Łukasz Bąk z caroseria prywatnie kupił TM3

KrissTMY

Posiadacz elektryka
Wbrew pozorom, moim zdaniem najłatwiej przekonać prawdziwych petrolheadów, jeżeli faktycznie pasjonują się motoryzacją. Ja muszę posypać głowę popiołem, i jeszcze 2 czy 3 lata temu też się zarzekałem, że nigdy nie kupię elektryka, ale jak się przejechałem i zobaczyłem jak to jeździ, jak się trzyma drogi, i za jakie pieniądze takie właściwości jezdne można mieć to stwierdziłem, że tylko krowa nie zmienia zdania. Moim zdaniem najtrudniej będzie przekonać szarych Kowalskich, co się przemieszczają z punktu A do punktu B, i mają jeszcze 6 letnią toyotę/vw w dieslu, kupioną w salonie za 90k pln.
ja sie z Jeepa Grand Cheeroke uwaga V8 !!! przesiadłem do TMY
 

KrissTMY

Posiadacz elektryka
Tylko IMO to właśnie "zwykłemu Kowalskiemu" naprawdę nie robi różnicy napęd (poza tym, że elektryczny jest cichszy, żwawszy i przyjemniejszy), a takim co lubią i umieją po torze pojeździć to elektryki jednak nie do końca - przyspieszenie to nie wszystko.
zwykły Kowalski potrzebuje tylko tanio jeździć
 

aadamuss

Posiadacz elektryka
Jak zwykły Kowalski będzie się musiał ładować na publicznych ładowarkach to szybko mu przejdzie zachwyt nad elektrykiem. Najczęściej przekona sie o tym dopiero po zakupie. Ilość samochodów sprzedanych się zwiększa a ładowarek jakoś za szybko nie przybywa. Ostatnio w Kostomłotach kolejka do SuC, 3 ładowarki sprawne, 1 zepsuta i godzina czekania. Jakiś Holender oczy przecierał i nie wierzył w to co widział 😀
 

ciastek

Pionier e-mobilności
Ilość samochodów sprzedanych się zwiększa a ładowarek jakoś za szybko nie przybywa.
IMG_4023.png

 

ypl

Pionier e-mobilności
Tylko IMO to właśnie "zwykłemu Kowalskiemu" naprawdę nie robi różnicy napęd (poza tym, że elektryczny jest cichszy, żwawszy i przyjemniejszy), a takim co lubią i umieją po torze pojeździć to elektryki jednak nie do końca - przyspieszenie to nie wszystko.
Napęd nie robi różnicy póki nie musi karty podpiąć do apki w telefonie żeby zatankować auto i póki siomsiady się nie śmieją, że jak pojedzie gdzieś dalej to będzie "godzinę" tankował. Siła przyzwyczajenia robi swoje - dziadek tak jeździł i tankował, ojciec też, i ja też tak będę, tak było, jest i będzie 🤣
A z petrolheadem jest tak, że ma swoje przyzwyczajenia, ale wsiada wciska pedał w podłogę, a suvovaty kloc ygrek idzie jak po szynach i się katapultuje.
 

KrzyCh

Pionier e-mobilności
Jak przejdziemy czerwone pole, to nastawienie się zmieni z "obawy przed nieznanym" na akceptację nowego standardu.

True.
Jednakowoż IMHO jako cywilizacja nie przeskoczyliśmy jeszcze pola białego i wciąż możemy wpaść w „The chasm”.
Poza tym model opisuje (próbuje) chyba raczej jak rozwinąć biznes ze startup-u do dużej dochodowości. I tu o ile taki Musk ma już skalę i ogromną przewagę marży na szt. samochodu to taki VW właśnie jest w trakcie „staliśmy nad przepaścią, ale udało nam się już zrobić pierwszy krok naprzód”
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Nie mają no bo skąd niby miały by to doświadczenie nabyć? To że ktoś kilka razy w życiu przejechał się jednym czy drugim elektrykiem bo dostał go na testy, nie znaczy, że poczuje i zrozumie zalety ev. Tak samo jak to że ktoś kilka razy w życiu leciał samolotem na wakacje, nie znaczy, że poczuje chęć posiadania samolotu i latania w roli pilota. Dlatego rewolucje dokonują się powoli.

No nie do końca.
Rewolucje właśnie mają to do siebie że dzieją się nagle, tylko ludzie tego nie dostrzegają/nie chcą widzieć
Ciężko wyjść z strefy komfortu

Zakładam że masz dziennikarza/influencera/youtubera/innego gamonia(bez obrazy :D ) prowadzący kanał X
Docierasz do punktu, gdzie spotykasz się z czymś egzotycznym, nieznanym dotychczas, wręcz heretycznym.
W pewnym sensie gdzie dotychczasowa wiedza jest niewystarczająca.

Co robisz?
Pytasz użytkowników. Ich opinie, doświadczenia(!), zarówno złe strony jak i pozytywne.
Edukujesz się, czytasz, jeździsz na eventy.

A nie wydajesz opinię X, bo tak ogół sądzi i tak jest lepiej.(bo hajs rządzi)


Dlatego, np. pomimo że mam ogromny szacunek do P. Ziętarskiego(tylko przykład, jako jednego z byłych najlepszych dziennikarzy motoryzacyjnych) to jego spolaryzowanie, często opierające się na subiektywnej opinii zepsuło całą otoczkę.

I tak wielu innych, wylewało pomyje na BEV, hybrydy etc. bo było to modne.
Teraz oni nie są modni :)
 

Bandtio83

Posiadacz elektryka
Ludzie, dajcie luz Bąkowi, jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda prawdziwy betonu to zapraszam na kanał Jacka balkana, to jest przykład hit, koleś jeszcze do niedawna ( ostatnio mniej, śmiem stwierdzić że już odpuścił) z wypiekami na twarzy, z radością cytował prezesów koncernów motoryzacyjnych którzy mówili że EV to zło, gdy wpadł mu jakieś raport z firmy motoryzacyjnej ( oczywiście takiej co jest z EV w czarnej dup..) co ganiła EV to robił z tego dogmat, liczył emisję CO2 na zasadzie EV: pełen cykl od kopalni, ICE: to co tylko leci z rury. No takie smaczki że hej. Kiedyś współpracowałem z jednym dziennikarze i powiedział mi że Jacek to taki poszukiwacz sensacji i tyle, no więc niektórzy tacy są, inni się zmieniają a dla innych jest już za późno.
 
Top