Dawno się tak nie zapienilem jak po wczorajszej jedzie na trasie:
Nowy soft zredukował prędkość autopilota do 140km/h!!! Co to k...ma być? To jest jakaś kpina, cofanie się w rozwoju. Odkryłem to gdy jadąc sobie spokojnie i wyprzedzając tiry dodałem gazu żeby pozbyć się jakiegoś furiata w BMW wiszącego mi 1m na zderzaku. Autopilot się rozwrzeszczał i wyłączył już przy 140, musiałam się zatrzymać aby znów z niego korzystać.
Masakra i żal, jednak te zdalne update nic dobrego nie wróżą, w każdej chwili zabiorą nam jaką zechcą funkcjonalność i gówno z tym możemy zrobić. Jak wybierałem Tesle to wiedziałem o ograniczeniu do 150 na autopilocie, ale to jeszcze było akceptowalne, nasza prędkość utostradowa +10. Ale na 140 bym się nie zgodził.
Do tego drugi fuckup: Dochodzą dziwne jaja na autopilocie - sam sobie włącza automatyczne długie, które działają jak chcą i oczywiście oślepiają wszystkich wokolo. I .... Oczywiście nie można tego wyłączyć!!!
Coś się mocno powaliło w tej Tesli, jak byli awangardą tak cofają się w rozwoju.
Kto wie gdzie skarżyć takie zmiany do Tesli? Przecież obie opcje praktycznie wykluczają użycie autopilota, który nawet przy minimalnym przekroczeniu i tak się wyłącza, za oślepianie światłami za chwilę będą sypać się mandaty więc nikt nie będzie go włączał. A autopilot to było to co mnie zachęciło do Tesli.
Nowy soft zredukował prędkość autopilota do 140km/h!!! Co to k...ma być? To jest jakaś kpina, cofanie się w rozwoju. Odkryłem to gdy jadąc sobie spokojnie i wyprzedzając tiry dodałem gazu żeby pozbyć się jakiegoś furiata w BMW wiszącego mi 1m na zderzaku. Autopilot się rozwrzeszczał i wyłączył już przy 140, musiałam się zatrzymać aby znów z niego korzystać.
Masakra i żal, jednak te zdalne update nic dobrego nie wróżą, w każdej chwili zabiorą nam jaką zechcą funkcjonalność i gówno z tym możemy zrobić. Jak wybierałem Tesle to wiedziałem o ograniczeniu do 150 na autopilocie, ale to jeszcze było akceptowalne, nasza prędkość utostradowa +10. Ale na 140 bym się nie zgodził.
Do tego drugi fuckup: Dochodzą dziwne jaja na autopilocie - sam sobie włącza automatyczne długie, które działają jak chcą i oczywiście oślepiają wszystkich wokolo. I .... Oczywiście nie można tego wyłączyć!!!
Coś się mocno powaliło w tej Tesli, jak byli awangardą tak cofają się w rozwoju.
Kto wie gdzie skarżyć takie zmiany do Tesli? Przecież obie opcje praktycznie wykluczają użycie autopilota, który nawet przy minimalnym przekroczeniu i tak się wyłącza, za oślepianie światłami za chwilę będą sypać się mandaty więc nikt nie będzie go włączał. A autopilot to było to co mnie zachęciło do Tesli.