Nowy program dopłat

[Iktorn]

A w Niemczech 54990 EUR z 19% VAT daje 235 907 PLN w przeliczeniu na nasz VAT 23% daje 243 836. U nas prawie 20k taniej.

Różnice między wersjami u nas w np. w DE. Np. tam RWD jest za 45 tys. EUR (dla aut ze stocku jest dodatkowo 6 tys. EUR rabatu). W AU tak samo -45 tys. minus rabat 2,4 tys.
W Czechach - 1,085 mln koron, czyli 189,5 tys. PLN przy VAT 23 dla RWD, a LR wychodzi podobnie jak u nas.

A co z osobami które zamówiły auto pod stare dotacje i z dnia na dzień wstrzymali wnioski w ścieżce leasingowej i nie zrezygnowali z odbioru, bo jednocześnie był komunikat na stronach gov że będzie kontynuacja w drugim programie?

To jest zawsze ryzyko w przypadku braku naboru lub wykorzystania środków, które trzeba sobie skalkulować. Słabo zrobił NFOŚiGW, że przyspieszyli wstrzymanie naboru.
Z tego co pamiętam nie było mowy że na pewno będzie na starych zasadach. Wręcz przeciwnie, minister mówiła, że Tesli to wspierać nie będą (co było na forum obśmiane jako brak wiedzy o cenach EV.).
Równie dobrze mogą ustalić sobie przebieg roczny na 30 tys. km albo wprowadzić próg dochodowy

 

[tanczmy]

Po drugie, pisałem już o tym, uproszczenie wniosku - osoba fizyczna czy JDG ma ten sam limit, co pozwoli na sprawniejsze i zwłaszcza szybsze wydawanie kasy (termin to 2026).

Uzasadnisz proszę w jaki sposób jedno wynika z drugiego?

 

[eimi]

Różnice między wersjami u nas w np. w DE. Np. tam RWD jest za 45 tys. EUR (dla aut ze stocku jest dodatkowo 6 tys. EUR rabatu). W AU tak samo -45 tys. minus rabat 2,4 tys.
W Czechach - 1,085 mln koron, czyli 189,5 tys. PLN przy VAT 23 dla RWD, a LR wychodzi podobnie jak u nas.

Najpierw piszesz o robienie ceny pod limit 225k a potem wyjeżdżasz z RWD. Porównaj LR AWD które ma u nas cenę pod limit i porównaj ta cenę w Niemczech, nawet z najtańszymi egzemplarzami na które jest promocja na inventory vs nasze z cennika pod zamówienie.

No i właśnie uzasadnij swój tok rozumowania jak równy niższy limit przyczyni się do szybszego wydawania środków? Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót.

 

[Iktorn]

Uzasadnisz proszę w jaki sposób jedno wynika z drugiego?

Nie sprawdzasz jaki kto ma limit - jest jeden. Mniej do sprawdzenia, ale i do kombinacji. A co jak ktoś złoży jak obecnie, że odzyska 100% VAT by kupić droższy pojazd, a potem zacznie odkręcać że ma tylko 50% albo US go odstrzeli ze 100%. KPO trzeba wydać szybko i odcinać trzeba problematyczne rzeczy.

Najpierw piszesz o robienie ceny pod limit 225k a potem wyjeżdżasz z RWD. Porównaj LR AWD które ma u nas cenę pod limit i porównaj ta cenę w Niemczech, nawet z najtańszymi egzemplarzami na które jest promocja na inventory vs nasze z cennika pod zamówienie.

Tesla akurat w DE w wersji LR jest droga w stosunku do innych krajów, patrz AU czy FR (cena wyjściowa o 3 tys. EUR wyższa).
U nas w Tesli nie ma rabatów na inventory. W DE sami rabatują (większość dostępnych samochodów nie jest w wersji podstawowej, stąd ceny), we FR na RWD jest dopłata Tesli i rządu, w AU Tesla ma rabat nawet na zamówione z terminem odbioru w tym roku.
Tesla zresztą to specyficzny przypadek - cena na stronie = cena sprzedaży. Akurat oni u nas ustawiają ceny pod dopłaty. Inni przez rabat dla klienta, patrz Koreańczycy czy grupa VW.
W PL LR jest w cenie łapiącej się na dopłatę, a za to RWD mamy drożej niż w innych krajach (tam różnica ok. 7 tys. EUR).

No i właśnie uzasadnij swój tok rozumowania jak równy niższy limit przyczyni się do szybszego wydawania środków? Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót.

