Pewnie pamiętacie, że ton podsumowania grudnia 2022 był, powiedzmy, raczej ponury.
Sytuacja wygląda bowiem tak, że Wydawca ma już dość. Chce się wycofać z Elektrowozu, nie chce o nim myśleć, bo przychody na poziomie kilku tysięcy złotych z rzadkimi pikami w okolice 10 tysięcy nie są dla niego tego warte, nie ma do tego zdrowia. Na pewno nie chce dokładać, a przecież przydałoby się, żeby dał mi w końcu jakąś podwyżkę
Postanowiliśmy zatem, że w I kwartale 2023 roku przejmę od niego Elektrowóz wraz z wszystkimi przyległościami (Forum, serwer, sprzęt, pewien_projekt). Zakładamy, że dokonamy tego za jakąś drobną kwotę, w granicy 120-150 tysięcy złotych. Wszystko trafi do spółki z o.o.
Dotychczas było tak, że Elektrowóz się zwrócił i Wydawca dosypywał pieniędzy (z oszczędności), gdy pojawiała się taka potrzeba. Efektem dosypywania jest wskazówka zmierzająca w kierunku 0. Teraz będzie tak, że projekt będzie musiał zarobić na siebie, sprzęt, ludzi, księgowość, podatki. Ja nie mam z czego dosypywać do niego pieniędzy, bo to jest moje główne i jedyne zajęcie.
Jeśli do przejęcia dojdzie do końca bieżącego kwartału (tak zakładamy), to w najgorszym razie utrzymamy się jeszcze ze dwa-trzy miesiące od momentu przekształcenia. W lepszym może przetrwamy dłużej, w najlepszym – bardzo długo
Strategii dotyczących rozwoju jest sporo. Gdy ostatnio przypadkiem natknąłem się na założenia z 2017 roku, okazało się, że zrealizowałem jakieś 20-30 procent ówczesnych pomysłów! Nawet głupia optymalizacja SEO mogłaby nam zwiększyć ruch, a przez to przychody. Nigdy jej nie robiłem, bo uznawałem, że powinienem skupić się na treściach. Nie było też zresztą na nią czasu.
Podsumowując: idą zmiany. Państwa, Czytelników i Forumowiczów nie dotkną, a jeśli już je zauważycie, to raczej pozytywne. Tymczasem w środku będzie się trochę kotłowało
Ps. Proszę nie traktować tego wpisu jako rozpaczliwego czy smutnego. Po prostu lubię informować o projektach od wnętrza, zawsze to lubiłem, za co zresztą kilka różnych zarządów lubiło mnie
Ps2. Usunąłem adnotację o złotówce i dopisałem ostatnie zdanie na koniec. Plus skorygowałem kilka zdań.
Sytuacja wygląda bowiem tak, że Wydawca ma już dość. Chce się wycofać z Elektrowozu, nie chce o nim myśleć, bo przychody na poziomie kilku tysięcy złotych z rzadkimi pikami w okolice 10 tysięcy nie są dla niego tego warte, nie ma do tego zdrowia. Na pewno nie chce dokładać, a przecież przydałoby się, żeby dał mi w końcu jakąś podwyżkę
Postanowiliśmy zatem, że w I kwartale 2023 roku przejmę od niego Elektrowóz wraz z wszystkimi przyległościami (Forum, serwer, sprzęt, pewien_projekt). Zakładamy, że dokonamy tego za jakąś drobną kwotę, w granicy 120-150 tysięcy złotych. Wszystko trafi do spółki z o.o.
Dotychczas było tak, że Elektrowóz się zwrócił i Wydawca dosypywał pieniędzy (z oszczędności), gdy pojawiała się taka potrzeba. Efektem dosypywania jest wskazówka zmierzająca w kierunku 0. Teraz będzie tak, że projekt będzie musiał zarobić na siebie, sprzęt, ludzi, księgowość, podatki. Ja nie mam z czego dosypywać do niego pieniędzy, bo to jest moje główne i jedyne zajęcie.
Jeśli do przejęcia dojdzie do końca bieżącego kwartału (tak zakładamy), to w najgorszym razie utrzymamy się jeszcze ze dwa-trzy miesiące od momentu przekształcenia. W lepszym może przetrwamy dłużej, w najlepszym – bardzo długo
Strategii dotyczących rozwoju jest sporo. Gdy ostatnio przypadkiem natknąłem się na założenia z 2017 roku, okazało się, że zrealizowałem jakieś 20-30 procent ówczesnych pomysłów! Nawet głupia optymalizacja SEO mogłaby nam zwiększyć ruch, a przez to przychody. Nigdy jej nie robiłem, bo uznawałem, że powinienem skupić się na treściach. Nie było też zresztą na nią czasu.
Podsumowując: idą zmiany. Państwa, Czytelników i Forumowiczów nie dotkną, a jeśli już je zauważycie, to raczej pozytywne. Tymczasem w środku będzie się trochę kotłowało
Ps. Proszę nie traktować tego wpisu jako rozpaczliwego czy smutnego. Po prostu lubię informować o projektach od wnętrza, zawsze to lubiłem, za co zresztą kilka różnych zarządów lubiło mnie
Ps2. Usunąłem adnotację o złotówce i dopisałem ostatnie zdanie na koniec. Plus skorygowałem kilka zdań.
Last edited: