TMX Plaid 2023 czerwona z kremowym wnętrzem

Doktor

Posiadacz elektryka

Odebrana w salonie w Polsce w grudniu 2022.
Leasing w EFL na 2 lata z wykupem 43%.
Kapitał do spłaty: 429.681,33zł netto.
Odstępne: 80.318,67zł netto.
Łącznie do spłaty: 510.000zł netto plus odsetki.
Rata 13.3360,35zł netto.
Można wydłużyć okres leasingu przez rozłożenie wykupu na kolejne raty.
Kolor czerwony.
Wnętrze kremowe.
Obecnie cena w konfiguratorze takiej wersji to 710.690,00zł brutto, czyli 577.796,75zł netto.
Powód - rodzinie nie podobają się drzwi oraz rozmiar i zamieniam na Model S. Kwestia gustu.
W zestawie oryginalne letnie opony i założone zimowe Michelin Pilot Alpin 5, najcichsze na rynku, kupione za 6.000zł.
Po odbiorze miałem wątpliwości co do fabrycznej geometrii kół, więc zrobiłem ponowne wyważenie kół i geometrię. Teraz jest idealnie.
Do tego zimowe, korytkowe dywaniki do całego auta kupione z USA za $500 z przesyłką (w Europie nie znalazłem pasujących do najnowszego rocznika).
 

Attachments

  • Zrzut ekranu 2023-01-16 o 15.00.53.png
    Zrzut ekranu 2023-01-16 o 15.00.53.png
    1,4 MB · Liczba wyświetleń: 142

cooler

Pionier e-mobilności

Odebrana w salonie w Polsce w grudniu 2022.
Leasing w EFL na 2 lata z wykupem 43%.
Kapitał do spłaty: 429.681,33zł netto.
Odstępne: 80.318,67zł netto.
Łącznie do spłaty: 510.000zł netto plus odsetki.
Rata 13.3360,35zł netto.
Można wydłużyć okres leasingu przez rozłożenie wykupu na kolejne raty.
Kolor czerwony.
Wnętrze kremowe.
Obecnie cena w konfiguratorze takiej wersji to 710.690,00zł brutto, czyli 577.796,75zł netto.
Powód - rodzinie nie podobają się drzwi oraz rozmiar i zamieniam na Model S. Kwestia gustu.
W zestawie oryginalne letnie opony i założone zimowe Michelin Pilot Alpin 5, najcichsze na rynku, kupione za 6.000zł.
Po odbiorze miałem wątpliwości co do fabrycznej geometrii kół, więc zrobiłem ponowne wyważenie kół i geometrię. Teraz jest idealnie.
Do tego zimowe, korytkowe dywaniki do całego auta kupione z USA za $500 z przesyłką (w Europie nie znalazłem pasujących do najnowszego rocznika).
Cholercia, długo się nie nacieszyłeś... Piękny samochód... Może kiedyś jak będę miał 60 lat :)
 

cooler

Pionier e-mobilności
Żebym ja to wiedział, że to się tak potoczy… To bym też leasingu na 2 lata nie brał. Życie potrafi zaskoczyć.
No kurcze ale co się rodzinie w drzwiach nie podoba? Rozmiar (długość) jest zbliżony do S. Wygoda na pewno jest lepsza niż w S. Pomimo większej mocy X nie jeździ tak pewnie jak 3, ale to dalej szybki i wygodny samochód. Chce Ci się rozwinąć temat co konkretnie Cię/rodzinę zniechęciło? Czy po prostu wyszło Ci że ostatecznie jest za drogi na Twoje potrzeby? Sam trzymam dla synów swoje stare auta i jazda sprawnym i zadbanym sztruclem daje jakiś taki komfort psychiczny, podczas gdy o Tesle ciągle jeszcze się trochę martwię (odpada parkowanie w dziwnych miejscach, jazda po dziurach etc).
Nie jestem w tej chwili targetem więc możesz być szczery, ja opisuję swoje przygody z 3 na tym forum.
 
