Niezależny rzeczoznawca samochodowy

Witam serdecznie, w drodze z wakacji naszą rodzinę spotkała katastrofa. W czasie powrotu do domu kierujący pod wpływem środków odurzających z ogromną prędkością wjechał w tył naszej nowej dwumiesięcznej Tesli Y Long Range.

Ubezpieczyciel chce usunąć szkodę naprawiając samochód. Czy możecie polecić jakiegoś sprawdzonego niezależnego rzeczoznawcę samochodów, który pomoże mi w batalii z ubezpieczycielem?
 

danielm

Pionier e-mobilności
@danielm, czy mógłbym prosić Cię o wskazówki jak walczyć o swoje i na co uważać? Czy wiecie może jak znaleźć rzeczoznawcę znającego się na elektrykach?
hej, żaden ze mnie ekspert tyle że miałem już dwie przygody Teslą w wakacje więc coś tam już wiem. obie naprawiane w autoryzowanych warsztatach blacharsko-lakierniczych Tesli, obie z OC sprawcy, obie bezgotówkowo. zakładasz sprawę u ubezpieczyciela sprawcy, udajesz się do wybranego przez ciebie warsztatu który przejmuje całość zabawy i on sie bawi z ubezpieczycielem i naprawą. sam nie masz absolutnie żadnych szans a i tak większość tego typu spraw kończy się w sądzie bo ubezpieczyciel nie zapłaci całości faktury.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Dziękuje @danielm! A jak z pieniędzmi za spadek wartości pojazdu po naprawie?
przezabawnie. w trakcie pierwszej szkody kończyło mi się ubezpieczenie. dostałem wstępną prognoze z wyceną auta na lekko ponad 200tys zł (dwulenie auto). przy podpisywaniu umowy patrze a tam stawka o 1500zł niższa, pytam sie dlaczego i dowiaduje się że widzą w systemie zgłoszoną szkode i to obniża wartość auta na .... 145tys zł. ucieszyłem się z niższej stawki i wymyśliłem sobie że to oznacza 60tys odszkodowania z tytułu utraty wartości handlowej auta. złożyłem pismo i dokładnie po 30 dniach dostałem.... 4500zł. to była szkoda z naprawą na 30tys zł. rok później miałem drugą szkodę z naprawą na 70tys zł i ubezpieczyciel stwierdził ze odszkodowanie mi sie nie należy bo druga szkoda jest mniejsza niż pierwsza (pierwsza to przerysowanie całej prawej strony auta, druga zderzenie czołowe z motocyklistą czyli wymiana całego przodu)
 

danielm

Pionier e-mobilności
@danielm, Nie myślałeś powołać niezależnego rzeczoznawcę samochodowego? Ewentualnie iść z tym do sądu? Szło to rozumiem z Twojego AC a nie OC sprawcy?
wszystko z OC sprawcy. ja się na tym absolutnie nie znam, próbowałem korzystać z prywatnych firm walczących o odszkodowania ale oni nie zajmują się utratą wartości auta tylko naprawami.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Witam serdecznie, w drodze z wakacji naszą rodzinę spotkała katastrofa. W czasie powrotu do domu kierujący pod wpływem środków odurzających z ogromną prędkością wjechał w tył naszej nowej dwumiesięcznej Tesli Y Long Range.

Ubezpieczyciel chce usunąć szkodę naprawiając samochód. Czy możecie polecić jakiegoś sprawdzonego niezależnego rzeczoznawcę samochodów, który pomoże mi w batalii z ubezpieczycielem?
Mam na co dzień doczynienia z podobnymi tematami (ostatnio miałem przypadek gdzie pijany i naćpany cofając na trasie typu S doprowadził do kolizji z naszym klientem) więc mogę spróbować Ci coś doradzić ale musisz napisać coś więcej bo na razie trochę nie trzyma się to kupy.
Po pierwsze - gdzie był ubezpieczony sprawca i gdzie Ty masz ubezpieczenie AC.
Po drugie - skąd wiadomo że sprawca był 'pod wpływem'? Rozumiem że była policja, przebadali go i w tej chwili jest prowadzona sprawa przeciwko niemu?
Po trzecie - co zrobiłeś do tej pory skoro piszesz że ubezpieczyciel chce naprawiać auto? Do kogo zgłosiłeś szkodę, kto wykonał oględziny i kosztorys (na ile) i czy ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność za szkodę? Jeśli proponują naprawę to gdzie?
Bardzo często w przypadku OC gdy sprawca jest 'pod wpływem' ubezpieczyciel odmawia przyjęcia odpowiedzialności (naruszenie warunków ubezpieczenia) i wtedy pozostaje własne AC lub UFG jeśli nie posiadasz AC. Jeśli w tym przypadku chcą zapłacić to jest już jakiś sukces. Z drugiej strony pewnie będą chcieli to zrobić jak najtaniej i niekoniecznie zgodnie z technologią producenta.
 
Top