Juniper - czy warto czekać?

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Myślę że są dwa główne czynniki:
1. Masa baterii
2. Lepiej przez 10 lat stopniowo się rozwijać i dawać powody do przesiadki co 4 lata na nowy model, niż dać już teraz auto, które starczy na 8 lat albo dłużej.
liczę że ktoś się wyłamie i stworzy produkt który będzie się wybijał z trendu.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
liczę że ktoś się wyłamie i stworzy produkt który będzie się wybijał z trendu.
Ale dlaczego oczekujesz tego od Tesli.
Może Volkswagen by się postarał, albo Peugeot? Wszyscy czepiacie się MElona, że nie daje Wam Tesli z baterią 150 kWh. Sorry…
Auta są jakie są, jak komuś pasuje to kupuje jak nie to ma wybór u Toyoty np. 🤣
A co do tych spontanicznych wyjazdów, które są nagle strasznym problemem, a BEV nie ma akurat 100%. Jak są rzeczywiście spontaniczne, czyli incydentalne, to jaki problem doładować po drodze na szybkiej ładowarce. Jak te incydenty są co tydzień, to można je zaplanować w ładowaniu. 😉👍
 

KrzyCh

Pionier e-mobilności
Porównujecie trasy wakacyjne...
No ten wyjazd do St. Malo 1700 km to był akurat służbowy, a nie wakacyjny. Wprawdzie nie spontan, ale jak pisałem, nie planowałem żadnych ładowarek bo po co. Od granicy SuC są co 50km i to hub-y. Zwykle ponad 12 SuC V3 i zdarzały się V4. Jak widziałem, że nawigacja prowadzi mnie do V2 (150 KW) to zwyczajnie jechałem dalej.
Piszę tyle o infrastrukturze, bo wkrótce w Polandii będzie podobnie.

Po drodze musiałem zboczyć do Zgorzelca i miałem umówiony serwis w Berlinie. Dlatego nocowałem w Düsseldorfie, bo na raz bym nie dojechał. Kiedyś zrobiłem trasę bez przerwy do Paryża, ale tu było dalej plus te kilka godzin w serwisie po drodze.
Tempo też miałem normalne, tzn. 140-150 gdzie było można (ale w praktyce to było w Niemczech może 10-20% drogi). Reszta przez ograniczenia, ruch czy remonty to było 100-130.

Ja rozumiem.
Można teoretyzować, pisać, gadać, zastanawiać się i różne “ale” zawsze się znajdą. To pogoda, to spontan, to sikać za często nie można… Fajny sport jak kto ma czas.
Można też wsiąść i spróbować czy się da jeździć EV.
Ja wybieram opcję 2, bo jak umrę to teoretyzować może jeszcze będę mógł, ale Teslą po tym padole już sobie nie pojeżdżę raczej 😉.
 

cooler

Pionier e-mobilności
No ten wyjazd do St. Malo 1700 km to był akurat służbowy, a nie wakacyjny. Wprawdzie nie spontan, ale jak pisałem, nie planowałem żadnych ładowarek bo po co. Od granicy SuC są co 50km i to hub-y. Zwykle ponad 12 SuC V3 i zdarzały się V4. Jak widziałem, że nawigacja prowadzi mnie do V2 (150 KW) to zwyczajnie jechałem dalej.
Piszę tyle o infrastrukturze, bo wkrótce w Polandii będzie podobnie.

Po drodze musiałem zboczyć do Zgorzelca i miałem umówiony serwis w Berlinie. Dlatego nocowałem w Düsseldorfie, bo na raz bym nie dojechał. Kiedyś zrobiłem trasę bez przerwy do Paryża, ale tu było dalej plus te kilka godzin w serwisie po drodze.
Tempo też miałem normalne, tzn. 140-150 gdzie było można (ale w praktyce to było w Niemczech może 10-20% drogi). Reszta przez ograniczenia, ruch czy remonty to było 100-130.

Ja rozumiem.
Można teoretyzować, pisać, gadać, zastanawiać się i różne “ale” zawsze się znajdą. To pogoda, to spontan, to sikać za często nie można… Fajny sport jak kto ma czas.
Można też wsiąść i spróbować czy się da jeździć EV.
Ja wybieram opcję 2, bo jak umrę to teoretyzować może jeszcze będę mógł, ale Teslą po tym padole już sobie nie pojeżdżę raczej 😉.
W tym rzecz że sporo z nas bardzo próbowało, od razu po zakupie pojechałem na miesięczne wakacje na południe Europy objazdówka aż do Turcji, razem ponad 5000km, następnego roku podobnie na Sardynię i... mi przeszło. W międzyczasie na narty w Alpy dalej jeździłem ICE i miałem porównanie.
Da się, ale skala wyrzeczeń BEV była dla mnie nie do zaakceptowania. Wróciłem również na letnie trasy do ICE i... odetchnąłem. Szybko, sprawnie, komfortowo. Tak jak lubię.
Dalej jeżdżę BEV w krótkie trasy do 300-400km od ładowania do ładowania i bardzo boleję nad tym że nie nadają się na dłuższe wyjazdy.
I jak napisał @Grzesiek: baterie tanieją, kurczą się wagowo, a taka Tesla jest już 12 lat i cały czas są podobne wielkości baterii. Ktoś tu nas w konia robi by zlikwidować stacje paliw ale zastąpić je dochodowymi stacjami ładowania - nie będzie sobie kowalski za darmo na własnym prądzie jechać.

