Opony wielosezonowe - doświadczenia

ypl

Pionier e-mobilności
Owszem, zużywają się szybciej, ale zmienisz na nowe po 3 sezonach. Czyli raz na 3 lata. Sezonowe w tym czasie zmienisz 6 razy.
Racja, ja mam całe komplety na zimę i lato we wszystkich autach i lubię czasami coś przy aucie zrobić więc wymieniam sam. Wiadomo, że nie każdy ma taką możliwość, ale koszt wymiany jeżeli masz drugi komplet jest niewielki. Przy tej klasie aut to jest marginalna sprawa, co innego jak ktoś ma 20 letniego strucla, wtedy to tak.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Racja, ja mam całe komplety na zimę i lato we wszystkich autach i lubię czasami coś przy aucie zrobić więc wymieniam sam. Wiadomo, że nie każdy ma taką możliwość, ale koszt wymiany jeżeli masz drugi komplet jest niewielki. Przy tej klasie aut to jest marginalna sprawa, co innego jak ktoś ma 20 letniego strucla, wtedy to tak.
A jak wyważasz koła, wozisz je najpierw do wulkanizatora czy jeździsz cały czas na niewyważonych?
 

ypl

Pionier e-mobilności
A jak wyważasz koła, wozisz je najpierw do wulkanizatora czy jeździsz cały czas na niewyważonych?
Wyważam je raz, potem nie wyważam kół. A jakie są efekty jazdy z źle wyważonymi kołami?
 

ypl

Pionier e-mobilności

Auck

Zadomawiam się
Efekty zle wywazonych kol:
- szybsze zuzycie (nierownomierne)
- buksowanie/drgania
- wydluzona droga hamowania
- gorsze prowadzenie (slabsza przyczepnosc)

Dlatego wymieniam opony 2 razy w roku, lacznie w wywazaniem. Prawie zawsze jest minimalna korekta
 

KrzysztofFly

Moderator
Racja, ja mam całe komplety na zimę i lato we wszystkich autach i lubię czasami coś przy aucie zrobić więc wymieniam sam. Wiadomo, że nie każdy ma taką możliwość, ale koszt wymiany jeżeli masz drugi komplet jest niewielki. Przy tej klasie aut to jest marginalna sprawa, co innego jak ktoś ma 20 letniego strucla, wtedy to tak.
Też jestem zwolennikiem osobnych kompletów z felgami na zimę i lato. Ma to swoje niezaprzeczalne zalety, a jak jeszcze potrafisz je sobie sam zmienić (a ja potrafię i mam gdzie i czym) to daje ci także możliwość wymiany w każdej chwili, jak tylko zajdzie taka ochota lub potrzeba. Nie musisz prosić się wulkanizatora lub stać w długich kolejkach, boi akurat spadł śnieg i wszyscy się obudzili.
Co do wyważania, to także w razie potrzeby masz bardzo dużo czasu, aby podjechać do wulkanizatora w momencie kiedy emocje sezonowej zmiany opon już opadną i zamiast zrobić ci szybko (co nie zawsze znaczy dobrze) zrobią ci to z uśmiechem na twarzy, z zadowoleniem, że ich odwiedziłeś w "martwym sezonie".
 

Auck

Zadomawiam się

lookash_c

Pionier e-mobilności
Już wiem, ale to należy ważyć koła na aucie bo dużo czynników ma znaczenie. A jak ważą koła Ci co mają opony wielo sezonowe?
Ja np. przy okazji serwisu proszę o rotację przód/tył i sprawdzenie wyważenia.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Już wiem, ale to należy ważyć koła na aucie bo dużo czynników ma znaczenie. A jak ważą koła Ci co mają opony wielo sezonowe?
Ja wyważam wielosezony 2 razy w roku bo nie robię dużych przebiegów (zaleca się wyważanie co max. 10kkm, na słabych drogach częściej), co prawda mogę to zrobić sam ale normalnie usługa u wulkanizatora nie jest na tyle droga żeby nie było warto podjechać co jakiś czas. To też jest kwestia bezpieczeństwa bo uszkodzenia opon czy zawieszenia spowodowane źle wyważonymi kołami mają wpływ na przyczepność czy drogę hamowania.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Przekonaliście mnie, będę teraz raz na rok wyważał, ale pytanie gdzie można wyważyć koła na aucie? Znalazłem coś takiego
Ale jak zważyć koła na aucie?

Acha, dotychczas, zero jakiegokolwiek bicia, wibracji, czy czegokolwiek miałem, ale może większe zużycie opon było, tego nie wiem.
 
Top