Nissan Leaf II - antykorozja

[vwir]

Tutaj dodam, że w leafie I w jednym miejscu zdecydowanie widzę sens na antykorozję - w okolicach tylnych nadkoli. W przeciwieństwie do leafa II nie ma tam plastikowych osłon i cały syf i błoto pośniegowe ładuje prosto w blachę. Szczególnie pomiędzy progiem a kołem jest to widoczne.

 

[nabrU]

Ronin, a ten Leaf to nie ma być auto służbowe więc de facto nie Twoje? Rozumiem, że zamysł jest wykupić to auto potem, ale czy jest sens inwestować w coś co Twoje nie jest (że nie wspomnę o legalności takiego działania)?

 

[Ronin78]

Firma nie może zakonserwować auta? Jeśli mam je kiedyś ewentualnie kupić to wolałbym, żeby było jak najlepiej "prowadzone", od samego początku.

 

[krzyss]

Wolałbym go mieć na lata, dlatego zakonserwuje, są fajne woski przeźroczyste, kolega z pracy konserwował nowe auto i wyszło sztos. Jak się nie dogadam z serwisem to może sam tym zrobię, albo będę kogoś szukał. Leaf wygląda inaczej niż Tesla.

Te woski z Krown to zie od wody wyplukuja, no i kosztuje to 1000.- i trzeba robic co roku…
Juz lepiej jakies srodki novol, te przynajmniej przylegaja na dluzej.

 

[Bronek]

Powiem tak , ponieważ często włażę pod kampera a to Ducato czyli muł dostawczak . to wiadomo silny ale nie wyrafinowany . Buda Rapido więc wyższa półka to zrobiona w miare OK . Ponieważ tu i ówdzie widać było że może rdzewieć to kupiłem BOLTA czy jakos tak w sprayu ( kolor nieważny i przy okazji grzebania ( zbiornik na kupę, kamery , zawory itd) psiknąłem i po 3 latach nie widzę niekorzystnych zmian . Dopsikuję na bieżąco . Jest też spray do profili zamknietych , z długa rurką to se można pwsadzać tylko uwaga aby nie pozatykać tych otworów kórymi woda ma uciekać lub być wentylacja . Widziałem taki mistrzów codla wygłuszania pany nawalili i im się ramy zaczęły sypać

 

[slack]

W 93 ojciec kupił garbusa z 74, rdza zżerała dosłownie wszysko. Samochody z ostatnich 25 lat mają wręcz rewelacyjną konstrukcję i zabezpiecznie antykorozyjne, nie licząc kilku wyjątków. Leaf nie jest takim wyjątkiem. 20 letni samochód osobowy średniej klasy nie jeżdżony wokół komina to już gruz, w którym sypią się wszystkie elementy gumowe (w tym przewody hamulcowe), wnętrze zdziadziane, sam mam 12 letnią Fabię i zapewniam was, że korozja to jej najmniejszy problem. Oczywiście lepiej zabezpieczyć, ale ja nie widzę sensu.
Jedyne co nalezy poprawić to woda zbierająca się w górnych mocowaniach MacPhersonów.

 

[Ronin78]

Woda w górnych mocowaniach dotyczy też modelu II ? Widziałem filmiki na necie z I i że są dedykowane kaptury gumowe. Co do przewodów hamulcowych to dobry wosk też je zabezpieczy. Miałem Vectrę C z 2004 i tam już był mus wymiany przewodów, w aucie 15 letnim, gdyby były na bieżąco "woskowane" to nie byłoby problemu.

 

[Ronin78]

Zrobione przed zimą, mała podpowiedź, te zaślepki oferowane w necie na przednie kielichy są do bani, niestety, ale woda mimo ich zamontowania stała pod nimi na kielichach. Rozwiązałem problem podczas konserwacji (wypsikane kielichy i "sklejone na Dinitrolu te dokupione osłony), Dinitrol Metalic Spray poszło mi 9 puszek na wszystkie wnęki kół (pod fartuchami), na progi, na wszelakie miejsca nie plastikowe pod autem (z kanału), wszystkie części zawieszenia osłony tarcz hamulcowych etc. Ogólnie jestem z prac zadowolony. Sól nie straszna. Jak kiedyś przyjdzie kręcić jakieś śrubki to Dinitrol jest wiecznie żywy, taki antykorozyjny wosk/żywica, wszystko bez problemu w razie czego do ruszenia (odkręcenia).