Polskie matki zostawiają na dworcach wózki dla matek uciekających z Ukrainy:
Tymczasem niektórzy w przestrzeni medialnej robią dużo, żeby dzielić, prowokować, skłócać. Postanowiłem notować te nazwiska wraz z przykładami, żeby w przyszłości, gdy czasy się uspokoją, spróbować zrozumieć ich intencje:
Ps. To nie są wszystkie przykłady, staram się unikać pewnych miejsc i ludzi, korzystam w tym celu z funkcji "Zablokuj" na Twitterze, ale mimo tego coś tam się regularnie przebija.
Tymczasem niektórzy w przestrzeni medialnej robią dużo, żeby dzielić, prowokować, skłócać. Postanowiłem notować te nazwiska wraz z przykładami, żeby w przyszłości, gdy czasy się uspokoją, spróbować zrozumieć ich intencje:
- Jacek Karnowski, Michał Karnowski - obaj dają w swoim piśmie mnóstwo miejsca rosyjskiemu ambasadorowi już po inwazji Rosji na Ukrainę,
- poseł Janusz Kowalski pytany o kwestie Ukrainy w Radiu Zet powtarza "Tusk, Tusk" [nie na temat, bez sensu, próba przeniesienia odpowiedzialności], ostatecznie zostaje wyproszony ze studia,
- bloger Paweł Rybicki / @Rybitzky (obserwowany przez Tauron!) zadaje pretensjonalne pytanie o Niemców przyjmujących uchodźców, choć odpowiedź jest dwa kliknięcia dalej, w internecie [przyjęli i przyjmują cały czas].
Ps. To nie są wszystkie przykłady, staram się unikać pewnych miejsc i ludzi, korzystam w tym celu z funkcji "Zablokuj" na Twitterze, ale mimo tego coś tam się regularnie przebija.