Samochód zastępczy z bodyshopu, na koszt OC

Kapibar

Zadomawiam się
Miałem stłuczkę, naprawiam w bodyshopie we Wrocławiu. Bardzo chcą mi dać samochód zastępczy na koszt ubezpieczyciela. Ich cennik to 500 zł za dobę, czyli absurdalnie drogo. Nie miałbym z tym jednak problemu, gdybym miał pewność, że ubezpieczyciel zapłaci. Jeśli nie zapłaci, bodyshop będzie się z nimi sądził. Co jednak w przypadku, kiedy by przegrali sprawę w sądzie (co przy tej kwocie jest całkiem prawdopodobne)? Czy wtedy będą ściągać te pieniądze ode mnie? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie?

Wiem że najlepiej byłoby prosić ubezpieczyciela o auto zastępcze, ale jednak wygodniej byłoby od razu z warsztatu wrócić samochodem i mieć teslę a nie jakiś przypadkowy samochód który akurat mają.
 

p.j.s

Fachowiec
Miałem stłuczkę, naprawiam w bodyshopie we Wrocławiu. Bardzo chcą mi dać samochód zastępczy na koszt ubezpieczyciela. Ich cennik to 500 zł za dobę, czyli absurdalnie drogo. Nie miałbym z tym jednak problemu, gdybym miał pewność, że ubezpieczyciel zapłaci. Jeśli nie zapłaci, bodyshop będzie się z nimi sądził. Co jednak w przypadku, kiedy by przegrali sprawę w sądzie (co przy tej kwocie jest całkiem prawdopodobne)? Czy wtedy będą ściągać te pieniądze ode mnie? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie?

Wiem że najlepiej byłoby prosić ubezpieczyciela o auto zastępcze, ale jednak wygodniej byłoby od razu z warsztatu wrócić samochodem i mieć teslę a nie jakiś przypadkowy samochód który akurat mają.
Sam sobie dobrze odpowiedziałeś - bierz auto zastępcze od ubezpieczyciela aby uniknąć niepotrzebnej papierologii. Możesz wskazać, że Twój samochód jest elektryczny, więc oczekujesz elektrycznego pojazdu zastępczego.
 

solik

Pionier e-mobilności
sa tez alternatywne wypozyczalnie elektrykow ktore biora na siebie walke z ubezpieczycielem np NoSmog

mi probowano wcisnac auto w manualu mimo naprawy elektryka z OC sprawcy i wypozyczalnia sobie z ubezpieczycielem walczy
 
Top