Opony całoroczne vs zimowe w zimowych warunkach

ypl

Pionier e-mobilności
Wczoraj wracałem z zakopanego i trochę śnieżyło, jak to w zimę w górach. Moje obserwacje z tego powrotu z gór są następujące w temacie opon całorocznych vs zimowych. Wracałem trochę głównymi drogami, ale potem na wysokości Nowego Targu z uwagi na korek do Klikuszowej na jakieś 2 do 3 godzin stania (w ciągu godziny posunęliśmy się do przodu o jakieś 200 metrów) zawróciłem w kierunku Zakopanego i pojechałem na Czarny Dunajec żeby to objechać. Podczas pokonywania tego krótkiego odcinka drogi do Raby Wyżnej naliczyłem 8 aut leżących na boku w rowie, musiałem dwa razy uciekać przed autem które zsuwało się na nas bo nie miało przyczepności. Żeby nie ryzykować uderzenia przez takie zsuwające się auto uciekłem jeszcze bardziej w bok na totalnie wąskie zasypane kopnym śniegiem drogi z coraz bardziej stromymi podjazdami i zacząłem wątpić czy przejadę. Z jednego takie stromego podjazdu jechał akurat w moim kierunku ktoś na lokalnych blachach sportową alfa romeo :LOL: Otworzyłem szybę, lokalny ziomek się zatrzymał i pytam go czy ja w ogóle mam szansę tą drogą w którą się kieruję przejechać. Jego pierwsze pytanie jakie mam opony i napęd, ja mówię napęd na 4 koła i opony winter sottozero 3, on się zaśmiał i mówi mam dokładnie to samo, spokojnie jedź przejedziesz, pokierował mnie jeszcze którędy dalej jechać, i zaczął się śmiać, że jak cepry przyjeżdżają na oponach całorocznych to spadają do rowów. Mnie przez całą drogę ani razu nie brakowało przyczepności, auto szło jak przecinak, pod każdą górę czy zjazd. Mój wniosek jest taki, opony całoroczne są wygodne, i do pewnych zastosowań i warunków się nadają, ale w góry na całorocznych nigdy bym nie pojechał. Widziałem kilka tesli po drodze, ani jedna w rowie nie leżała na boku ;)

Więcej mi się nie chce pisać co po drodze widziałem jakie obrazki, jedno zdjęcie tylko i jeden film wrzucę:

Dokładnie tak to wyglądało jak na tym filmie, tylko tutaj jest równa droga, a tam były góry, podjazdy i zjazdy.

Tutaj mój syn zrobił zdjęcie, ekipa w audi q7 z napędem na cztery koła wpadł do rowu, napęd na cztery koła jest, a jakże i auto jakoś tam jedzie, ale hamulce są takie same jak w każdym aucie, ekipa w audi bardzo chciała wyjechać, ogień i jazda plus sporo osób wypychała, jeden człowiek prawie został rozjechany, który stał między płotem i audi i od boku wypychał, a jak już audi wyskoczyło z tego rowu to uderzyło w skodę przed nami, gdybym ja stał dwa metry dalej to lewe przednie koło tego audi wylądowało by na mojej masce, bardzo mocno podniosło przód tego auta do góry. Wyszedłem i zapytałem jakie opony mają - całoroczne ale premium, więc dobre. Pytałem jeszcze tę ekipę z audi czy przejadę tam dalej, oni, że nie i zawrócili bo nie mogli przejechać, a tam dalej była ta droga którą ten lokals jechał i w którą pojechałem.
 

Attachments

  • IMG-20240127-WA0002.jpg
    IMG-20240127-WA0002.jpg
    226 KB · Liczba wyświetleń: 99
Last edited:

ypl

Pionier e-mobilności
To zapras
Tia, bo zatrzymywał się przy każdym w rowie i patrzył jakie ma opony....
Z takich danych, to i tylko bzdurne wnioski mogą wyjść.
To zapraszam w góry na wspólny przejazd, przekonasz się organoleptycznie jak takie opony się sprawują.
 

inter

Pionier e-mobilności
To zapras

To zapraszam w góry na wspólny przejazd, przekonasz się organoleptycznie jak takie opony się sprawują.
Jeżdzę na wielosezonowych, i jazda w zimowych warunkach jest OK. 4-5 letnia opona zimowa zachowywała sie gorzej. I nie ma pewności, że auta w rowie miały takie kilkuletnie opony.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Ja latam na całorocznych i również widzę samochody w rowach. I to na chińskich, latałem po autostradach po 280 km/h na nich. Miód malina, opon nie zmieniam sezonowo od 6 lat. W rowach leżą zwykle Ci co wolą używane firmowe 8 letnie za 800 zł kupić, lepiej Dębice kupić w takiej kasie, ale nową. Zawsze lepiej nową, a gorszą. W rowach leżą również Ci, co na letnich w góry jadą, takich gigantów również wielu. Bez sensu takie oskarżanie, jak masz dowody, że każdy z nich był na wielosezonowych to poproszę fotografię, a nie domysły.
Luźno dyskutujemy, przecież to nie sąd, że będziemy dowody zbierać, możliwe, że było jak piszecie. Ale w jedno nie uwierzę, że ktoś na letnich w góry pojechał ...
 

