mALEK
Pionier e-mobilności
pierwsze +1kkm peklo. soft auta zyje wlasnym zyciem.
- navi potrafi sie zwiescic i targac mnie przez jakies jeziora w okolicy
- BT dzialal i nagle powiedzial "nie" i nie mogl sie dogadac przez dluzsza chwile z telefonem. jak juz sie dogadal, to potem nie mogl sobie przypomniec jaka to w sumie byla stacja radiowa domyslna.
- tylne pasy, wystarczy, ze pasazer (prawy) pomyli gniazdo od pasow, wetknie w nie swoje i juz system domaga sie pasazera na srodkowym siedzeniu. pomaga wlozenie pasa srodkowego lub wyl/wl auta. upierdliwe.
- system "antykolizyjny" wyswietlil blad zabrudzenia/uszkodzenia w sytuacji kiedy zadzialal. wyl/wl auta, blad znikl
- chyba juz ogarniam "logike" dzialania "dwoch-titniec", ale nadal potrafi mnie zaskoczyc w najmniej oczekiwanym i chcianym momencie
- otwieranie drzwi tez dziala wg wlasnej "logiki"
serwis na pytanie czy jest nowy soft, po sprawdzeniu na stronie ford.pl, stwierdzil ze nie, nic do Pana auta nowszego nie ma. podziekowalem i sie rozlaczym. szkoda zasmiecac eter na takie rozmowy.
ale ogolnie. jak ja sie ciesze, ze zaden zamowiony koreanczyk nie wypalil nic tylko wpychac elektrony i jezdzic, bo to sama przyjemnosc
- navi potrafi sie zwiescic i targac mnie przez jakies jeziora w okolicy
- BT dzialal i nagle powiedzial "nie" i nie mogl sie dogadac przez dluzsza chwile z telefonem. jak juz sie dogadal, to potem nie mogl sobie przypomniec jaka to w sumie byla stacja radiowa domyslna.
- tylne pasy, wystarczy, ze pasazer (prawy) pomyli gniazdo od pasow, wetknie w nie swoje i juz system domaga sie pasazera na srodkowym siedzeniu. pomaga wlozenie pasa srodkowego lub wyl/wl auta. upierdliwe.
- system "antykolizyjny" wyswietlil blad zabrudzenia/uszkodzenia w sytuacji kiedy zadzialal. wyl/wl auta, blad znikl
- chyba juz ogarniam "logike" dzialania "dwoch-titniec", ale nadal potrafi mnie zaskoczyc w najmniej oczekiwanym i chcianym momencie
- otwieranie drzwi tez dziala wg wlasnej "logiki"
serwis na pytanie czy jest nowy soft, po sprawdzeniu na stronie ford.pl, stwierdzil ze nie, nic do Pana auta nowszego nie ma.
podziekowalem i sie rozlaczym. szkoda zasmiecac eter na takie rozmowy.ale ogolnie. jak ja sie ciesze, ze zaden zamowiony koreanczyk nie wypalil
nic tylko wpychac elektrony i jezdzic, bo to sama przyjemnosc
