Tesla - usterki

tswiech

Fachowiec
Muszę się z Wami podzielić pewną historią. Niedawno pękł mi w TM3 HL dach panoramiczny - auto stało w garażu nic na nie nie spadło - po prostu. W momencie pęknięcia ani na zewnąrz ani wewnątrz nie było czuć nierówności co wskazywało na to że szyba pękła od wewnątrz. Zgłosiłem usterkę i umówiłem się na wizytę w serwisie. Po kilku tygodniach pęknięcie jednak się pogłębiło. Jak przyjechałem i serwis zaczął je oglądać - czyścić szybę świecixć latarką to dostrzegli mikropęknięcie, które w ich zdaniem jest efektem uderzenia kamienia. To by oznaczało że ślad wielkości pruszka, praktycznoe niedostrzegalny, mniejszy niż milimetr spowodował że mi szyba dachowa pękła w pół. Nie będę się jednak spierał - trudno - naprawię z AC. W międzyczasie zepsuły mi się spryskiwacze. Serwis naprawił, stwierdzili że rurki doprowadzające płyn zostały przecięte (w sensie wiedzą że nie ja je przeciąłem, po prostu tak się stało). No i OK, mówi się trudno, ale... Już chciałem odjeżdżać a do mojego auta podszedł pracownik serwisu i mówi mi że jak przyjadę na wymianę zawieszenia to mam założyć oryginalne felgi bo nie będą mogli mi uznać reklamacji (to że Tesla tworzy własny system prawny to jest temat nie ten wątek). Ja odpowiadam, że nie mam problemu z zawieszeniem. A gość mi mówi że będę miał na 100 proc. bo każdemu się psują między 40-75 tys. km (ja mam przejechane ponad 45 tys.). A ja dopytuję, co jeśli się nie zepsuje. A on mi odpowiada, że to niemożliwe, że zepsuje się na 100%, a jeśli nic nie będę słyszał do tego czasu to i tak mam przyjechać w okolicach 80 tys. to mi wymienią zawieszenie. No więc szczerze mówiąc trochę się zmartwiłem. Bo, to oznacza że średnio co 50-60 tys. km będę musiał wymieniać elementy zawieszenia? A miało być prosto i bezobsługowo... Druga rzecz to dach panoramiczny. Znajomy, który polecił mi zakup Tesli powiedział mi że to jest bardzo częsta sytuacja że szyberdach pęka w Teslach. Raz mogę naprawić z AC bez kłótni, ale nie wyobrażam sobie sytuacji że sytuacja będzie się często powtarzać. Jakie Wy macie doświadczenia? Czy faktycznie opisane wady występują często a zawieszenie psuje się każdemu?
 

Relevant

Fachowiec
Ja mam TM3 (ale nie HL) 61k, i tak:
1. Dach nie miał problemów. Bardziej boję się o przednią szybę, bo robią się w niej odpryski - ale raz wytrzymała uderzenie nie wiem czym, latającym konarem czy innym jastrzębiem podczas jazdy w wichurę, byłem w szoku że bez szwanku.
2. Zawieszenie wydaje dziwne odgłosy, byłem już lata temu u nich chyba na dwóch próbach diagnozy i nic nie znaleźli, choć wg mnie słychać. Natomiast się nie pogłębia. Nigdy nie wspominali, że kiedyś całość do wymiany, choć owszem, w internecie takie ploty chodziły, że samochód za ciężki jak na zastosowane w zawieszeniu rozwiązania.
 

Michal

Moderator
Jedno auto zrobiło 70k w prawie 4 lata - dach nie pękł, zawieszenie było w porządku.
Drugie auto 62k, ma teraz 3 lata i też bez takich problemów.
W serwisach pracują ludzie, którzy mają kontakt tylko z samochodami z usterkami, więc może to powoduje ich skrzywione spojrzenie na całą flotę ;)
 