Halisep

Posiadacz elektryka
Ale w jedno nie uwierzę, że ktoś na letnich w góry pojechał ...
Nie zrobiłem zdjęcia, ale na ładowarce pod stokiem w alpach widziałem jednego delikwenta z holandii w tesli na letnich oponach. Stał tam przynajmniej 3 dni cały ośnieżony. Zniknął akurat jak się śnieg roztopił. Niektórzy nie mają wyobraźni.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
To zapras

To zapraszam w góry na wspólny przejazd, przekonasz się organoleptycznie jak takie opony się sprawują.
Zaproś kogoś kto ma wielosezonówki przeznaczone na śnieg.
No chyba że pierwsze słyszysz, że są różne i celowane w różne zastosowania.....
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Ja mam wielosezonówki (Goodyear Vector 4Seasons Gen-3), byłem niedawno w Zakopanem, i jeździłem bez problemy po zalodzonych, stromych drogach. W rowie nie wylądowałem.
 

inter

Pionier e-mobilności
Ja mam wielosezonówki (Goodyear Vector 4Seasons Gen-3), byłem niedawno w Zakopanem, i jeździłem bez problemy po zalodzonych, stromych drogach. W rowie nie wylądowałem.
Mam takie od 3 lat i jestem max zadowolony.
 

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Zamawiając TM3HL myślałem aby od razu sprzedać nowe opony michelin na których dostarczona będzie tesla i kupić całoroczne. Okazało się, ze nawet jeżeli ściągnąłbym je w salonie w ząbkach to maksymalnie wezmę za nie 50% wartości nowych w Internecie więc odpuściłem.
Poszedłem w stylowe - używane felgi 19 (za 1200 zł komplet), oryginalne nowe - zdemontowane czujniki ciśnienia z olx (500 zł) i uwaga - chińskie opony zimowe Atlas Polarbear UHP3 235/40/19 które kosztowały po 354zł w popularnym sklepie internetowym (czyli 1400 za komplet nowych opon). Czyli razem 3100 + koszty wulkanizatora.

Chińskie opony do chińskiej tesli nie ukrywam że były eksperymentem bo o ile paramery oporów toczenia (C), aquaplaningu (C) czy głośności (zaledwie 68dB) były niezłe na papierze o tyle wymagały weryfikacji w rzeczywistości. Wcześniej w mercedesach bazowałem na zimówkach Continentala, Michelina i raz krótko Dunlopa - czyli oponach 2-3 x droższych.
I po 7 tys. km i przebytej zimie mogę powiedzieć, że te opony bardzo się sprawdziły - są niezłe w prowadzeniu, przewidywalne, ciche. Co do zużycia energii trudno mi się odnieść bo dodatkowy opór generują nieaerodynamiczne felgi w rozmiarze 19 no i fakt że nie mam zbytnio porównania do letnich. Moge jednak porównać z 2-letnimi zimówkami Continentala (WinterContact TS 870), które mam w spalinowym Mercedesie. Chińskie Atlasy wydają się lepsze w prowadzeniu niz Continentale, a z całą pewnością nie gorsze chociaż zakładam, że zawieszenie C-Klasy powinno być historycznie bardziej dopracowane niż tesli. Jedyne co może być tu nierówno to to że porównuję nową chińską oponę z tą która przeszła dwa sezony (ale ni więcej niż 15 tys. km) no i to że Continental jest istotnie wyższa profilem w moim przypadku.
Konkluzja jest taka, że chińskie szpiegostwo przemysłowe + kradzieże patentów i składów chemicznych + zatrudnienie najlepszych specjalistów oponiarskich z Europy, USA czy Japonii + wykształcenie własnej kadry inżynierskiej na świecie + własne badania naukowe zrobiły swoje. Nie oszukujmy się - produkcja opon to nie rocket science (w którym notabene Chińczycy są coraz silniejsi). To nie są opony chińskie sprzed 10 lat, które podobnie jak wtedy ich samochody były gwarancją katastrofy na drodze.

Reasumując
Rozważając opony całoroczne może alternatywą może być pójście w bardziej budżetowe ale racjonalne rozwiązania z chińskimi oponami włącznie.
 

Attachments

  • opony.jpg
    opony.jpg
    3,1 MB · Liczba wyświetleń: 38
  • Atlas.JPG
    Atlas.JPG
    24,6 KB · Liczba wyświetleń: 37
Top