Last edited:

Doktor

Posiadacz elektryka
Zupełnie szczerze:
- dźwięk automatyki drzwi, dla mojej żony to hałas,
- powolność automatyki drzwi (nie da się nimi szybko trzasnąć ani szybko otworzyć),
- większa trudność przy awaryjnym otwieraniu (łatwiej otwiera się awaryjnie tradycyjne drzwi, a żona jest bardzo bojaźliwa, siedzi i wymyśla sposoby, jak można zginąć w najbezpieczniejszym samochodzie na świecie),
- najważniejsze - mega się wyróżniają. Ludzie się gapią na parkingu.
Stać mnie na to auto. Mam już nawet pozytywną decyzję ws. leasingu nowego Modelu S, a jeszcze podnająłem Model 3 LR, więc łącznie będę miał trzy leasingi i zero problemów z decyzjami.
I to jest trochę problem. Kilka lat temu nie mieliśmy kasy, w ostatnich latach się dorobiłem, a wyniesiona z domu niechęć do pieniędzy i bogatych jest po prostu tak silna, że nie może przetrawić drogiego, ekstrawaganckiego samochodu. Drogi, ale mniej wyróżniający się Model S jest akceptowalny XD

Ktoś powie, że to problemy pierwszego świata i będzie miał rację. I co poradzić? Ja frajdę z Modelu S będę miał niewiele mniejszą, bagażnik z tyłu ma duży, pneumatykę ma, zasięg rewelacyjny, a największy plus - będę miał święty spokój. To jest bezcenne.
 

Giaur77

Fachowiec
Zupełnie szczerze:
- dźwięk automatyki drzwi, dla mojej żony to hałas,
- powolność automatyki drzwi (nie da się nimi szybko trzasnąć ani szybko otworzyć),
- większa trudność przy awaryjnym otwieraniu (łatwiej otwiera się awaryjnie tradycyjne drzwi, a żona jest bardzo bojaźliwa, siedzi i wymyśla sposoby, jak można zginąć w najbezpieczniejszym samochodzie na świecie),
- najważniejsze - mega się wyróżniają. Ludzie się gapią na parkingu.
Stać mnie na to auto. Mam już nawet pozytywną decyzję ws. leasingu nowego Modelu S, a jeszcze podnająłem Model 3 LR, więc łącznie będę miał trzy leasingi i zero problemów z decyzjami.
I to jest trochę problem. Kilka lat temu nie mieliśmy kasy, w ostatnich latach się dorobiłem, a wyniesiona z domu niechęć do pieniędzy i bogatych jest po prostu tak silna, że nie może przetrawić drogiego, ekstrawaganckiego samochodu. Drogi, ale mniej wyróżniający się Model S jest akceptowalny XD

Ktoś powie, że to problemy pierwszego świata i będzie miał rację. I co poradzić? Ja frajdę z Modelu S będę miał niewiele mniejszą, bagażnik z tyłu ma duży, pneumatykę ma, zasięg rewelacyjny, a największy plus - będę miał święty spokój. To jest bezcenne.
No tak, spokój może dużo kosztować, ale wart jest swej ceny ;)
 

cooler

Pionier e-mobilności
Stać mnie na to auto
Ja nie piszę że Cię nie stać. Ja piszę że czasem zdajesz sobie sprawę że zbyt drogi i rzucający się w oczy samochód to same problemy, trzeba się o niego martwić, gdzie parkować, nie jeździ się wszędzie tam gdzie tanim złomem nie miałbyś oporów wjechać... No i znam osobę które przejechała się na masce swego własnego samochodu jak próbowała nie dopuścić do kradzieży.
Ja generalnie nie mam oporu wsiąść do swojej starej Toyoty i jechać na miasto. O dziwo dla mnie nie ma jakiejś kolosalnej różnicy pomiędzy tym lub X lub 3. Jeździ? Jeździ. Na łeb nie pada? Nie pada. Checked! Dodatkowo jest kompletnie bezawaryjna, co mnie jako inżyniera ujmuje najbardziej w samochodach.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Bardziej wzbudzaliśmy sensacje kilka lat temu na hulajnogach jak teraz w Xie.. 20 lat temu Harley w chromach byl sensacją.
Tesla musiała by być ze złota albo różowa, aby ktoś się nią zainteresował. Jeszcze 3 - 4 lata temu, to może?
Te fobie i dyskonfort mityczny, to tz "efekt rampy*, czasem światłem rzmpy tez zwany
gdzie wydaje się komuś, iż wszyscy na niego patrzą itp

To też są czasem zaszłości systemowe, np sąsiedzi do których chodzilem uczyć się grać na pianinie (nas nie bylo stać ), przykrywali je kocem po lekcjach muzyki, bo to był synonim luksusu i burżujstwa. Ale Ci już ludzie wymierają,, ale też nie wszytkie ich dzieci tą przypadłość otrzymały to w spadku.
Wg mnie bardziej Merc S i Gela była transparentna i np taki JEEP, niż ten mało urokliwy "żółw" X o ile nie otworzy skrzydeł
 
Last edited:
Top