Porównanie DEUTSCHLAND a CHINY

[Jaceq]

Czekam na to co chce, koła 20" na aucie, nie będę kombinował, są takie auta w Europie dostepne, więc chyba w PL tez będą. No i oczywiście tylko z baterią BYD, bo chce mieć świadomość, że na trasie ładuje 20 min 10-80 %

O ile trafisz w taką mocną ładowarkę... Nie chcę deprecjonować lepszości baterii BYD bo mają znacznie lepszą krzywą ładowania, jednakże życie takie rzeczy weryfikuje. Ja mam gorszą krzywą, zrobiłem od kwietnia 20k km i jakoś nie osiwiałem pod ładowarkami.. Maksymalne 170kW zobaczyłem może kilka razy, na Ionity, na SuC w Lućmierzu, na jakiejś nowej stacji GW i w Austrii podczas podróży do Chorwacji. Ogromna większość to ładowarki, które dawały max 100kW. Nie pomoże żadna krzywa ładowania jeśli ładowarce mocy brak.. W każdym razie to i tak jest dość szybko. Idziesz po kawę/hotdoga, wykonasz dwa telefony i jesteś naładowany. W realnym życiu między tymi bateriami będą różnice liczone w minutach. A i tak w większości przypadków dojeżdżasz na miejsce i zostawiasz na ładowarce. Chyba że co drugi dzień robisz trasy powyżej 500 km.. Wtedy będzie to mieć większe znaczenie.

 

[KrissTMY]

I tak juz nie ma wyboru baterii w wersji RWD, bo juz TMY są tylko z Niemiec. Realne zapotrzebowanie na trasy mam małe, ale kto wie, moze będę jeżdził częściej niz teraz mi sie wydaje. Wersja z Niemiec wydaje sie lepiej wykonana, wiekszy podłokietnik i bardziej mięki, w bagazniku materiał, a nie plastik, lepsze fotele, z lepszym trzymaniem bocznym. No i RWD ponizej 225 tys kosztuje, czyli cena minus 19 tys. , z aktualnym rabatem minus 33 tys...

 

[ELuk]

W ostatnich tygodniach zrobiłem dużą trasę po Europie (Niemcy, Szwajcaria, Włochy, Austria), na ładowarkach V3 to moc ponad 200 raptem parę minut się utrzymywała, a zdarzały się takie huby po kilkanaście V3, a max prąd był 120kW.
Tak że ważne jest by ładowanie długo powyżej 100 kW trzymało i to wystarczy dla sensownego czasu postoju.
Jak auto oszczędne to ładowanie nie jest problemem przy tych parametrach, No i co jest kluczem - rozwiniętej infrastrukturze sieci stacji.
Większym problemem czasowym moim zdaniem, jest czas dojazdu i powrotu z niektórych lokalizacji tych superchargerow.

 

[Bronek]

Po prostu trzeba zmienić nastawienie i lekko zmodyfikować nawyki. Kiedys jadąc do innego miasta/grodu spisywano testament.
Były dwusuwy (Skarpeta, Trabant) i pamietam bańkę z duzym dziubkiem w CPNie i mieszadłem, gdzie do benzyny dolewalo sie oleju lux. Mixol sam się mieszał lux nie.

 

[KrzysztofFly]

Po prostu trzeba zmienić nastawienie i lekko zmodyfikować nawyki. Kiedys jadąc do innego miasta/grodu spisywano testament.
Były dwusuwy (Skarpeta, Trabant) i pamietam bańkę z duzym dziubkiem w CPNie i mieszadłem, gdzie do benzyny dolewalo sie oleju lux. Mixol sam się mieszał lux nie.

No i jeszcze trzeba było sobie kartek uzbierać/zorganizować

 

[Bronek]

Trochę zwolnimy, a to nam dobrze zrobi. Mamy wybór. Ja mam wybor i wybieram frajdę z ładowania w domu, jazdy w mieście , wskakiwania w ruch tak że bym ICE tego nie zrobił. No i auto jak smartfon.. wszystko mające..
To co zyskuje znaczaco przeważa nad jedną niedogodnoscią jaka jest u nas infrastruktura. Teraz to miodzio w porównaniu z 2018 jak zaczynalem zabawę, ale i tak spaliniaki stały nieużywane.