Wynajem czy zakup (Nasze auto)

Toper

Nowy na Forum
Cześć, co bierzecie pod uwagę (przy JDG) decydując o najmie lub klasycznym leasingu elektryka? Jak dobrze rozumiem, jak ktoś ma życzenie często zmieniać samochody, to najem wychodzi w miarę, bo i tak ma się dużą utratę wartości samochodu na początku, ale jak trzymasz samochód dłużej, to po jego spłaceniu koszt, który już się poniosło, rozkłada się na dłuższy czas. Jedyny problem, to brak kosztów w działalności, ale zawsze są jakieś koszty ;-)
Pytanie jak jest z wartością elektryków i czy tak czy tak, taki najem np. na 3 lata nie jest sensowny?
 

Halczyn

Zadomawiam się
Moje doświadczenie z e-c4 w arvalu przy poprzedniej wersji dotacji pokazaly, ze najem bardziej sie opłacił, bo: fv za udzial wlasny wrzucilem w koszta, rata 1291x30mcy =38 730. Realnie auto stracilo rynkowo wiecej na wartosci przez ten okres niz moj koszt wynajmu.
 

solik

Pionier e-mobilności
ja mialem wynajem bo to dla mnie byl eksperyment i nie wiedzialem jak sie elektryk sprawdzi, z tym ze wynajem byl jak stopa byla 0,20 bodajze i 3 lata na stalej racie :) potem wycene dostalem jak srednia cena na otomoto

drugi raz juz wzialem klasyczny leasing bo 0% na stalej stopie a juz mi sie znudzilo wymieniac samochody, niewiele sie na rynku zmienia a samochod ktory mam jest dopracowany w mojej opinii

jesli boisz sie wynajmu bo slyszales ze licza za wszystko jak za zboze itp to sie nie boj, sa jasne zasady uzytkowania i zwrotu

a ile to bedzie warte za pare lat.. tego nikt nie wie, niektorzy narzekaja na wycene a inni sprzedaja po cichu i sa zadowoleni - pieniadze to temat tabu w PL, moze troche latwiej maja osoby ktore celuja w popularne marki i modele bo sa juz takie ktore na rynku uzywek maja wziecie bo sa tanie w utrzymaniu i proste nawet w samodzielnej naprawie (mowa tutaj o Tesli oczywiscie)
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Kazdy liczy po swojemu.
Najem sie nie oplaci, ale ! Bardzo czesto wychodzil taniej :) bo utrata wartosci EV potrafila byc 50% w 3 lata. I wtedy sie oplacalo, jednak jesli ktos chce trzymac auto 10 lat to nie ma jak liczyc najmu.
Dlatego kazdy przypadek musisz rozpatrywac indywidualnie.
 

wxwx78

Fachowiec
Jeśłi chcesz zmieniać auto co 2-4 lata i nie bawić się w odsprzedaże, chcesz mieć wszystkie koszta (auto, serwis, opony ; poza ładowaniem/paliwem/myjnią) w jednej opłacie , to wynajem

Jeśli auto chcesz sobie zostawić , nie wiesz czy zostawisz i może odsprzedaż, to leasing/kredyt. Ale promocyjny ; klasyczny może być za drogi, uwzględniając spadek wartości.

Możesz też sobie wynająć auto na parę miesięcy i zobaczyć czy taka forma kosztowa CI odpowiada.
 

Młody

Follow the White Rabbit
Najem ogólnie wychodzi drożej , tym że obecnie do najmu dorzuca się państwo w postaci dotacji.

Pytanie co zrobisz jak już skończy się najem i nie będzie dotacji? Jak celujesz w lepsze auto to starczy ci na dłużej niż najem, więc wchodziłbym w leasing - tańszy wykup.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Najem ogólnie wychodzi drożej , tym że obecnie do najmu dorzuca się państwo w postaci dotacji.
Ale generalnie i tak wychodzi prawie tak samo drogo jak zakup za gotówkę bez dotacji.

Czy ktoś zna jakieś sytuacje, w których warto później auto wykupić i jest to wpisane w umowę najmu?

Chodzi o samochody miejskie, z tanim najmem, dla osoby prywatnej (z uwagi na dotację, przy czym wykup po 2 latach mógłby być już na firmę).

Z moich obserwacji:
Stellantis (Panda) i Renault (R5) - nie wiadomo za ile Ci potem sprzedadzą, raczej stracisz całą dotację.
BYD (Surf) - wiadomo za ile Ci potem sprzedadzą, ale najem jest drogi i cała dotacja idzie praktycznie w piach, może z 10 tys z niej zostanie....
 

hipodrom

Zadomawiam się
niewiele sie na rynku zmienia
polemizowałbym :p

Szczególnie patrząc na rynek wtórny - patrząc na to, że za 3 lata będzie bardzo duży rynek aut kilkuletnich (chińskie auta + wszystkie zwroty aut po dotacjach) rynek za 3 lata będzie wyglądał kompletnie inaczej niż obecnie.

Ciekawe jaką presję to wywrze na ceny nowych aut 🤔
 

Toper

Nowy na Forum
Dzięki za wypowiedzi. Generalnie długo trzymam samochody, więc klasyczny leasing powinien mi bardziej pasować. To co mnie ostatnio zaczęło martwić, to np. awarie ICCU w Hyundai/KIA. Celuję w Renault 4 i ciężko powiedzieć czy to będzie trzymało wartość i się nie psuło? Teraz mam 2 diesle i całkiem przewidywalne koszty serwisowania i wartości (znaczy się jeden bezwartościowy, drugi ok ;-) )
 

Najnowsze dyskusje

Top