Serwis mobilny - 2024

nabrU

Moderator

Bronek

Pionier e-mobilności
Zapomniałeś o piłce nożnej i katastrofach lotniczych ;)
Najgorzej mają kobiety , One nawet nie znają się na modzie i nie wiedzą czego chcą.
Zaczęły chodzić głupie w spodniach.

Dlatego za nie decydują faceci w sukienkach .
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Najgorzej mają kobiety , One nawet nie znają się na modzie i nie wiedzą czego chcą.
Zaczęły chodzić głupie w spodniach.

Dlatego za nie decydują faceci w sukienkach .
Akurat Ci w sukienkach (czarnych), w spodniach im nie karzą chodzić.
W tych kwestiach o gustach kobiet decydują też faceci, ale tzw. kreatorzy mody (notabene też wiadomej orientacji w większości). 😉
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Ja wczoraj miałem zmienianą kierownicę. Serwisant sam zwrócił uwagę przy ostatniej wizycie, że nadaje się do wymiany gwarancyjnej i żeby zrobić nowe zgłoszenie (bo wtedy nie miał przy sobie akurat żadnej kierownicy :) ). Wymiana trwała 10min, wszystko super. Widać różnicę - poprzednia miała przebieg 60k km. Ale zastanawiam się, czy to możliwe, że Tesla coś poprawiła i ta nowa nie zestarzeje się tak samo szybko... Oczywiście serwisant niczym sprzedawca/handlarz twierdził, że jest duży upgrade - "zupełnie nowe przeszycie, inny materiał...". Jak dla mnie wszystko jest takie samo. Tylko, że nowe. Chociaż nie jestem pewny ale ta nowa wydaje się mieć twardsze wypełnienie. Ale ta stara mogła się po prostu ugnieść z wiekiem. No i kółka wydają się być precyzyjniejsze. W tej starej były już takie jakby "rozrylane" przez co w Lunar Landing lądowało się trochę mało precyzyjnie ;-) W nowej jest żyleta. Ale ponownie - nie wiem czy to kwestia po prostu nowości czy faktycznie możliwy był jakiś upgrade. Czy ktoś na grupie miał kiedyś zmienianą kierę w jakimkolwiek modelu i może nowa kiera okazała się równie szybko zużywać? Fotki porównawcze starej i nowej kiery.
att.tXSI0Ul6y6j0zehrX3QJbfKKEGJjyeTl_MTfjGgNeeU.jpgatt.lz7wESBpOALohj7rljrVBtcAR0-qpEnT8WVr39tGxqc.jpg
 

Michal

Moderator
Ja wczoraj miałem zmienianą kierownicę. Serwisant sam zwrócił uwagę przy ostatniej wizycie, że nadaje się do wymiany gwarancyjnej i żeby zrobić nowe zgłoszenie (bo wtedy nie miał przy sobie akurat żadnej kierownicy :) ). Wymiana trwała 10min, wszystko super. Widać różnicę - poprzednia miała przebieg 60k km. Ale zastanawiam się, czy to możliwe, że Tesla coś poprawiła i ta nowa nie zestarzeje się tak samo szybko... Oczywiście serwisant niczym sprzedawca/handlarz twierdził, że jest duży upgrade - "zupełnie nowe przeszycie, inny materiał...". Jak dla mnie wszystko jest takie samo. Tylko, że nowe. Chociaż nie jestem pewny ale ta nowa wydaje się mieć twardsze wypełnienie. Ale ta stara mogła się po prostu ugnieść z wiekiem. No i kółka wydają się być precyzyjniejsze. W tej starej były już takie jakby "rozrylane" przez co w Lunar Landing lądowało się trochę mało precyzyjnie ;-) W nowej jest żyleta. Ale ponownie - nie wiem czy to kwestia po prostu nowości czy faktycznie możliwy był jakiś upgrade. Czy ktoś na grupie miał kiedyś zmienianą kierę w jakimkolwiek modelu i może nowa kiera okazała się równie szybko zużywać? Fotki porównawcze starej i nowej kiery.
View attachment 22200View attachment 22201
Gezuss... Musisz mieć łapy jak imadła :D
Moje po 70k i 50k km nie miały śladów użycia.
 
Last edited:

chewbacca

Posiadacz elektryka
Gezuss... Musisz mieć łapy jak imadła :D
Poje po 70k i 50k km nie miały śladów użycia.
Panie, delikatne rączki programisty, nieskalane fizyczną pracą! Chyba, że się jakoś spinam podczas jazdy :) Ale u mojego brata w modelu Y było chyba jeszcze gorzej i też mu wymienili. I słyszałem, że to w sumie standard... :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
U mnie serwisant też się dziwił że yoke jest idealna, bo często wymieniają. A może że myję ręce ? :)
Na pewno też ma to znaczenie że tak z 30-40% przebiegu z racji ciężarka i EAP, ledwo ją dotykam.
Muszę ją wytrzeć pumeksem jak to kiedyś się jeansy powtarzało . Nowe dają z klaksonem normalnym nie na guzik

PS Syn ma białą yoke w Trójce i jest uwalona , wytarta .... Nie myje widocznie rąk :)
 

inter

Pionier e-mobilności
Ja wczoraj miałem zmienianą kierownicę. Serwisant sam zwrócił uwagę przy ostatniej wizycie, że nadaje się do wymiany gwarancyjnej i żeby zrobić nowe zgłoszenie (bo wtedy nie miał przy sobie akurat żadnej kierownicy :) ). Wymiana trwała 10min, wszystko super. Widać różnicę - poprzednia miała przebieg 60k km. Ale zastanawiam się, czy to możliwe, że Tesla coś poprawiła i ta nowa nie zestarzeje się tak samo szybko... Oczywiście serwisant niczym sprzedawca/handlarz twierdził, że jest duży upgrade - "zupełnie nowe przeszycie, inny materiał...". Jak dla mnie wszystko jest takie samo. Tylko, że nowe. Chociaż nie jestem pewny ale ta nowa wydaje się mieć twardsze wypełnienie. Ale ta stara mogła się po prostu ugnieść z wiekiem. No i kółka wydają się być precyzyjniejsze. W tej starej były już takie jakby "rozrylane" przez co w Lunar Landing lądowało się trochę mało precyzyjnie ;-) W nowej jest żyleta. Ale ponownie - nie wiem czy to kwestia po prostu nowości czy faktycznie możliwy był jakiś upgrade. Czy ktoś na grupie miał kiedyś zmienianą kierę w jakimkolwiek modelu i może nowa kiera okazała się równie szybko zużywać? Fotki porównawcze starej i nowej kiery.
View attachment 22200View attachment 22201
Faktem jest że nowe kierownice, są bardziej twarde. Pewnie stare wypełnienie szybko się starzało od temperatury.
 

Krzys

Zadomawiam się
Jak poważne naprawy jest w stanie serwis mobilny ogarnąć? Zrobią jakieś podstawowe naprawy zawieszenia?
Do najblizszego serwisu Tesli mam z 350km -.-
 
Top