Pracownicy tesli juz wielokrotnie wprowadzali w blad swoja niewiedza.
Od poczatku przy zamowieniu HL w wersji RWD gleboko w opisie bylo ze audio bedzie okrojone,
Kamer nikt w zderzaku nie zapowiadal, to plotki.
Istny balagan byl z czujnikami, tutaj sie zgadzam, czesc osob musiala akceptowac ich brak, a na poczatku byly osoby ktore dostaly auta bez czujnikow a o tym nie wiedzialy.
To ze tesla dziala inaczej niz BMW i nie dostajesz 15stron kodow z wyposazeniem to taka specyfika tego zakupu.
Patrzac na inne marki i tak daje duzo w wyposazeniu, w BMW musialem doplacac do podswietlanych daszkow

Tak dzialaja i tyle…
Ja się z Toba zgadzam, że jak się człowiek głęboko interesuje i zakup jest mocno prześwietlony to pewnie dopyta i 3 razy zweryfikuje. Ja poszedłem na jazdę próbną z żoną bo musieliśmy zamknąć zakup przed końcem roku a nawet wcześniej i nawet w TM3 nie siedzieliśmy bo już nie było starej a jeszcze nie było nowej. Jeździliśmy Y wyobrażając sobie jak będzie w TM3HL i konsultując to z obsługą.
I w pełni się zgadzam, że to co często wypisuje się przy zakupie nie ma sensu (apteczka, trójkąt, chodniczki) ale już np. jaki rodzaj reflektorów przydało by się wiedzieć kupując (metrycowe czy zwykły led). To samo np. czy będzie pompa ciepła - niby od jakiegoś czasu w Tesli jest w standardzie ale nikt nie może być pewien czy dla oszczędności i utrzymania ceny w HL nie zrobiony miałby być krok w tył bo i takie ruchy w motoryzacji się zdarzały (citroen wycofał hydropneumatykę w standardzie C5 III, Oktawia bodajże cofnęła się z tylnym zawieszeniem o epokę). O audio wspominałem i jak piszesz " głęboko w opisie było ze audio będzie okrojone" - a to można było zrobić transparentniue - SR+ 9 głośników. LR 14 w tym 2 Suby.
To są zresztą rzeczy, które są na niekorzyść tesli bo daje czasami więcej niż można się spodziewać. Zamawiając standardowe koła byłem przekonany że dostanę stalowe z plastikowym kołpakiem areo (jak bodajże kiedyś opel miał stal z głębokim wycięciem synchronizowanym z kołpakiem) a tu się okazało że felga jest całkiem fajna aluminiowa. Można było w takowej specyfikacji napisać: felgi aluminiowe 18, aerodynamiczne kołpaki 18 itd. Z drugiej strony rozczarowujące było nie tylko audio ale np. brak przelotki na narty w tylnych siedzeniach. Było to w Y którą jeździliśmy ale w 3 zabrakło (nie wiem czy wcześniej było czy nie).
Reasumując:
lista specyfikacyjna a w zasadzie brak jej w Tesli to słaby ruch marketingowy działający mocno na niekorzyść sprzedaży. Auto daje w standardzie bardzo dużo elementów i to drogich (np. indywidualne programowanie ustawień kierowców, składane lusterka, dach szklany, rzeczona pompa ciepła, określoną moc i moment obrotowy - który dziwnie ukrywa, w sumie nawet całkiem niezłe audio w standardzie również bez tych 2 subów, podgrzewane fotele również z tyłu, wentylowane z przodu, ilość podświetleń, w pełni elektryczne siedzenia obu stron, itp. itd.) istotnych o których nie mówi i nie pisze. Jak ktoś porównuje to do elektrycznej konkurencji a nawet spalinowej to może tego nie wyłapać i nie odhaczy co dostaje w jednej firmie a co drugiej. To trochę jak z tymi ukrytymi talentami, o których nikt nigdy się nie dowiedział.
Stawiam że takie programowalne fotele kierowcy z kierownica i lusterkami to z 5 tys. zł kosztuje u innych w opcji, pompa ciepła pewnie też z 5 tys., podgrzewana tylna kanapa z dwójkę, wentylowane fotele pewnie też z 3 tys., szklany dach z 5 tys., itp, itd.
Z drugiej strony frustrujące niepotrzebnie może być jak u mnie że ktoś wciska mi kit z tym nagłośnieniem a ja czuję rozczarowanie, że ktoś zrobił mnie w trąbę - i tak bym kupił ale jest jakiś niesmak.
A co do innych - oczywiście jak piszesz o BMW to ja mam podobne doświadczenia z Mercedesa - jak konfigurowałem pierwszą C-Klasę (W204) to nie wpadłem na to aby sprawdzić w specyfikacji czy fotele z tyłu się rozkładają bo to przecież standard wszędzie. No i jakie było zdziwienie po odbiorze...