Tym razem Tesla - oszukuje z zasięgiem...

nabrU

Moderator

elektryk

Pionier e-mobilności
Co to ma wspólnego z forum, gdzie wypowiadają się użytkownicy?
Dopóki się wypowiadają użytkownicy to wszystko jest OK, ale problem się pojawia, gdy nie wypowiadają się użytkownicy, tylko osoby, które nie są użytkownikami i mają mocno wyrobione zdanie na podstawie tego co czytają w mediach.

Później efekt jest taki, że Olecki twierdzi, że jestem gejem, który robi loda "mElonowi" (tak nazywa Elona) tylko dlatego, że śmiem napisać coś, co jest oparte na moich doświadczeniach z użytkowania samochodu, a nie jest zgodne z jego wizją nie popartą dłuższym użytkowaniem.
 

Michal

Moderator
Ja jeszcze poradzę obejrzeć ten fragment użytkownikom Kia / Hyundai / VW:

No OSZUKUJĄ i pokazują nawet zły % naładowania baterii... To nie jest złożony problem z estymacją zasięgu na podstawie wcześniejszej jazdy. To jest przeliczenie:
[obecne napięcie baterii] / [maksymalne napięcie baterii] * [jakiś wyznaczony współczynnik dla danego aktualnego napięcia baterii] = pozostały procent baterii.
Tutaj można tylko OSZUKAĆ na tym wyznaczonym współczynniku. Dlaczego oni oszukują?!?! Dlaczego nie narzekasz na to?
 

PiotrS

Posiadacz elektryka
Zasięg pokazywany przed kierowcą
bardziej odpowiada realnemu zużyciu energii niż w Tesli,
Nie wiem jak masz w EV6, ale w eNiro przy niskim stanie naładowania baterii, kilometry do celu z prognozy auta znikają dużo, dużo szybciej niż realne kilometry do celu. Dwukrotnie miałem sytuację, że bałem się, że nie dojadę do ładowarki.
W TM3 takiej sytuacji nie zaobserwowałem.
 

Michal

Moderator
Nie wiem jak masz w EV6, ale w eNiro przy niskim stanie naładowania baterii, kilometry do celu z prognozy auta znikają dużo, dużo szybciej niż realne kilometry do celu. Dwukrotnie miałem sytuację, że bałem się, że nie dojadę do ładowarki.
W TM3 takiej sytuacji nie zaobserwowałem.
Dokładnie o tym mówi Bjorn w podlinkowanym przeze mnie fragmencie filmu - w Kia / Hyundai pierwsze 50% to 55%, a drugie 50%, to raczej 45-40%.
Natomiast w VW ID3 GOM pokazuje, że uda się dojechać ale pod koniec GOM zaczyna spadać znacznie szybciej niż na początku nawet na prostej drodze bez zmiany warunków jazdy.
 

mALEK

Pionier e-mobilności
ze tez nikt sie nie czepia telefonow i lapkow. moj lapek wg producenta ma trzymac do 8h. no i trzyma, ale do 4...i co teraz mam z tym zrobic? a windows pokazuje czas dzialania na baterii z innego wymiaru. co m$ na to? ale afera...
ogolnie temat dla mnie jakis taki z (_!_) wziety. czepianie sie dla czepiania. moze EU zlecila ten temat bo inaczej nie moga sie dobrac do Tesli? ;) rozumiem tez, ze amerykanie to "rosjanie w wyprasowanych spodniach", i jezeli im nie napisze na kubku z kawa, uwaga goraca kawa, to bede mieli pretensje, ze nikt im nie powiedzial, ze mozna sie poparzyc, no, ale ..niech nie obrazja inteligencji reszty swiata ;)
 

elektryk

Pionier e-mobilności
ze tez nikt sie nie czepia telefonow i lapkow. moj lapek wg producenta ma trzymac do 8h. no i trzyma, ale do 4...i co teraz mam z tym zrobic? a windows pokazuje czas dzialania na baterii z innego wymiaru. co m$ na to? ale afera...
ogolnie temat dla mnie jakis taki z (_!_) wziety. czepianie sie dla czepiania. moze EU zlecila ten temat bo inaczej nie moga sie dobrac do Tesli? ;) rozumiem tez, ze amerykanie to "rosjanie w wyprasowanych spodniach", i jezeli im nie napisze na kubku z kawa, uwaga goraca kawa, to bede mieli pretensje, ze nikt im nie powiedzial, ze mozna sie poparzyc, no, ale ..niech nie obrazja inteligencji reszty swiata ;)
Niestety Reuters jest bardzo cięty na elektryki - od dłuższego czasu mają całą masę negatywnych "niusów" na temat elektryków. Są do tego stopnia cięci, że jak rzecznik straży przybrzeżnej w sprawie pożaru statku powiedziała, że nie mówiła nic o elektrykach na statku (a niby ją cytowali), to nie sprostowali tego komunikatu, tylko dodali do komunikatu informację, że ona tak twierdzi zostawiając resztę przekazu, że wina elektryków.

