Tesla Y rwd zawieszenie

grregg

Fachowiec
Też mam coś takiego - TMY LR. Auto mam od 3 tygodni.
Kiedy jeżdżę sam to prawie tego nie zauważam, ale po zapakowaniu kompletu pasażerów i wyjechaniu w trasę - tył zaczyna żyć własnym życiem i rytmicznie podskakiwać.
Myślałem że to wina niewyważonych fabrycznie kół z tyłu.
Na dniach zmieniam na zimówki (dokładnie wyważone) i tedy porównam.
Dokładnie mam ten sam efekt. Syn stwierdził, ze auto skacze prawie jak lowride czarnoskórych raperów z bronxu.
W sobote moze uda mi sie podjechac na stacje diagnostyczną. Ale i tak zrobie zgloszenie serwisowe, bo praca zawieszenia jest bardzo rozczarowująca. A dodam, że jeżdzę różnymi autami od jakiś średniej półki suvów po firmowe skody, berlingo czy iveco. Pomimo bycia fanem Tesli muszę stwierdzić obiektywnie że zawieszenie ma najgorsze.

Miałem na lato kupić sobie drugie felgi dwudziestki a obecnie dziewiętnastki zostawić na zimę. Ale już wiem że żadnych dwudziestek nie kupię.
 

grregg

Fachowiec
Dzisiaj mój kolega, który jest właścicielem Y LR udostępnił mi swoje auto.
Przejechaliśmy się trasą, którą codziennie jeżdżę i też skakaliśmy - S2 po wschodniej stronie Wisły. Jechałem predkością 90. Z powrotem wracaliśmy prędkością znacznie większą i problemu nie było.
 

Belkot

Posiadacz elektryka
Dzisiaj mój kolega, który jest właścicielem Y LR udostępnił mi swoje auto.
Przejechaliśmy się trasą, którą codziennie jeżdżę i też skakaliśmy - S2 po wschodniej stronie Wisły. Jechałem predkością 90. Z powrotem wracaliśmy prędkością znacznie większą i problemu nie było.
czyli trzeba zapierdalac :)
 

Michal

Moderator
W tunelu pod ursynowem zawsze skacze mi auto, bo tak zrobili drogę... Od samego otwarcia mi i innym autom o podobnym rozstawie osi przy prędkości dokładnie w limicie (80 km/h) plomby wyskakują z zębów, bo wykonawca ewidentnie miał zwichrowaną maszynę do wyznaczania poziomu i kładzenia asfaltu.
Tylko tam.
 

eMeM

Zadomawiam się
Koledzy, ta "losowa" aktywacja zawieszenia może być jednak związana bezpośrednio z nawierzchnią, prędkością z jaką się poruszacie i typem samochodu. Zarówno tunel pod Ursynowem w ciągu S-2, wschodnia cześć POW, jak i nowa wylotówka S-79 z Okęcia do Tarczyna są o nawierzchni betonowej. Ten typ nawierzchni jest wykonywany, w dużym uproszczeniu, z pojedynczych płyt o stałym rozmiarze. Ja również zaobserwowałem, że przy 80 km/h w tunelu, na S-2 czy na S-79 Tesla podskakuje (lub delikatnie rytmicznie szarpie). Ten sam efekt miałem na jeździe próbnej KIA EV6 lub Renault Megane E-tech. Przy innej prędkości efekt znikał. Poprzednio jeździłem Mondeo o podobnym rozstawie osi co Tesla (285 vs 289 cm), ale o innym zestrojeniu zawieszenia i zawieszenie nie przenosiło tych efektów do kabiny. Wniosek: nawierzchnia betonowa + masa własna elektryków + sztywne zestrojenie zawieszenia dają nam taki efekt uboczny. Oby jak najmniej nam było dane jeździć po betonówkach 80 km/h ;-)
 
Top