"Właściciel Tesli najadł się sporo strachu podczas jazdy autostradą z dużą prędkością. Jego samochód "zawiesił się" podczas jazdy niczym komputer z Windowsem XP. W pewnym momencie przestały działać wszystkie urządzenia na pokładzie, w tym pedał przyspieszenia."
I najlepsze:
"Lakoniczny komunikat z serwisu Tesli poinformował o problemach komunikacyjnych z klapką portu ładowania. Ta spowodowała wyłączenie konwertera mocy, w celu zabezpieczenia urządzeń pokładowych przed uszkodzeniem podczas jazdy."
Coś się chyba programiście pomyliło - wyłączyć auto z powodu problemów KOMUNIKACYJNYCH z klapką ładowania?