Gdyby to jeszcze były materiały agencyjne pochodzące z innych źródeł to pal licho - przekazują dalej, ale oni sami przygotowują "raporty" jak ten o tym zasięgu. Cel jest wiadomy - "nie kupuj elektryka, bo nie dojedziesz do ładowarki".
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Mogę z całą stanowczością stwierdzić, że większych bzdur jak ten znikający zasięg ostatnio nie słyszałem. Do tego jeszcze tajny zespół 🤣

Jestem tak pewien możliwości i zasięgu samochodu, że ostatnio odwaliłem np. taką akcję. Wyjeżdżam z serwisu w Ząbkach, stan baterii 26%, prawie od razu po ruszeniu spada na 25. Miałem plan ładować się na powrocie do Krakowa w Radomiu. Jak już być teslaboyem to tylko SuC 😉 Problem w tym, że do Radomia 134 km. Szybkie przeliczenie w głowie i wiedząc, że na 1% zrobię 5,5-6 km wychodzi mi, że dojadę. Nawigacja twierdzi, że ni chu i pcha mnie na SC w Wawie. Na ułamek sekundy zwątpiłem, ale jeszcze raz szybka arytmetyka i jedziemy. Nastawiłem najpierw cel Orlen w Grójcu, ma zostać 10% po dojeździe. Na obwodnicy Warszawy oczywiście spory korek, co oszczędności nie sprzyja. Potem jak już ruszyło to prędkości 80-100, po wyjeździe z miasta u celu ma być już 14%. Co chwila sprawdzam zasięg ze średniego zużycia i monitoruję czy % ubywają co założoną liczbę kilometrów. Idzie dobrze, przed Grójcem zmieniam destynację na Radom, -4% u celu. 'Naładuj samochód' wali czerwienią po oczach. Na ekspresówce prędkości 105-115, sporo ICE też tak jedzie. Jakieś 30 km od celu czerwony komunikat znika, u celu będzie 1%. Stan baterii ubywa całkowicie liniowo, samochód nie zamula. Jakieś 20 kilometrów do mety i kompletny relaks, nadal 4% baterii, nawet nieco przyspieszam. Na SC zajeżdżam mając 1%, średnie zużycie 13,2. Great success. I gdzie ten znikający zasięg ja się pytam? Bez zamulania 80-90 na esce, normalna, może nieco bardziej powolna jazda niż statystyczny Polak. Jak się zna samochód można spokojnie wyjeżdżać niemal do 0 i nie będzie przykrej niespodzianki. Wychodzi na to, że przy takim zużyciu przebiłbym o parę km wskazania dla w pełni naładowanej baterii (558 vs. jakieś 550 km). Oszukują bez liku...
 

viallos

Pionier e-mobilności
Nie używam ABRP od ponad roku i nie wygląda na to, żebym potrzebował. Nawigacja auta jest wystarczająca.
Po Polsce też praktycznie nie używam.. ale na zachodzie jak najbardziej .ustawiłem ładowanie poniżej 10% z użyciem Ionity i generalnie na 1000km można spokojnie ponad godzinkę zaoszczędzić. Tesla często kieruje na SuC przy ponad 20% baterii. Często dojeżdżam na 5% i jest ok. Zdążyło się raz czy 2 że musiałem zwolnić żeby dojechać na 2% ... ale bez dramatu z 140 na 120km/h 😀
 

Michal

Moderator
Po Polsce też praktycznie nie używam.. ale na zachodzie jak najbardziej .ustawiłem ładowanie poniżej 10% z użyciem Ionity i generalnie na 1000km można spokojnie ponad godzinkę zaoszczędzić. Tesla często kieruje na SuC przy ponad 20% baterii. Często dojeżdżam na 5% i jest ok. Zdążyło się raz czy 2 że musiałem zwolnić żeby dojechać na 2% ... ale bez dramatu z 140 na 120km/h 😀
Używasz, bo chcesz korzystać z innej sieci ładowania. Jeśli używałbyś SuC wszędzie, to ABRP staje się zbędny.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Używasz, bo chcesz korzystać z innej sieci ładowania. Jeśli używałbyś SuC wszędzie, to ABRP staje się zbędny.
Teoretycznie tak .. ale ze względu na to że Tesla z dużym buforem planuje ładowanie poprzez SuC zdarza się że ABRP wybiera również SuC ale kilkadziesiąt kilometrów dalej aniżeli fabryczne Navi ... wobec tego trasa nawet bez użycia innych ładowarek jest optymalniejsza. Warunek ... SuC muszą być odpowiednio gęsto usiane na mapie ... co na razie nie tyczy się PL ... ale wielu krajów na zachodzie od nas już tak 😀.
 
Top