Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Dopóki Janusz nie zacznie posiadać EV, to n ie wybudują mu szybko infrstruktury.
W latach "90" też biznesy powstawały w partyzanckich warunkach
Potem przekształciły się i wyglądają dziś jak wyglądają, początki mają to do siebue, że nie są idealne. Ale można zawsze powiedzieć -nie da się.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Według mnie w przypadku z artykułu najlepszym rozwiązaniem jest po prostu to, żeby spółdzielnia (lub miasto, w zależności od zarządcy tej ulicy) zainwestowała w kilka (2-4) zewnętrznych EVSE.
View attachment 16666
Obawiam się jednak czy nie będzie to jak w latach 90. talerze satelitarne. Po prostu wyglądało niezbyt ładnie.
Co do tego:

To powiedziałbym że w wielu przypadkach nowe EV są już tańsze niż PHEV i HEV, a czasem nawet ICE. Przykład: właśnie MG4 EV (start od 125 200 zł) vs Toyota C-HR HEV (start od 139 900 zł) - praktycznie ten sam segment.
Nope. C-HR jest nieco większa, ma też lepsze wyposażenie, jest lepiej wykonana. Z MG4 porównywałbym wymiarowo Skodę Scalę, ale najbliższej pod względem charakteru byłoby mu do Dacii Sandero (chociaż MG jest jednak większe).
Do tego dojdzie jeszcze rozwój rynku używanych EV.
Czekam z utęsknieniem i ciekaw jestem jakiej jakości będą to auta, jak z bateriami i kosztami serwisu
Więc jeżeli na przyblokowych parkingach nie będzie wystarczającej ilości ładowarek, to obawiam się, że coraz częściej będziemy widywać zwisające kable z okna.
"Za rok może dwa..."
Z takimi kablami trzeba walczyć. W obecnych czasach nie powinno być miejsca na samowolkę
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Podejrzewam, że jesteś krzykliwą mniejszością, która uważa się za głos większości.
Nie, sam mógłbym kupić używanego elektryka, jeżeli tylko byłby taki w budżecie ok. 40 tys zł i zasięgiem min. 300 km zimą. Raz na tydzień jadę na słupek i po problemie.
Nie masz gdzie się ładować lub problemem dla Ciebie jest ładowanie się na słupkach publicznych, to nie kupuj elektryka. Ewentualnie wstrzymaj do czasu, aż będzie więcej ładowarek Proste.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Dopóki Janusz nie zacznie posiadać EV, to n ie wybudują mu szybko infrstruktury.
W latach "90" też biznesy powstawały w partyzanckich warunkach
Potem przekształciły się i wyglądają dziś jak wyglądają, początki mają to do siebue, że nie są idealne. Ale można zawsze powiedzieć -nie da się.
No i co to ma to puszczania przedłużaczy przez okno? Gdzie zasady bezpieczeństwa? Gdzie dbanie o wygląd otoczenia?
Jeżeli pozwolimy na samolowkę, to zaraz przestaniemy nad tym panować.
Osobiście nie chciałbym, by mi sąsiedzi z góry puszczali po moim parapecie kable, bo żałują paru zł na publiczną ładowarkę.
Nie mam nic przeciwko słupkom na parkingach osiedlowych. Tylko niech będzie to robione z pomysłem, w sposób przemyślany i przede wszystkim niech ludzie z tego korzystają zamiast bawić się w partyzantkę.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Co jest złego z radzeniem sobie, dostosowaniem się do warunków, maksymalne wykorzystanie zasobów jakie Kowalski posiada.
A co do bezpieczeństwa i dmuchanie chuchanie.
Takie mamy właśnie teraz mamusie które pod kloszem chowają dzieci, a później takie mameje wyrastają, bo nie wypada, bo nie wono. A który ma większy temperament za łebka to sąsiadka matka mamei zadzwoni / nagra na kamera jak ten bystrzak np quadem po osiedlu jedzie i wielkie halo, albo na wsi ciągnikiem z jakąś przyczepą.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Co jest złego z radzeniem sobie, dostosowaniem się do warunków, maksymalne wykorzystanie zasobów jakie Kowalski posiada.
To jest przeszacowanie możliwości i nabywanie czegoś, na co nie ma się warunków, a nie radzenie sobie.
Zaczyna się od pozornie drobnych rzeczy jak właśnie taki kabel z okna, zastawianie drogi pożarowej (bo ile razy tam straż jechała...), a kończy się na patodeweloperce, stawianiu wielkich bilbordów gdzie popadnie czy samowolce budowlanej.
Kiedyś modne było radzenie sobie z praniem w bardzo "gustowny" sposób przez wieszanie na drutach na balkonie.
Potem były bez ładu i składu talerze satelitarne. Później reklamy im większe tym lepsze, zasłaniające widoki, stąd zaczęto wprowadzać uchwały krajobrazowe.
Teraz takim samym problemem stają się hałasujące klimatyzatory na niemal każdym balkonie i właśnie te kable z okna bloku.