Jeżeli w Y wrzucą te 100kWh to znaczy że w końcu sprawy idą we właściwą stronę.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Jeżeli w Y wrzucą te 100kWh to znaczy że w końcu sprawy idą we właściwą stronę.
gdyby takowa opcja się pojawiła, to dzisiejsi oponenci pierwsi będą "testowac" tak "niepotrzebne" ;) rozwiązanie. lepsze wrogiem dobrego. a my jako konsumenci powinniśmy czynnie w tym procesie uczestniczyć a nie tylko z pokorą czekać co Elon wskaże. kontemplując tą zadumę warto przemyśleć cytat:
“Perhaps when we find ourselves wanting everything, it is because we are dangerously close to wanting nothing."
Sylvia Plath
 

daniel

Señor Meme Officer
I jak napisał @Grzesiek: baterie tanieją, kurczą się wagowo, a taka Tesla jest już 12 lat i cały czas są podobne wielkości baterii. Ktoś tu nas w konia robi by zlikwidować stacje paliw ale zastąpić je dochodowymi stacjami ładowania - nie będzie sobie kowalski za darmo na własnym prądzie jechać.
Myślę, że tu żadnego spisku nie ma. Mają dane jakie trasy ludzie jeżdżą. Policzyli jaka bateria jest potrzebna. Taka wielkość wystarcza 95+% kierowców. Po co robić większą, jak to jest marnotrawstwo zasobów. Prędzej ta bateria się zestarzeje niż zużyje od ładowania.
Postęp polega na tym, że poprawiają efektywność i z tej samej baterii potrafią uzyskać więcej.

Co do spontanów to lepiej w tym wypadku się sprawdzi sieć szybkiego ładowania. Zawsze się może zdarzyć, że nie będziesz miał energii w baterii. Nawet jeśli ma 150kWh pojemności.

Serio, postujący wyjaśnili tu wszystko po 3 razy. Nie będzie wielkiej baterii, bo z inżynieryjnego punktu widzenia to nie ma sensu.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Wg mnie to nie będzie większej baterii w Y. Jeżeli już to będzie zmiana "pokoleniowa" w całej gamie.
Jeżeli dodaliby większą baterię w Y to mógłby zacząć kanibalizować 3. Sporo osób zastanawia się między 3 i Y i ten zasięg 3 często przeważa w decyzji o zakupie.
Ciekaw jestem 3 Tesla faktycznie mysli nad wprowadzeniem nowego Y czy będzie grzała temat jeszcze ze dwa lata.
 

daniel

Señor Meme Officer
Ciekaw jestem 3 Tesla faktycznie mysli nad wprowadzeniem nowego Y czy będzie grzała temat jeszcze ze dwa lata.
Ale to użytkownicy X grzeją temat, a nie Tesla. :p
Zaczynam blokować te konta, bo już mnie irytują monotematycznością.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Z oczekiwań płynących z innej cywilizacji nikt nie pragnie baterii 100kwh+

Tu raczej chcą pierdół i komfortu




PS Ma ponad 6 lat jazdy elektrykami, tylko kilka razy no może kilkanaście , ładowalaem do 100%, bo zalezalo mi na największym zasiegu . Takze5 ja dalej twierdzę że wszystko co jedzie ok 300km po autostradzie, to ujdzie i dawanie większej baterii , to byłby ukłon w strone wąskiej grupy jeźdźców z butelką PET i bogatych co się z kasą nie muszą liczyć . Tak to wyglada obecnie . Może się kiedyś zmieni, ale jeszcze nie teraz .
 
Last edited:

nabrU

Moderator
Serio, postujący wyjaśnili tu wszystko po 3 razy. Nie będzie wielkiej baterii, bo z inżynieryjnego punktu widzenia to nie ma sensu.

I na powyższym można by zakończyć ten wywód na temat większej baterii w tym wątku. Jak procentowo układają się potrzeby zasięgowe widać nawet na naszym małym podwórku: na zasięg narzeka zasadniczo tylko @cooler ;). Mam wrażenie, że to też narzekanie z polskiego punktu widzenia tj. na wciąż kiepską infrastrukturę a nie koniecznie na samochód. Trzeba te dwie rzeczy rozgraniczyć....
 
Top