Kosiarka autonomiczna / robot koszący

Wrzucam wątek, bo śmiecę w innych, a interesuje mnie temat i może inni coś ciekawego tutaj znajdą.

Trafiła się niezła promocja na amazon.de:
WORX WR167E M700 PLUS
675 EUR (3120 zł) ale amazon.de sprzedaje do PL bez VAT, więc wyszło 567 EUR (2620 zł).
Wie ktoś może czy przyjdzie mi ten VAT płacić w PL - nie kupowałem tak jeszcze?

Dodam, że kosiarka ma integrację z Home Assistant, co pozwoli na fajne automatyzacje kiedy np. pada, ma padać, albo dzieją się inne ciekawe rzeczy. Powinienem mieć też możliwość wysyłania sobie alertów np. o czasie pracy i konieczności wymiany ostrzy.
 
Last edited:

tokwi

Pionier e-mobilności
O tak. Ten sku… jest dobrze wyedukowany - już też technicznie.

Dziś zakpił z Landroida, ale daje sobie radę z moim łowczym kotem Haisenbergiem vel profesorem. Ma też w nosie sukę Curie, która gania sporo po ogrodzie i dobrze pilnuje terenu.

Może to wyjątkowy kret, a kosiarka wszystkie inne odstraszy skutecznie :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nie rozwalaj kopców, bo Ci zrobi kilka nowych. Jak tu pisałem , kiedyś chciałem utopić i wlałem kilka m3 wody . Poprosił o ręcznik.
Potem dymem , wsadziłem w kika dziur takie fugi . Cały trawnik i pół ogrodu był jak Londyn we mgle.
Słyszałem że zakasłał i tyle .
Raz dziada złapałem ale to fajne zwierzątko i to my mu wchodzimy w paradę . Wypuściłem na łąkę .W nagrodę przyprowadził rodzinę i znajomych .
5 kotów wtedy miałem , tylko jeden polował..
Od czasów Landroida i generatora podziemnego ( nienwiem czy dziala ?) od kilku lat nie mam.
 

tokwi

Pionier e-mobilności
Bronek, ja to gdzieś wyczytałem że największym wrogiem kreta jest jastrząb. Nawet żonę sobie z takim nazwiskiem wziąłem i ni huhu ;-)
To uparty kret (w zasadzie rodzina), bo nie patrzy na straty nawet gdy Haisenberg od czasu do czasu ją pomniejszy.
2 miesiące Landroid był skuteczny, ale żeby dalej jeździł to te kopce muszę jednak wyrównać, bo się pienie zawiesi.
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
U mnie dwa koty robią robote, rekordowo w maju 2 lata temu zabiły 5 kretów. Ale dopadły też wiewiórkę i dzięcioła, collatoral damage...
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja do Landroida założyłem takie koła zębate z Amazona i jak jedzie wzdłuż i po polbrukowym krawężniku to terkocze , co dodatkowo chyba działa . Pewnie się wyniesie w końcu o ile ta kosiarka będzie codziennie kilka razu mu jeździć nad głową?
Koty :
U mnie myszy czasem dostaje w prezencie i widzę też jakieś pióra w ogrodzie . Jedna kotka ma 13lat i jest lekko przetrącona przez psa sąsiada, od którego w zwiazku z tym sie przeprowadziła do nas , i ta nie poluje . Drugi kocur poluje czasem z przypadku .Ale zajął by ostatnie miejce w konkursie na największego pierdołę .Taka to pierdoła .
 
Last edited:

zibizz1

Pionier e-mobilności
Moja kosiarkę(Luba) kret też ogrywa. Niby ma 4x4 i podjeżdża po strome górki, dlatego nie ma problemu żeby wjechać na kopiec kreta i osiąść jak na mieliźnie. Na jednym trawniku nie mam siatki i krety robią armageddon
 

vwir

Pionier e-mobilności
Bronek, ja to gdzieś wyczytałem że największym wrogiem kreta jest jastrząb. Nawet żonę sobie z takim nazwiskiem wziąłem i ni huhu ;-)
To uparty kret (w zasadzie rodzina), bo nie patrzy na straty nawet gdy Haisenberg od czasu do czasu ją pomniejszy.
2 miesiące Landroid był skuteczny, ale żeby dalej jeździł to te kopce muszę jednak wyrównać, bo się pienie zawiesi.
Jest większy wróg kreta: https://www.target.com.pl/produkty/kretolap-urzadzenie

Minus jest taki, że do pustych korytarzy po jakimś czasie wprowadza się nowy lokator.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Z zabijania i zadawania cierpień prawie wyrosłem. Nawet pająki wynoszę. Gdyby nie komary itp bylbym 100% pacyfistą
Ale przeciez napisali: „6. Zatykając otwór, kret uruchamia urządzenie, które usuwa go podmuchem.”
To chyba jak z dmuchaniem swieczki ? 😁
 
Top