Patrzę na to szerzej. NFOŚiGW chce zmusić by koncerny lub dealerzy obniżyli ceny. Rozważasz czy kupisz samochód A czy B. A mieści się w dopłatach, ale wolałbyś B (tylko nie na tyle by zapłacić 18/27/30 tys. więcej), to negocjujesz by znaleźli się w dopłatach, bo inaczej nie kupisz.
EV w PL to nie jest wielki rynek, a koncerny coraz bardziej dociska UE z opłatami za emisję (widziałem gdzieś kwoty kilkunastu mld E rocznie).
Dopłaty blokują potencjalny spadek cen. Po co mam obniżać ceny skoro Państwo dopłaci xx tysięcy i tak dziś wyglądają ogłoszenia. Samochód np. 200 tys., a w szczegółach cena już z uwzględnieniem dopłat.

 

[eimi]

Nie sprawdzasz jaki kto ma limit - jest jeden. Mniej do sprawdzenia, ale i do kombinacji. A co jak ktoś złoży jak obecnie, że odzyska 100% VAT by kupić droższy pojazd, a potem zacznie odkręcać że ma tylko 50% albo US go odstrzeli ze 100%. KPO trzeba wydać szybko i odcinać trzeba problematyczne rzeczy.

Tesla akurat w DE w wersji LR jest droga w stosunku do innych krajów, patrz AU czy FR (cena wyjściowa o 3 tys. EUR wyższa).
U nas w Tesli nie ma rabatów na inventory. W DE sami rabatują (większość dostępnych samochodów nie jest w wersji podstawowej, stąd ceny), we FR na RWD jest dopłata Tesli i rządu, w AU Tesla ma rabat nawet na zamówione z terminem odbioru w tym roku.
Tesla zresztą to specyficzny przypadek - cena na stronie = cena sprzedaży. Akurat oni u nas ustawiają ceny pod dopłaty. Inni przez rabat dla klienta, patrz Koreańczycy czy grupa VW.
W PL LR jest w cenie łapiącej się na dopłatę, a za to RWD mamy drożej niż w innych krajach (tam różnica ok. 7 tys. EUR).


Patrzę na to szerzej. NFOŚiGW chce zmusić by koncerny lub dealerzy obniżyli ceny. Rozważasz czy kupisz samochód A czy B. A mieści się w dopłatach, ale wolałbyś B (tylko nie na tyle by zapłacić 18/27/30 tys. więcej), to negocjujesz by znaleźli się w dopłatach, bo inaczej nie kupisz.
EV w PL to nie jest wielki rynek, a koncerny coraz bardziej dociska UE z opłatami za emisję (widziałem gdzieś kwoty kilkunastu mld E rocznie).
Dopłaty blokują potencjalny spadek cen. Po co mam obniżać ceny skoro Państwo dopłaci xx tysięcy i tak dziś wyglądają ogłoszenia. Samochód np. 200 tys., a w szczegółach cena już z uwzględnieniem dopłat.

Z tego co piszesz to najlepszy efekt miałby brak dopłat całkiem, a nie żonglowanie limitem ceny. Jeśli już jest limit, to czym większy tym szybciej się środki wyda, nie ma co tutaj dorabiać żadnej sztucznej filozofii. Tak mam wrażenie że chcą byc mądrzejsi od rynku i Polska nie zdąży wydać połowy tych środków, bo czasu zostało niewiele. A może właśnie taki jest cel.

 

[nabrU]

Z tego co piszesz to najlepszy efekt miałby brak dopłat całkiem, a nie żonglowanie limitem ceny.

Ja o tym piszę o dawna - dopłaty to zuo Dopłaty fajnie jest brać jak się kupuje nowy pojazd, ale one zabijają rynek wtórny EV (co zresztą widać przy każdym ogłoszeniu sprzedaży tutaj). A to rynek wtórny mam wrażenie rozrusza rozwój elektromobilności w PL, bo nie każdego stać na wyrzucenie 150 czy 200k na nowy EV.

 

[polaris]

Mnie dziwi to, że z programu wyleciały w zasadzie wszystkie formy działalności poza JDG. Nie wiem jaka intencja przyświecała takiemu pomysłowi (tzn. domyślam się ale zostawię to dla siebie). Przy takim uzasadnieniu to program powinien być dostępny wyłącznie na prywatne potrzeby.
Co do pomysłu dotowania wyłącznie nowych BEV jest takie powiedzenie że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi zawsze o kasę. Dotacje co do zasady psują każdy rynek, wystarczy popatrzeć na innowacyjność - na takie środki jakie idą od lat np. na programy w NCBiR czy w PARP powinniśmy mieć przynajmniej dwie "doliny krzemowe".