Ale Leaf to przecież nie ma chłodzonej cieczą baterii i niestety no będzie degradował mocniej. Jeśli jesteś zadowolony to dobrze, to znaczy, że mimo wszystko Nissan jakoś to ogarnął.
Auto trzeba dobierać do potrzeb, jakbym tak jak 90% użytkowników EV jeździł nim chociażby na wakacje, ładował na słupkach to brałbym eC4 bo cenowo było praktycznie to samo. U mnie jeździ wokół komina, brak w/w nowoczesności uważam w takim przypadku za plus.
- w zimie kończy się ładować z timera jak odjeżdżam z domu, więc bateria jest coś tam podgrzana ładowaniem
- w lecie nie nagrzeje go zbytnio bo najwięcej na strzała robi 30km (wyjątkowo 100/150km kilka razy w roku)
- w razie potrzeby renowacji baterii będzie to jak podejrzewam łatwiejsze i tańsze niż z w/w systemem, podobnie jak w przypadku serwisu co roku nie trzeba sprawdzać czy wymieniać płynu chłodzącego
- ogrzewanie i chłodzenie zwiększa pobór energii w moim przypadku nie jest to konieczne więc po co
I takimi krokami wybrałem pod swoją sytuację i swoje potrzeby Leaf'a, wybrałbym Citroena jakbym wiedział że auto będzie ładowane na słupkach i używane w długich trasach
Wiem że pod Wasze potrzeby wybraliście dobrze, a może i innej daty jestem, kupowałem w zeszłym roku żonie diesla i jakby był wybór typu 1.9 sdi bez turbo to zdecydowanie by wygrał, a tak to jest 2.0 TDI 122KM (tak z połowa koni tam jest niepotrzebnie nie mówiąc o tej całej dołożonej na siłę "ekologii")
Stąd też czasami chce sobie porównać degradację na ile mocniejsza jest w Leaf'ie, mój tryb użytkownika nie powinien jej ułatwiać sprawy 😉 na razie jest całkowicie ok.
Nie zaśmiecam już Waszego wątku 👍