Juniper - czy warto czekać?

cooler

Pionier e-mobilności
Śmiesznie, bo ja się ostatnio zastanawiałem, czy następnego nie kupić TM3 SR+, bo nawet na moje wyjazdy będzie ok :D
Dla każdego coś się znajdzie, no może nie dla Ciebie ;)
Ba, ja rozważałem nawet basic MG4, bo dla moich synów na miasto 50kWh było by po sufit. Ale nie próbowałem nikogo przekonać że to się nada na dalsze trasy.
Jest nadzieja w tym Y, zawsze po 4 latach to byłby jakiś upgrade z tą baterią, jednorazowo 500km przy 130km/h od 100 do 1% jakoś bym już przeżył i miałbym czym poczekać parę lat na te 170kWh :) Przeżył bym nawet to, że Y jest strasznie brzydki...
 

dixiluk

Fachowiec
Aha, no i ten Twój Elon może że 170 kWh zrobić dosłownie 2x TM3LR za 230 tys i jeszcze zostanie 6 kWh, więc nie wiem po co miałby Ci to sprzedawać za 280 tys. Tym bardziej, że bidula musiałby jeszcze własnoręcznie dopakować ramę auta żeby udźwignęła 2x większą baterie, więc koszt musiałby być odpowiednio większy dla całego auta.
Elon nie sprzedaje baterii tylko auta a baterie mu gotowe inne firmy dają a z tego co mi wiadomo ostatnio skończyły się budowy fabryk i światowa produkcja nie działa pełną parą. Licząc te dodatkowe 50kW, mamy około 20k zł większy koszt samych ogniw i wagę większą o 200kg. Moim zdaniem do przełknievia ale to już trzeba by samochód pod to od nowa projektować i miejsce mieć na bateryjki.
 

Michal

Moderator
Ba, ja rozważałem nawet basic MG4, bo dla moich synów na miasto 50kWh było by po sufit. Ale nie próbowałem nikogo przekonać że to się nada na dalsze trasy.
Jest nadzieja w tym Y, zawsze po 4 latach to byłby jakiś upgrade z tą baterią, jednorazowo 500km przy 130km/h od 100 do 1% jakoś bym już przeżył i miałbym czym poczekać parę lat na te 170kWh :) Przeżył bym nawet to, że Y jest strasznie brzydki...
Sprawdź sobie czasy 1000 km Bjorna, przy dobrej infrastrukturze SRP wcale nie odbiega mocno od LR.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Sprawdź sobie czasy 1000 km Bjorna, przy dobrej infrastrukturze SRP wcale nie odbiega mocno od LR.
Śledzę praktycznie wszystkie te testy i w życiu bym tak nie chciał jechać. Nie obchodzi mnie że się da (w mega wypasionej Norwegii), ale rzecz w tym że nie chcę. Stawać co kilkadziesiąt minut aby przy SoC bliskim zeru ładować się na najlepszej części krzywej ładowania do 40% na następne 100km... Chciałbyś tak jeździć?
Niech zrobi te testy w przedziale dla ludzi 10-80% (albo 5-90%) to zobaczymy jak jest naprawdę.
Już nie mówiąc że u nas tej infra nie ma tak gęsto więc po prostu fizycznie się jednak nie da.
 

Michal

Moderator
Śledzę praktycznie wszystkie te testy i w życiu bym tak nie chciał jechać. Nie obchodzi mnie że się da (w mega wypasionej Norwegii), ale rzecz w tym że nie chcę. Stawać co kilkadziesiąt minut aby przy SoC bliskim zeru ładować się na najlepszej części krzywej ładowania do 40% na następne 100km... Chciałbyś tak jeździć?
Niech zrobi te testy w przedziale dla ludzi 10-80% (albo 5-90%) to zobaczymy jak jest naprawdę.
Już nie mówiąc że u nas tej infra nie ma tak gęsto więc po prostu fizycznie się jednak nie da.
Ty nie chcesz, a ja i tak staje co 2 godziny dla dziecka.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Ty nie chcesz, a ja i tak staje co 2 godziny dla dziecka.
Przejdzie Ci z czasem ten szkodliwy zwyczaj :) Moje dzieci w przerwach na tankowanie przejmują kierownicę i jadą dalej. Tak się rwą do jazdy dalej że boję się że kiedyś wrócę z kibelka podczas tankowania a oni pojadą beze mnie :(
 

