Bronek

Pionier e-mobilności
Smutne , ale czy wszyscy muszą się uśmiechać?

Najdziwniejsze jest, że te niepotrzebne nam skrzydła są za własne pieniądze, ale te własne pieniądze faktycznie kiedyś pozwolił nam zarobić niejeden kredyt.
Piękne czasy, człek był młody to i kręcił lody za cudze.

Widzę, że nie bardzo przyjmujesz zasady tak, oczywiste w biznesie. Jak zrobić, by zarobić i nie bardzo sobie czegoś żałować.
Nie każdy dostaje spadek czy ma sponsora. Czasem niektórym się uda, że po pewnym czasie już za swoje kupuje. Każdy wybiera swoją drogę, jeden będzie miał fajne życie, drugi piękny pomnik, trzeci i to ito. Kilku skończy pod mostem.
Bo akurat teraz to kredyt czy leasing może być trochę drogi. Niemniej nie wszystkim to przeszkadza.
Koparka w drogim leasingu, może komuś kopać jeszcze drożej. Tak że zarobi i na następny leasing i być może na Teslę? Ja podziwiam ludzi otwartych i odważnych, co ich stać na fantazje, ryzyko i innowacyjność, bez takich nie było by Tesli. itp...
Deprecjonowanie kogoś kto pracując bierze w kredycie i leasingu dom, samochód czy traktor, to dziwne, staromodne z innej epoki jak bym słuchał Kaczora, ktory zagląda wszystkim do kieszeni a toleruję zlodziei wokół siebie. Dziwne to..

Niestety od jakiegoś czasu my tylko za swoje. To też smutne, bo związane że stabilnością. A ta już nie zawsze jest ciekawa.
Jak pisałem nie chodzi mi drzwi tylne bo one są jakie są kompletnie zbyteczne dla nas.
Ale ze to SUV z jajami.
Dupa jest za nisko w Trójce i Sce, skoro dają Xsa to wolę Xsa.


 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Zrobię sobie skrót np Macrodroidzie co by z zegarka czy paszczą machać im na pokaz. Dam se ptaka uciąć, że jak kiedyś przy pierwszym Hyundaiu będę robił za prezentera marki i tego ustrojstwa.
Sam bym kumpla poprosił aby mi taką stodolę otworzył.
Ja nic nikomu nie muszę już udowadniać ale z chęcią trochę radości i zaspokojenia ciekawości użyczę. A co mi tam.
Np Włosi jak swoim czerwonym diabłem jechałem u nich to machali z uśmiechem, Niemcy zerkali spod łba. Kumpla Polaka jak wiozlem SSRem, to się chował zawstydzony.
Co nacja to mentalność
Dlatego lubię południowców są mniej zakłamani, bardziej na luzie.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Nowe Model S względem tych wcześniejszych sprzed roku różnią się wszystkim oprócz wyglądu zewnętrznego*. Sądzę, że podobnie jest z X-em. Czy to wciąż lift? Ja bym to nazwał nową generacją

*widać na filmach Munro demontującego S-kę Plaid
 

Doktor

Posiadacz elektryka
W tej kwestii (ale i ogólnie dostępu do auta) absolutnie nie do pobicia są drzwi przesuwne. Więc drzwi w X to jednak dla szpanu ;-)
Drzwi przesuwne nie rozwiązują problemu zahaczenia głową dziecka o próg u góry.
Plus musiałyby mieć szynę za drzwiami, a to nam już robi busa zamiast suva. Amerykanie by chyba tego nie przetrawili.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Drzwi przesuwne nie rozwiązują problemu zahaczenia głową dziecka o próg u góry.
A jak coś takiego zrobić, tzn. o dziecku w jakim wieku mówimy? Bo jako ojcu trzech synów trochę mi brakuje teraz wyobraźni o czym piszesz :)
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Roczne dziecko, fotelik tyłem. W Tesli M3 to niezła gimnastyka.
To rozumiem, ale w przypadku przesuwnych drzwi to gdzie ta gimnastyka? Wszystkie minivany są na tyle wysokie, że nie widzę takiej trudności :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ale macie ciekawy spór? Drzwi przesuwane mogą przeciąć dziecko na pół i będą bliźniaki. 2x500
Drzwi jak Skrzydła Sokola ochronią je jak matka pisklaka.
Wybór należy do Was
I tyle w temacie. :)

Ps Moim zdaniem te skrzydła mają niewielkie praktyczne znaczenie w sposobie otwierania. Można nawet przywalić w nie wysiadając z przodu gdy akurat są podnoszone tylne po tej samej stronie. Natomiast gdy są otwarte to wsiadanie jest przyjemne
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
Tak jak pisałem ,dla mnie dyskwalifikacja X za te śmieszne drzwi nie lubię szpanu ale wiem że są ludzie którzy maja wszystko na kredyt i muszą szpanować,model S fajny ale cena kosmos ,dlatego jeżdżę Tesla 3 SR+ i podoba mi się.
Jeździłem zastępczym X i muszę Ci powiedzieć że te drzwi robią robotę. Niejeden podszedł i mówił że szczęka opadła jak zobaczył. Córka też lubiła się bawić.
Jazda X-em jest słaba w porównaniu do 3, zero przyjemności, bujanie jak na statku, ale jeżeli chodzi o bajer i "kosmiczność" X jest nie do przebicia. Plus jest naprawdę potężny, ustawiłem podnoszenie na max (22cm prześwitu) przy dojeżdżaniu do wielu miejsc i wtedy górował nawet nad wieloma dostawczakami, nie mówiąc że ustawiał szeregowo smutne miny szpanerom w SUVach Merca i BMW (specjalnie parkowałem obok takich i żeby im ego zlasować do końca otwierałem drzwi tylne gdzie miałem teczkę z kompem :) Odchodziłem w kierunku zachodzącego słońca a X sam zamykał wszystkie drzwi... Miny Januszy biznesu bezcenne.
Można by zrobić tak, jak robi się w branży lotniczej: kilka osób każdy wyskakuje ze 100tys i każdy ma na tydzień-dwa takiego do jazdy. Ja bym się pisał - są nawet w lotnictwie firmy co tym zarządzają.
Co do przesuwnych drzwi: Mam też minivana Toyoty z przesuwnymi drzwiami i pies z kulawą nogą się nie interesuje.
Tak że ten...
 
Top