Znowu obserwacja poza tematem, proszę mi wybaczyć. Otóż przeglądając twitty o samochodach elektrycznych widzę nagły wzrost aktywności prorosyjskiej propagandy, a pod wypowiedziami ludzi opisującymi wojnę jest ich po prostu wysyp, wodospad, zalew, choć staram się je na bieżąco blokować!
W pierwszej chwili mnie to zaniepokoiło, bo ostatni raz taką falę prorosyjskich wypowiedzi widziałem w ostatnim tygodniu lutego, tuż przed i w pierwszych dniach inwazji.
Ale gdy poczytałem, zacząłem dochodzić do wniosku, że chyba jest dobrze
Skoro trolle mówią o tym, że prezydent Ukrainy może zakończyć rzeź niewinnych ludzi jednym podpisem (bez wspominania, kto ich zabija), skoro wspominają, jaka to armia putina jest niezwyciężona, skoro usiłują straszyć, że rosja może liczyć na szybkie wsparcie Chin, to chyba naprawdę jest dobrze 
Ps. Nie zdziwię się, jeśli Musk powie kiedyś, że napaść na Ukrainę zmotywowała go do zakupu Twittera. Ja sam chętnie bym poczytał, skąd piszą te wszystkie prorosyjskie boty (oprócz idiotów z Konfederacji czy Korwina, bo to pewnie da się sprawdzić).
W pierwszej chwili mnie to zaniepokoiło, bo ostatni raz taką falę prorosyjskich wypowiedzi widziałem w ostatnim tygodniu lutego, tuż przed i w pierwszych dniach inwazji.
Ale gdy poczytałem, zacząłem dochodzić do wniosku, że chyba jest dobrze
Ps. Nie zdziwię się, jeśli Musk powie kiedyś, że napaść na Ukrainę zmotywowała go do zakupu Twittera. Ja sam chętnie bym poczytał, skąd piszą te wszystkie prorosyjskie boty (oprócz idiotów z Konfederacji czy Korwina, bo to pewnie da się sprawdzić).