Michal

Moderator
Przejdzie Ci z czasem ten szkodliwy zwyczaj :) Moje dzieci w przerwach na tankowanie przejmują kierownicę i jadą dalej. Tak się rwą do jazdy dalej że boję się że kiedyś wrócę z kibelka podczas tankowania a oni pojadą beze mnie :(
W takim razie za 15 lat mi przejdzie, myślę, że do tego czasu nie będzie już takich rozmów na tym forum.
 

blazej

Pionier e-mobilności
Dlatego ja chętnie bym dopłacił tych kilkadziesiąt tysięcy do naprawdę dużej baterii. Wyliczyłem tu gdzieś że M3LR mający 174kWh baterię już by zrównał się komfortem z ICE którymi jeżdżę w trasy i za to bym zapłacił odpowiednio więcej (ale nie milion PLN jak tu sugerują niektórzy za Lucid Air, który dalej nie ma odpowiedniego zasięgu).
Mało tego, moim zdaniem wszyscy którzy tak zażarcie bronią tych żałośnych baterii Elona rzucili by się jak dziki w kartoflisko gdyby za powiedzmy 50k PLN więcej mieć baterię tak z 170kWh :)
Wtedy bym powiedział że to jest prawdziwy Long Range. Teraz to miejskie wozidełko.
Naprawdę tak trudno jest Ci zrozumieć, że jest całe mnóstwo ludzi, którzy jeżdżą np. tak jak ja:
Trasa do teściów 2x70km robiona 10 razy rocznie = 1400 km
Trasa do rodziców 2x120km robiona 10 razy rocznie = 2400 km
Średnio ok. 50 km miesięcznie po Poznaniu = 600 km
10 razy trasa do klienta 2x160 km = 3200 km
Ok. 5 razy trasa pod Warszawę służbowo = ok. 4000 km
Ok. 5 razy w roku trasa do max Krakowa//Tarnowa służbowo = ok. 5000 km
Ok. 5 razy w roku trasa do Łodzi służbowo= ok. 2200 km
Ok. 4 razy Trójmiasto = ok. 2800 km
1-2 dłuższe trasy w ciągu roku, wakacyjne, zagraniczne = ok. 3000 km
Dodatkowo jakieś 3000 km robię w promieniu 150 km od Poznania

Mój łączny przebieg rocznie to w porywach do 28k km, z 5-10% jest autem wspólnika.

Maksymalnie 2 trasy rocznie wymagają 2 ładowań na trasie (a w zasadzie będą wymagały, bo póki co takiej nie robiłem. Ok. 5-8 tras wymaga w ogóle doładowania na trasie i to zwykle 10-15 minut by wystarczyło i w miejscu docelowym (w 90% przypadków tam mam nocleg). Podobna liczba tras wymaga naładowania się w miejscu docelowym (zwykle tam mam nocleg).

Po mieście robię ostatecznie bardzo mało tych kilometrów. Dominują trasy tam i z powrotem na jednym ładowaniu, często nawet nie do pełna. Np. 2x160 km robię na 80-85% na starcie i dojeżdżam z bezpiecznym zapasem przynajmniej 15-20%.

Gdyby było, jak piszesz, kto by kupował wersje SR Tesli, a sprzedaje się ich od cholery.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Musimy się pogodzić z faktem ze Cooler jest wyjątkiem , nawet pod tym względem że jego prawie lub dorosłe dzieci jeżdżą z rodzicami . I to nie sporadycznie a ciągle .
Raczej od 15stki wzwyż latorośle myślą jak tu sie wyrwać z pod opieki starych.
No chyba , że to geny ? Mają nawyki do permanentnej jazdy a tą im zapewnia tylko Ojciec. . Mogą mieć kłopoty w znalezieniu męża/żony/partnera, który będzie podzielał taki styl lub z tak dużymi pęcherzami , silnym kręgosłupem i twardą dupą?
Sporo tych dodatkowych parametrów szczęścia
:)
 

radioaktywny

Pionier e-mobilności
Dla mnie bateria w mojej tesli jest ok. To nie jej pojemność, a ilość punktów ładowania w Polsce jest problemem. Gdy przejeżdżam granicę dawnych krajów RWPG problem znika jak ręką odjął.
Od blisko roku obserwuję oplandekowane, niepodłączone ładowarki pod Lidlami. Wyglądają śmiesznie w tym żałosnym kraju.
 
Top