Przygotowanie baterii do szybkiego ładowania.

TomRS

Pionier e-mobilności
Sens grzania baterii przed sesją na szybkiej ładowarce jest dla mnie jasny. Ale wczoraj miałem taką ciekawostkę. Auto stało na serwisie w Ząbkach 5 godzin, więc się wychłodziło. Wyruszyłem do Poznania z zaplanowanym niezbędnym doładowaniem na SuC Lućmierz. Przygotowanie baterii włączyło się pierwszy raz praktycznie zaraz po starcie (a Lućmierz odległy o około godzinę jazdy), drugi raz włączyło się mniej więcej w połowie tej drogi, i trzeci jakieś 30 km od Lućmierza (to grzanie było dla mnie jasne). Myślałem, że auto dogrzewa baterię tylko bezpośrednio te „pół godziny” przed dotarciem do SuC. Czy to u mnie coś dziwnie zadziałało wczoraj, czy to zawsze się tak dzieje kiedy zaplanowany jest po drodze SuC ?
 

Rafalski

Posiadacz elektryka
Przygotowywanie odpala się nawet jak mam ze 100km do SuC. Oczywiście kolejne ładowania na trasie mają krótsze przygotowania. Pewnie dzięki temu jest w stanie wykorzystać więcej "odpadów" cieplnych (mało bo mało ale jakieś tam są) niż zużywać energię.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Odpala sie jak mu wygodnie. Ty tym nie sterujesz. Czasem 100km przed a czasem sie nie odpali.
Zalezy to tez od baterii. Ogolnie godzisz sie z tym jak jest.
Czasem kasuje miejsce docelowe i odpalam jeszcze raz i wtwdy grzeje.
Samo podgrzanie jesli nie ma jakis duzych ujemnych temperatur a jestes w trasie, nie daje tak duzo. No chyba ze masz LFP wtedy potrzebujesz ciepelka :)
 

eimi

Pionier e-mobilności
Zobacz czy w chill mode też tak jest bo tak to potrafi dogrzewać baterie żeby być przygotowanym na duży pobór prądu, a w chill mode z tego zrezygnowano
 

krzyss

Pionier e-mobilności
A to ciekawe - muszę sprawdzić, może poprawi to zasięg w niskich temperaturach, bo wczoraj Poznań - Ząbki miałem 100% - 4% przy tempomacie 130 km\h
Czyli calkiem przyzwoity wynik :)
Nie poprawisz zbyt wiele…
 

Michal

Moderator
Auto m.in. zaczyna podgrzewanie tak wcześnie, bo sprawdza jak szybko mu idzie.
 
Top