Samoczynne zmiany położenia kierownicy

kristof46

Fachowiec
Jako że przez długi czas walczyłem z krzywą kierownicą w poprzednim aucie mam na tym punkcie niestety bzika.
Tesla Y którą jeżdżę od kwietnia/maja zeszłego roku ma raczej prostą kierownicę. Mówię raczej bo ja bym ją lekko obrócił w prawo ale według serwisowego systemu jest prosto. Najwidoczniej każdy producent ma inne oko.
Niemniej. Wszystko było ok i pewnego razu wracając w zeszłe lato z mazur musiałem kontrować kierownicę w lewo żeby jechać prosto. Bez znaczenia jaką drogą się poruszałem. Za 2-3 dni jakby wszystko wróciło do normy. Dziwne...
Wczoraj po weekendzie na Mazurach wracam do domu i...znowu to samo. Mocna kontra w lewo. Co się takiego dzieje? Czy to jakieś Mazurskie prądy a może Tesla stara się jakoś automatycznie rekompensować nachylenie drogi??? Dzisiaj jeszcze nią nie jeździłem i jestem ciekaw czy się "naprawiła" czy też nie.
Sprawa dziwna i aż nie chce mi się myśleć o potencjalnej geometrii.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Może silny boczny wiatr? Niby aerodynamiczny, ale jak powieje z boku to jest duża powierzchnia.
też bym tak zgadywał. mnie się moim modelem 3 bardzo niewygodnie jedzie przy silnym bocznym wietrze. moim zdaniem jest bardzo wrażliwy na boczne podmuchy choć nie mam zbyt wiele doświadczenia z innymi autami w takich warunkach
 

kristof46

Fachowiec
też bym tak zgadywał. mnie się moim modelem 3 bardzo niewygodnie jedzie przy silnym bocznym wietrze. moim zdaniem jest bardzo wrażliwy na boczne podmuchy choć nie mam zbyt wiele doświadczenia z innymi autami w takich warunkach
To prawda że jest wrażliwy. Człowiek też jechał w miarę w jednym kierunku ale problem polega na tym że później w jakiejś sekcji miastowej jadąc 30-40 km/h wciąż musiałem kontrować. Ewidentnie coś było nie tak. Co jednak jest mega dziwne to już drugi taki sam przypadek i drugi przy trasie z tego samego punktu. Generalnie rzadko jeżdzę w trasy Teslą (mamy też spalinowego) a tym bardziej rzadko kiedy jeżdzę Teslą po drogach no jednak dosyć wyboistych i takich nazwijmy to bardziej pochylonych (tu zaznaczam że nachylenie drogi rozumiem ale nawet na płaskim trzeba było zakładać mniejsza ale wciąż kontrę). Może wiec Tesla się "uczy" a potem jadąc w drugą stronę coś sobie zmienia. Nie wiem. Mega dziwne.
Tak naprawdę dzisiaj zobaczymy co i jak bo mam przed sobą 2h drogi po trasie którą jeżdzę znacznie częściej i problemów nigdy nie było.
 

kristof46

Fachowiec
Trochę odkopie własny wątek. Otóż po raz kolejny miałem podobny problem. Tym razem silny wiatr wymuszał na mnie kontrę. Niby ok tylko kiedy ustał albo kiedy jechał między drzewami nadal musiałem mieć kierownicę w lewo żeby jechać prosto. Brak ściągania. Jedynie kierownica krzywa. Tak jakby auto samo nauczyło się tego położenia i nie chciało tego zmienić. Zastanawiam się co z tym zrobić. Jechać na geometrię? Jeśli tak to czy do Tesli czy macie kogoś innego godnego uwagi w Warszawie i okolicach?
 

daniel

Señor Meme Officer
Trochę odkopie własny wątek. Otóż po raz kolejny miałem podobny problem. Tym razem silny wiatr wymuszał na mnie kontrę. Niby ok tylko kiedy ustał albo kiedy jechał między drzewami nadal musiałem mieć kierownicę w lewo żeby jechać prosto. Brak ściągania. Jedynie kierownica krzywa. Tak jakby auto samo nauczyło się tego położenia i nie chciało tego zmienić. Zastanawiam się co z tym zrobić. Jechać na geometrię? Jeśli tak to czy do Tesli czy macie kogoś innego godnego uwagi w Warszawie i okolicach?
Myślę, że masz Teslę za inteligentniejszą niż jest. Próbowałeś jeszcze wyłączyć wszelkie wspomagacze w stylu utrzymania pasa ruchu? Mnie na śniegu ściągało ze środka pasa, bo źle interpretował gdzie się kończy pas. Może pobocze jest rwane i to go myli?

Jeśli to nie to, to może faktycznie ta geometria. Z tego co widziałem na YouTubie to Tesla ma dość duże tolerancje w zawieszeniu.

Miałem tak w jednym wypożyczonym samochodzie i firma się zarzekała że to nierówno napompowane opony, ale ciężko mi to kupić.
Innym razem po naprawie w ASO nie ustawili mi kierownicy prosto i musiałem jeździć z przekrzywioną dopóki do nich nie wróciłem.
Ale to musiałoby być od nowości, bo samo się chyba tak nie robi. Nawet od wybojów.
Może @skyactivwalker ma jakiś pomysł?
 

kristof46

Fachowiec
Myślę, że masz Teslę za inteligentniejszą niż jest. Próbowałeś jeszcze wyłączyć wszelkie wspomagacze w stylu utrzymania pasa ruchu? Mnie na śniegu ściągało ze środka pasa, bo źle interpretował gdzie się kończy pas. Może pobocze jest rwane i to go myli?

Jeśli to nie to, to może faktycznie ta geometria. Z tego co widziałem na YouTubie to Tesla ma dość duże tolerancje w zawieszeniu.

Miałem tak w jednym wypożyczonym samochodzie i firma się zarzekała że to nierówno napompowane opony, ale ciężko mi to kupić.
Innym razem po naprawie w ASO nie ustawili mi kierownicy prosto i musiałem jeździć z przekrzywioną dopóki do nich nie wróciłem.
Ale to musiałoby być od nowości, bo samo się chyba tak nie robi. Nawet od wybojów.
Może @skyactivwalker ma jakiś pomysł?
Tylko że tak jak poprzednio zapewne jutro będzie już lepiej. Ja mam bzika na punkcie super prostej kierownicy ale coś jest dziwnego w tym z ustawienie to się zmienia.
To na pewno nie był żaden ze wspomagaczy. Zresztą czy w ogóle można go w tesli wyłączyć?
 

daniel

Señor Meme Officer
Top