Naprawa Tesli 3 po uderzeniach krawężnikiem

daniel

Señor Meme Officer

6a8

Posiadacz elektryka
Katowice PGD
Są i pozytywne opinie. Twoja sprawa jest trudna, bo jak wcześniej koledzy pisali praktycznie wszystkie uszkodzenia są ukryte ( deformacje itp. ), i mogą się także ujawniać po dłuższym czasie ( łożysko, silnik ).
Nie wiem czy w takich przypadkach klient ma do tego prawo, ale ja bym się domagał kopii wykonanych weryfikacji, pomiarów, etc.
 

cooler

Pionier e-mobilności
No to ładnie się bawisz. Dobrze, że kogoś nie potrąciłeś.
Niech pierwszy rzuci kamieniem kto się nie złapał na gapieniu w ekran w czasie jazdy...
Najgorsze że dla mnie AP jest właśnie po to żeby spokojnie pogapić się np w mapę na autostradzie: i po zakupie w 2021 tak było, potem to psuli systematycznie aż jest nieużywalny. Teraz za skierowanie palca w stronę ekranu system daje po łapach i się wydziera... Du dupy taki postęp.
 

eimi

Pionier e-mobilności
a nie powinno byc cos w logach jakby silniki dostały? Bo w logach nic nie ma o uderzeniu, A kiedys przywalilem z predkoscia 30 km/h w kraweznik to było powiadomienie o wykrytej koizji.

Jak silniki do wymiany by były to nie bedzie szkody całkowitej i nowe auto?
Całki nie będzie. Nawet jak całe zawieszenie i napęd zmienia. Musiałbyś zdeformować jeszcze obudowę baterii.

W niektórych autach przy takim uderzeniu w kraweznik jeszcze poduszki potrafią się odpalić, w szczególności kurtyny.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Oj, wyrazy wspolczucia. Uszkodzenie bardzo wredne, jesli nie odpalily poduszki/napinacze to calki nie bedzie.
Jednak naprawa z racji uszkodzen wielu elementow zawieszenia bedzie pracochlonna i pewnie potrwa dluzsza chwile. Czy silniki nie dostaly to sie dowiesz pewnie po czasie.
Mimo to zycze zeby wszystko sprawnie naprawili.
 

teślomierz

Fachowiec
czy w takich przypadkach klient ma do tego prawo, ale ja bym się domagał kopii wykonanych weryfikacji, pomiarów, etc.
konkretnie jak wyartykuować taką prośbę i co mi dadzą te ich pomiary?

Mi się wydaje, że taki warsztat to chce naprawić jak nawięcej, bo na tym zarabia, więc razczej mogą przeginać w drugą stronę: wymieniac za dużo części niż za mało, mylę się?

A da się kompleksowe pomiary zlecić Tesli?

Najbardziej się boję, że coś spartolą np. źle złożą coś.
 
Last edited:

eimi

Pionier e-mobilności
konkretnie jak wyartykuować taką prośbę i co mi dadzą te ich pomiary?

Mi się wydaje, że taki warsztat to chce naprawić jak nawięcej, bo na tym zarabia, więc razczej mogą przeginać w drugą stronę: wymieniac za dużo części niż za mało, mylę się?

A da się kompleksowe pomiary zlecić Tesli?

Najbardziej się boję, że coś spartolą np. źle złożą coś.
Jak finalna geometria wyjdzie okej to nie będzie się do czego przyczepić. To co może pozniej wyjsc to może teraz nie być do wyłapania nawet.

Mnie kiedyś babka zepchnęła z drogi i też zaliczyłem krawężnik prawym kołem. Uszkodzona opona i felga to tak na początek. Później się okazało że dolny wahacz wygięty a górny przebity przez sworzeń aż się gula zrobiła. Później wyszły problemy z tarczami - co 5tys km miałem do wymiany przednie tarcze bo bily. Okazało się że piasta też się skrzywiła czego nikt nie wyłapał na początku. Tego typu uszkodzenia są wredne niestety...
 

6a8

Posiadacz elektryka
konkretnie jak wyartykuować taką prośbę i co mi dadzą te ich pomiary?

Mi się wydaje, że taki warsztat to chce naprawić jak nawięcej, bo na tym zarabia, więc razczej mogą przeginać w drugą stronę: wymieniac za dużo części niż za mało, mylę się?

A da się kompleksowe pomiary zlecić Tesli?

Najbardziej się boję, że coś spartolą np. źle złożą coś.
Nie wiem jak to sformułować, ale może konsultacja z kimś od ochrony konsumenta / prawnikiem może coś podsunie ?
Plus z posiadania może być taki : ktoś kto to robi powinien się czuć bardziej zmobilizowany aby zrobić to dobrze, i może to być pomocne przy ewentualnym wyjaśnianiu późniejszych ( oby ich nie było ) problemów.

Osobiście oceniam konstrukcję mechaniczną tesli jako dobrze przemyślaną pod katem późniejszych napraw, ale z pewnością są miejsca gdzie tak dobrze już nie jest.
Możesz się zapoznać z dokumentacją serwisową dotyczącą napraw, aby mieć świadomość jaka jest technologia i wymagania producenta. Wtedy będziesz mógł bardziej świadomie rozmawiać, i ocenić gdzie mogą być miejsca na potencjalne fuszerki.
Na pewno nie jestem rekordzistą w ilości posiadanych samochodów i związanych z tym doświadczeniami w eksploatacji ale zawsze zależało mi aby oddawać samochodów w najbardziej pewne ręce, bo niektóre fuszerki - mogą nas później baaardzo drogo kosztować. Niestety, nie jeden raz ASO delikatnie mówiąc spartoliło robotę. Tam po prostu są w środku ludzie, ze swoimi ułomnościami, szewskimi poniedziałkami, etc. Ale, nad tym powinna stać jakość działań wymagana przez producenta, oraz ogólny poziom kultury technicznej i organizacyjnej danej firmy. Powinna, ale jak życie pokazuje nie zawsze stoi.

Biorąc bardziej sprawy w "swoje ręce" możesz zwiększyć szansę na sukces, ale należy też uważać aby nie przedawkować.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Niech pierwszy rzuci kamieniem kto się nie złapał na gapieniu w ekran w czasie jazdy...
Najgorsze że dla mnie AP jest właśnie po to żeby spokojnie pogapić się np w mapę na autostradzie: i po zakupie w 2021 tak było, potem to psuli systematycznie aż jest nieużywalny. Teraz za skierowanie palca w stronę ekranu system daje po łapach i się wydziera... Du dupy taki postęp.
Tutaj sie zgadzam w 100% nie można spojrzeć na nawigację jadąc na Autopilocie bo zaraz wrzeszczy. Najciekawsze ze czasami wrzeszczy jak pasazer klika w tym czasie na ekranie.
 
Top