Też odebrałem dziś ID.4 1st edition. Mam go do poniedziałku więc dogłębnie go potestuję.
Ale pierwsze wrażenia na szybko:
- auto zbiera się zakakująco średnio, ID.3 bardziej "szarpało". I o ile od 0 do 50 idzie, tak potem jest dziura. A na trasie przyspieszanie przy 100km/h wygląda jak w każdym innym spalinowym 100-kilkukonnym aucie. Brakuje tego efektu elektryka. W ID.3 ten efekt był.
- dość szybko auto pełza (czy jak to się pro nazywa) zarówno na wstecznym jak i w jeździe do przodu bez gazu. Zaskoczyło mnie to gdy na wstecznym manewrowałem na parkingu
- ID.4 ma NIESAMOWICIE mały promień zawracania. To jest niepojęte i nie do opisania

Serio, KOSMOS!
- auto trzeba otwierać z kluczyka... przecież to archaizm
- pedał gazu ma bardzo mały zakres pracy
- pedał hamulca ma ZA DUŻY zakres pracy
- regeneracja jest znacznie słabsza niż w Tesli i one pedal driving odpada niestety...
- auto nie zatrzymuje się do 0 tylko pełza (nie wiem jeszcze czy da się to w ustawieniach zmienić)
- siedzi się w nim niesamowicie wysoko, zwłaszcza przesiadając się z Tesli M3P

- fatalna kamera wsteczna, która zniekształca totalnie obraz zwężając go dziwnie
- wygodna pozycja za kółkiem
- mniej miejsca z przodu niż w Tesli
- system infotainment średni na maxa, mało czytelny dostęp do danych w trakcie jazdy
Ogólnie auto spoko, wygląd rzecz gustu, ale większy efekt wow miałem po ID.3.
Zdecydowanie nie zamieniłbym Tesli

Nawet gdyby tam był mocniejszy silnik
Tesla to po prostu ZUPEŁNIE inne auto. ID4 to dość typowy VW z innym napędem.