Nie odpowiedziałeś na pytanie. Po co na rynek europejski? Rozumiem, że jesteś spragniony nowinek, większej baterii, etc. Ja też lubię gadżety. Ale po co dawać lepszą baterię na rynek europejski, skoro są w ścisłej czołówce samochodów z największym zasięgiem? Bo Ty czy
@cooler chcecie? No dobra, ja też chcę

ale czy to naprawdę jest jakiś argument dla Elona?
Co do sprzedaży - co z tego że wyhamowała? Zobaczymy, co Juniper zrobi w 1Q i jakie będą wyniki za cały rok. Pisanie w oderwaniu od rynku (konkurencji) jest absurdem, jaki niszczy firmy - liczą się dywidendy, kasa tu i teraz, planowanie wieloletniego rozwoju firm idzie w cholerę w imię natychmiastowych korzyści. Efekty widać: Boeing zarządzany przez księgowych i akcjonariuszy, Intel, a z naszego podwórka operatorzy prądu nie są zainteresowani rozwojem i upgradem infrastruktury, wolą rżnąć głupa i robić z nas idiotów (napięcia czy brak możliwości podłączenia czy to PV czy ładowarek). Taaaak, im to się tabelki w excelu zgadzały. Powiesz to rodzinom ofiarom Boeinga, żeby nie dramatyzowali, bo przynajmniej akcjonariusze byli zadowoleni? Tęsknię za zrównoważonym rozwojem, a nie excelem (choć sam w tym bagnie siedzę).
No właśnie dlatego, nie wiem co może być gorsze dla firmy takiej jak Tesla niż wyhamowanie sprzedaży. Nie tylko ilościowo samochodów, ale też procent rynku. To znaczy, że inne firmy nadganiają ją i nic w tym dziwnego. Tesla była wybierana z paru głównych powodów - oczywiście subiektywne i pewnie ktoś inny może mieć inne zdanie
- Chęć spróbowania czegoś nowego, moda, "efekt Muska" -> po tylu latach po premierze spada, a teraz efekt Muska szczególnie w Europie jest chyba odwrotny do zamierzonego
- Bardzo dobrze wyceniony elektryk w stosunku do możliwości - konkurencji przez te kilka lat bardzo to nadgoniła, po obniżkach cen z tego roku Tesla wcale nie jest już tutaj tak bezkonkurencyjna
- Najlepszy samochód elektryczny biorąc pod uwagę wydajność napędu, baterię i ładowanie - tu Tesla przez ostatnie parę lat w zasadzie nie ma postępu, a konkurencja goni.
No i teraz wszedł Juniper. Jak mówisz zobaczymy jak będzie wyglądała sprzedaż, ale szczerze mówiąc nie widzę jak ma to znacząco (bo zapewnie chwilowo to skoczy) napędzić sprzedaż.
Wygląd - spoko, jest ładniejszy, wydaje mi się, że statystycznie rzecz biorąc ludziom bardziej spodoba się nowy niż stary
Parametry - dokładnie to samo. Ktoś kto nie kupił starego Y ze względu na zasięg nie kupi też nowego. Ktoś to ma już starego Y nie ma zbyt wielu powodów do zmiany na nowego.
Funkcjonalność - oczywiście doszło parę fajnych rzeczy, ale nie wydaje mi się, że ktoś nie kupił starego Y np z tylko z powodu braku wentylacji foteli i był to jedyny argument
Cena - jak narazie znacznie wyższa, zobaczymy jak wyjdą normalne wersje.
Nie wiem dlaczego uważasz, że włożenie baterii ~100kWh to jest jakaś niesamowita rzecz i dziwne wymaganie od firmy, która niby ma być liderem branży skoro podobne baterie mają już inne firmy, wcale nie w samochodach za miliony złotych. Zresztą znowu, to jest kwestia wyboru, przecież Tesla dalej może sprzedawać mniejsze baterie taniej. No i proszę nie wymyślać, że to jest technicznie takie trudne skoro Tesla już teraz produkuje wiele różnych wersji baterii w różnych modelach, w rożnych typach (blade, 4680, klasyczne) i z kilkoma chemiami w kilku wersjach napędowych.
Mam też wrażenie, że sporo osób wolałoby takie Launch Edition za te 40 tysięcy więcej z większą baterią zamiast haka, koloru i co tam jeszcze dorzucili.
Zresztą myślę, że nikt by nie uwierzył jakby w 2021 roku ktoś powiedział, że w 2025 roku będziemy mieli duży lift modelu, ale przez 4 lata w zasadzie nie zmienimy parametrów baterii takich jak prędkość ładowania i pojemność.