KrzysztofFly

Moderator
Muszę się z Wami podzielić pewną historią. Niedawno pękł mi w TM3 HL dach panoramiczny - auto stało w garażu nic na nie nie spadło - po prostu. W momencie pęknięcia ani na zewnąrz ani wewnątrz nie było czuć nierówności co wskazywało na to że szyba pękła od wewnątrz. Zgłosiłem usterkę i umówiłem się na wizytę w serwisie. Po kilku tygodniach pęknięcie jednak się pogłębiło. Jak przyjechałem i serwis zaczął je oglądać - czyścić szybę świecixć latarką to dostrzegli mikropęknięcie, które w ich zdaniem jest efektem uderzenia kamienia. To by oznaczało że ślad wielkości pruszka, praktycznoe niedostrzegalny, mniejszy niż milimetr spowodował że mi szyba dachowa pękła w pół. Nie będę się jednak spierał - trudno - naprawię z AC. W międzyczasie zepsuły mi się spryskiwacze. Serwis naprawił, stwierdzili że rurki doprowadzające płyn zostały przecięte (w sensie wiedzą że nie ja je przeciąłem, po prostu tak się stało). No i OK, mówi się trudno, ale... Już chciałem odjeżdżać a do mojego auta podszedł pracownik serwisu i mówi mi że jak przyjadę na wymianę zawieszenia to mam założyć oryginalne felgi bo nie będą mogli mi uznać reklamacji (to że Tesla tworzy własny system prawny to jest temat nie ten wątek). Ja odpowiadam, że nie mam problemu z zawieszeniem. A gość mi mówi że będę miał na 100 proc. bo każdemu się psują między 40-75 tys. km (ja mam przejechane ponad 45 tys.). A ja dopytuję, co jeśli się nie zepsuje. A on mi odpowiada, że to niemożliwe, że zepsuje się na 100%, a jeśli nic nie będę słyszał do tego czasu to i tak mam przyjechać w okolicach 80 tys. to mi wymienią zawieszenie. No więc szczerze mówiąc trochę się zmartwiłem. Bo, to oznacza że średnio co 50-60 tys. km będę musiał wymieniać elementy zawieszenia? A miało być prosto i bezobsługowo... Druga rzecz to dach panoramiczny. Znajomy, który polecił mi zakup Tesli powiedział mi że to jest bardzo częsta sytuacja że szyberdach pęka w Teslach. Raz mogę naprawić z AC bez kłótni, ale nie wyobrażam sobie sytuacji że sytuacja będzie się często powtarzać. Jakie Wy macie doświadczenia? Czy faktycznie opisane wady występują często a zawieszenie psuje się każdemu?
W którym serwisie byłeś? Pytam, bo w mojej mam niecałe 80kkm, w sumie nic nie słychać, za bardzo nie czuję także luzów, ale może warto jednak coś zgłosić 😉.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Zawsze się znajdzie "Kubuś fatalista " tak jak "radosny naiwny optymista" ..
Zawieszenie zawsze dostanie swoje ... był problem z wahaczami w pierwszych Tm3 , czy nowe Y itp mają? Jak tak będzie to wymienią po cichu przy okazji .
Mobilny byl u mnie 3x z duperelami i z racji że pracowal w serwisie stacjonarnym w Norwegii zawsze go pytam (po krótkiej jedzie )czy jest coś nie tak ... Więc mam opinie innego kierowcy i mechanika Tesli (ma S). Zawsze wiek robi swooje ale pierwsza Tm3 ma juz z 6 lat i o dziwo trzyma się kupy pomimo czterech kierowców w jej historii , więc kazdy inaczej i gdzie indziej jeździł.
 

tswiech

Fachowiec
dach w tesli wytrzymuje prawie 5ciokrotność masy auta czyli ponad 9 ton a szyba dachowa pęka od mikropęknięć od kamienia który trafia pod ostrymi kątami?
Pękł niemalże w pół. Od mikropęknięcia, które nawet trudno wyczuć i ledwo widać bez powiększenia. No cóż mam powiedzieć...
 

radioaktywny

Pionier e-mobilności
U mnie był milimetrowy odprysk na krawędzi szklanego dachu i zaczęło iść pęknięcie w kierunku środka. Też wymieniłem z AC, szybko i bezproblemowo. Mam 56 tys przejechane i żadnych odgłosów z zawieszenia. Generalnie to Tesla oprócz tego dachu nie miała przez 2,5 roku żadnych problemów. Ładuje i jeżdżę.
 

tswiech

Fachowiec
U mnie był milimetrowy odprysk na krawędzi szklanego dachu i zaczęło iść pęknięcie w kierunku środka. Też wymieniłem z AC, szybko i bezproblemowo. Mam 56 tys przejechane i żadnych odgłosów z zawieszenia. Generalnie to Tesla oprócz tego dachu nie miała przez 2,5 roku żadnych problemów. Ładuje i jeżdżę.
Może zatem okleję ten dach folią bezbarwną jak już go wymienię. Szkoda czasu na proces sądowy choć z drugiej strony nie ukrywam, że nie lubię jak ktoś mnie robi w konia...
 

Najnowsze dyskusje

Top