Ciekawie idzie rozwój wodoru w Norwegii :D

Michal

Moderator
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Co to mówisz, Wodór to przyszlość. Pewnie jakiś zły wodór próbowałeś :).
Bo trochę jest przyszłość. Autobusy ev średnio się sprawdzają. Tam jest prosta technologia, rodem z trolejbusów, tyle że większą bateria trakcyjna. I mają dużo problemów. Tam jak najbardziej wodór ma szansę się sprawdzić i w to beda inwestować w najbliższej przyszłości.
 

Michal

Moderator
Raczej nie będą, bo autobus wodorowy, to będzie koszt 2x takie EV, do tego stacja tankowania pewnie 20x droższa niż EV, i na koniec samo paliwo 10x droższe za 100 km.

Chyba, że to był sarkazm :p
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Raczej nie będą, bo autobus wodorowy, to będzie koszt 2x takie EV, do tego stacja tankowania pewnie 20x droższa niż EV, i na koniec samo paliwo 10x droższe za 100 km.

Chyba, że to był sarkazm :p
Nie byl. To info od praktyków, a nie teoretyków. Konkretnie od jednego z taborów mpk w Polsce.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Komunikacja miejska w Oslo też nie dała rady tej zimy przy większych mrozach. Pługi śnieżne testowane w NY podobnie. Do rozwoju baterii pozwalających na bezproblemowe użytkowanie pojazdów ciężkich w warunkach zimowych jeszcze bardzo daleka droga.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
To prawda że autobusy EV słabo się sprawdzają. Ale mówią że będą szli w wodór bo jeszcze go nie przetestowali. Jak już to zrobią to przeproszą elektryki i na każdej pętli będą ładowarki i kierowca robiąc pauzę będzie doładowywał. Problem jest taki że auto które w lato się wyrabiało na trasie w zimę już nie jest w stanie się wyrobić ładując się tylko w zajezdni. Jakby ktoś dobrze do tego podszedł to by się sprawdziły. Ale to nie będzie tak że wstawi się elektryka w miejsce spaliniaka o bez zmian będzie to działało.

Kurierzy też maja taki problem. Jak im się zdarzy że muszą zrobić drugie kółko popołudniu to muszą jechać spaliniakiem, ale tylko dlatego że w odpowiednim miejscu nie ma szybciej ładowarki. Na bazie mają tylko AC.

Wodór w formie ciekłej i bezpośrednio spalany będzie królował jedynie w samolotach i może jeszcze w sportach motorowych.
 

luki

Pionier e-mobilności
W sumie to też jestem ciekaw jak to się dalej potoczy. Patrząc na ostatnie spadki cen paneli fotowoltaicznych, może, ale nie musi, podobny los spotkać akumulatory.
Gdyby wrócić do idei trolejbusów, z większą baterią, w międzyczasie ją podgrzewać... Chociaż w Niemczech na odcinku testowym coś poszło nie tak.
W każdym razie, teraz jest też większy potencjał do rozwoju akumulatorków, bo i pieniądze są większe
 

mALEK

Pionier e-mobilności
Komunikacja miejska w Oslo też nie dała rady tej zimy przy większych mrozach.
nie daly rady, bo "przegubowiec" mial w tym przypadku naped na ostatniej osi (z trzech), do tego nie dalo sie zalozyc lancuchow, bo byl za maly przeswit pomiedzy kolem , a nadkolem, wiec na lodzie skladaly sie jak "sznurek". nie zawsze zasieg, ktory mozna ogarnac harmonogramem jest problemem jak widac.
btw. w przytoczonym filmiku Bjorn opowiada o komunikacji w Oslo i H2 ;)
btw2. za dobra cene mozna wyrwac toyoty h2 na otozlom. ktos chetny?
 

p0li

Pionier e-mobilności
ahhh - tylu specjalistow sie juz wypowiedzialo wiec ja juz nie bede
tylko takie male ale - autobus wodorowy w -20 jezdzi tak samo jak daleko jak przy +20 i na ogrzewanie kabiny nie zuzywa ani kW (bo jest wykozystywane cieplo odpadowe z chlodzenia stackow)
a jak tam bateryjkowoz w takim przypadku?
dla przypomnienia (bo przeciez tacy fachoffcy to wiedza) ogrzewanie w autobusie nieprzegubowym to jednostka 20kW, w przeguibowym - 2 takie
i prad pobiera ciagle (wymiana powietrza podczas wymiany pasazerow) itd
wiec zostaje albo argegat dieslowy albo wpieprza baterie tak ze BusEV przejedzie ze 100km w takich warunkach, gdzie latem - 400
itd
itp
 

Najnowsze dyskusje

Top