Powtórzę jeszcze raz - nie masz gdzie się ładować lub problemem dla Ciebie jest pojechać na publiczny słupek, to nie kupuj sobie elektryka. Nie ma tutaj żadnej filozofii
 

DużyŁoś

Fachowiec
To jest przeszacowanie możliwości i nabywanie czegoś, na co nie ma się warunków, a nie radzenie sobie.
Zaczyna się od pozornie drobnych rzeczy jak właśnie taki kabel z okna, zastawianie drogi pożarowej (bo ile razy tam straż jechała...), a kończy się na patodeweloperce, stawianiu wielkich bilbordów gdzie popadnie czy samowolce budowlanej.
Kiedyś modne było radzenie sobie z praniem w bardzo "gustowny" sposób przez wieszanie na drutach na balkonie.
Potem były bez ładu i składu talerze satelitarne. Później reklamy im większe tym lepsze, zasłaniające widoki, stąd zaczęto wprowadzać uchwały krajobrazowe.
Teraz takim samym problemem stają się hałasujące klimatyzatory na niemal każdym balkonie i właśnie te kable z okna bloku.

Powtórzę jeszcze raz - nie masz gdzie się ładować lub problemem dla Ciebie jest pojechać na publiczny słupek, to nie kupuj sobie elektryka. Nie ma tutaj żadnej filozofii
Nie pamiętasz pewnie radia Wolna Europa a próbujesz mówić o talerzach satelitarnych bo teraz one gustownie źle wyglądają a to była jedyna droga aby poczuć, posłuchać zobaczyć innego świata niż najlepszego z TVP 1 lub TVP 2 czyli socjalizmu... Jeszcze może zaliczymy tu "pająki" skrętki RJ , przez okno miedzy blokami :) i można powiedzieć nie stać cię na starlinka to masz zakaz internetu.... (w latach 90 to chyba marna nadzieja na starlinka....)

To, że człowiek nie jest doskonały ale próbuje sobie radzić jakoś - czasami lepiej czasami gorzej powoduje postęp. Przecież po spaleniu się 3 elektryków powinni wszytkom zakazać bo są niedoskonałe. Powinno zauważać się problemy i je normować i pewnie doczekamy czasu kiedy przy każdym parkingu będą słupki w prostej linii i w dodatku takie same, gustowne i każdy będzie mógł się podłączyć ale pewnie wtedy też znajdą się specjaliści od ładowania przez okno... To jak z myciem auta pod domem - jedni myją bo po prostu lubią, inni bo myślą że jest taniej a i tak jest to zakazane i co zrobisz? Zabrać im auta czy dom bo ich nie stać na mycie w myjni ....
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Nie pamiętasz pewnie radia Wolna Europa a próbujesz mówić o talerzach satelitarnych bo teraz one gustownie źle wyglądają a to była jedyna droga aby poczuć, posłuchać zobaczyć innego świata niż najlepszego z TVP 1 lub TVP 2 czyli socjalizmu...
czyli tęsknimy za zamierzchłymi czasami, co?
To, że człowiek nie jest doskonały ale próbuje sobie radzić jakoś - czasami lepiej czasami gorzej powoduje postęp. (...)
To jak z myciem auta pod domem - jedni myją bo po prostu lubią, inni bo myślą że jest taniej a i tak jest to zakazane i co zrobisz? Zabrać im auta czy dom bo ich nie stać na mycie w myjni ....
Jest na to prosta metoda. Sypać mandaty aż miło. Ludzie się nauczą stosować do panujących reguł, a nie kombinować, bo nie przemyśleli zakupu auta elektrycznego lub przyjęli typowe dla "polactwa" JTB (jakoś to będzie)
 
Top