Kontynuacja ubezpieczenia - Highland RWD

JohnyB3

Zadomawiam się
Robił ktoś z Was już wyceny na kontynuację ubezpieczenia?

W zeszłym roku w PZU wartość pojazdu 205.900 zł, koszt ubezpieczenia 4500 zł.
W tym roku w PZU wartość pojazdu 158.000 zł, koszt 4200 zł.
Alternatywnie w Ergo Hestia wartość pojazdu 150.000 zł, koszt ubezpieczenia 3500 zł.

Wartość pojazdu wydaje mi się zaniżona. 50.000 zł (40%) utraty warości po roku...

Macie jakieś alternatywne opcje?
 

danielm

Pionier e-mobilności
ubezpieczać u ludzi ubezpieczających tesle w pzu a nie bezpośrednio w pzu, oni wiedzą co robią. ale... ubezpieczając auto nowe składka jest niższa niż na auto roczne. wiem że bez sensu ale tak jest
 

Michal

Moderator
ubezpieczać u ludzi ubezpieczających tesle w pzu a nie bezpośrednio w pzu, oni wiedzą co robią. ale... ubezpieczając auto nowe składka jest niższa niż na auto roczne. wiem że bez sensu ale tak jest
Nie jest to bez sensu dla złodziei ubezpieczycieli ;)
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Robił ktoś z Was już wyceny na kontynuację ubezpieczenia?

W zeszłym roku w PZU wartość pojazdu 205.900 zł, koszt ubezpieczenia 4500 zł.
W tym roku w PZU wartość pojazdu 158.000 zł, koszt 4200 zł.
Alternatywnie w Ergo Hestia wartość pojazdu 150.000 zł, koszt ubezpieczenia 3500 zł.

Wartość pojazdu wydaje mi się zaniżona. 50.000 zł (40%) utraty warości po roku...

Macie jakieś alternatywne opcje?
205 minus 50 to nie jest 40% :)
To jest okolice 24,39%
Czyli w sumie teoche cena po roku tak spada.
 

swistak

Posiadacz elektryka
No dobra dobra a dotacji pan nie brał?
Cena auta to nie 205 a 178k (27k dopłaty).
Dopóki dopłata istnieje (załóżmy dość pewnie, że tak, nadal istnieje) - to nie można tak liczyć.
A wtedy 158tyś to ok 11% straty od 178tyś. Wyjątkowo MAŁO.
I wątpię by ktoś za taką cenę był potencjalnie chętny (chyba że z jakiś przyczyn nie może sam wziąć dotacji, np. drugiej).
 

JohnyB3

Zadomawiam się
No dobra dobra a dotacji pan nie brał?
Cena auta to nie 205 a 178k (27k dopłaty).
Dopóki dopłata istnieje (załóżmy dość pewnie, że tak, nadal istnieje) - to nie można tak liczyć.
A wtedy 158tyś to ok 11% straty od 178tyś. Wyjątkowo MAŁO.
I wątpię by ktoś za taką cenę był potencjalnie chętny (chyba że z jakiś przyczyn nie może sam wziąć dotacji, np. drugiej).
Oczywiście, że brałem. Natomiast jeśli będzie szkoda całkowita to dostację muszę oddać. Wtedy z tych 158k zostaje 131k.

Dzięki koledze @krzyss, który naprostował mnie z błędu mogę spać spokojnie. Te 40% nie dawało mi spokoju :D
 

jarqu

Zadomawiam się
U mnie ta sama historia, wartość auta zależnie od ubezpieczalni od 130 do 165 tys. A płacić trzba tyle samo co rok temu albo i więcej.
 
Top