Używany samochód do 100K

Walace

Nowy na Forum
Cześć wszystkim,

jestem w trakcie poszukiwania samochodu, który będzie służył jako drugi u nas w domu. Budżet to 100 tyś PLN więc rozważamy samochody raczej używane. Będziemy się poruszać nim w 95% po mieście i robimy około 1000 km miesięcznie. Samochód musi pomieścić fotelik RWF dla dziecka, czyli mówimy o segmencie minimum B, a najlepiej C. Przyznam, że elektryczny samochód rozważam jako alternatywę dla samochodów spalinowych jeśli ktoś potwiedzi sensowność takiego wyboru w moim przypadku bo dopiero zaznajamiam się z tematyką elektryków.

Jeśli chodzi o ładowanie to mam zamiar go ładować z gniazka jednofazowego na zewnątrz (szeregówka bez garażu) i tutaj nie ma innej opcji. Nie mam też fotowoltaiki i nie mam zamiaru mieć. Liczę się z tym że koszt ładowania nie będzie idealny ale i tak lepszy niż płacenie za paliwo.

Do tej pory rozważałem VW ID.3 lub Corsa-e/Peugeot e-208. Leaf też by przypasował ale wizualnie nie ma szans.
 
Last edited:

Ev3

Pionier e-mobilności
Patrze na wstępny wpis gdzie poszukiwany jest samochód jako 2gi do domu, a w odpowiedzi widzę auta które świetnie nadają się jako 1 auto.
Bo my już wiemy to czego nie wie użytkownik pierwszego elektryka.
Czyli że elektryk zazwyczaj od razu jest 1-wszym autem w domu.
 

elveh

Posiadacz elektryka

== już nieaktualne == będziemy za nim tęsknić :)

No tak - ciągle jeszcze aktualne, bo w sumie auto nigdzie nie było jeszcze nawet wystawione. Za dużo spraw na głowie :/
 

Attachments

  • img_5501.jpg
    img_5501.jpg
    3,5 MB · Liczba wyświetleń: 168
  • img_5502.jpg
    img_5502.jpg
    3,4 MB · Liczba wyświetleń: 154
Last edited:

mysh

Zadomawiam się
A ja polecę Lexusa CT200h. Do 100k jest niezły wybór z ostatniego roku produkcji (2020) z przebiegiem do 40k km. Nabyłem takiego dla narzeczonej i jestem bardzo zadowolony z wyboru. Ona robi 3000 km miesięcznie i mieszkamy w bloku, więc rozważałem diesla (niechętnie ze względu na niewiadomą co do ceny odsprzedaży za 4-5 lat), TM3 (uciążliwe ładowanie na P&R w Waw), benzyny (odpadły przez wysokie spalanie w trasie), a i do hybryd nie byłem przekonany (albo plastikowa toyota corolla/ch-r albo mój brak przekonania do jakości HEV od Kia/Hyundai).
Lexusem oboje jesteśmy ZACHWYCENI. Okej, konsola środkowa i ekran multimediów lekko trącą myszką, bagażnik jest niewielki, ale materiały wnętrza są premium, audio jest premium, miejsca jest sporo, aktywny tempomat jest git, są światła mijania LED + napęd jest 1:1 z Toyotą Auris II/Prius III, a one nawet na LPG robią po 600-800 tys km na taxi.
Obawiałem się wysokości spalania w trasie, ale do 120km/h bez tempomatu i jakichkolwiek umiejętności ecodrivingu (narzeczona ma prawo jazdy 2 miesiące) spalanie wynosi max 6,5l/100km. W mieście bardziej 4l/100km.
A no i cena zakupu - nowe TM3/diesel/benzyna kosztowałyby 160-180k, a Lexus wytargowany na 100k (używka z salonu Lexusa).
 
Top