Michal

Moderator
Hej dzięki za wyczerpująca odpowiedź ale ja nie mam baterii LFP. Mam LR z Q2 2021. Postaram się nagrać ten dźwięk jak będę jechał samochodem.

Domyślam się, że nadal jednak większość nie ma LFP i dlatego napisałem:
opis kilku powodów dlaczego inwertery piszczą
, oraz:
4. Niskie napięcie wejściowe.
, oraz:
Skoro są dni gorsze i lepsze, to powinno zależeć jakoś od właściwości danego dnia.
Może to jest jakoś zależne od temperatury / wilgotności powietrza?
Może zależy od stopnia naładowania auta?
,oraz:
(...)może również wynikać z punktu 4, bo baterie LFP (CATL) mają chyba niższe napięcia wyjściowe (wejściowe dla inwertera) i mniejszą jego zmienność niż NCA (Panasonic)
(....)Jeśli to byłaby prawda, to powinno dać się to zaobserwować również u mnie (NCA), przy niższym stanie naładowania akumulatora - wtedy piszczenia powinno być więcej ale nie słyszę tego - postaram się w najbliższych dniach to jakoś sprawdzić i dać znać.

Skoro piszesz, że masz różne dni, to pytanie brzmi - czy w te dni, kiedy u Ciebie bardziej piszczy dzieje się coś charakterystycznego? Jest zimniej, bardziej wilgotno (często tak jest jeśli było zimno, a później szybko robi się ciepło, np. rano kiedy wschodzi słońce), masz niższy SoC (State of Charge)?
 

slaveq

Pionier e-mobilności
SoC mam raczej zawsze około 60-80% możliwe że jest to kwestia wieczoru kiedy robi się chłodniej, jest też możliwa inna bardziej prozaiczna kwestia. Dźwięki tła w dzień są bardziej słyszalne i dodatkowo może być kwestią moja wrażliwość na ten dźwięk (wieczorem wyższa przez zmęczenie). Postaram się poobserwować dokładnie kiedy dźwięk występuje częściej lub/i jest dla mnie bardziej uciążliwy.
 

newbe

Posiadacz elektryka
SoC mam raczej zawsze około 60-80% możliwe że jest to kwestia wieczoru kiedy robi się chłodniej, jest też możliwa inna bardziej prozaiczna kwestia. Dźwięki tła w dzień są bardziej słyszalne i dodatkowo może być kwestią moja wrażliwość na ten dźwięk (wieczorem wyższa przez zmęczenie). Postaram się poobserwować dokładnie kiedy dźwięk występuje częściej lub/i jest dla mnie bardziej uciążliwy.
U mnie słuchać jak jest cisza. Bardzo słabo. Przy rozłozonych tylnich kanapach to słychać na stałe, ale na prędkości już tego nie słychać, także niema dramatu…
 

poochaty

Posiadacz elektryka
Zobaczcie tutaj.
W przypiętym komentarzu można przeczytać ... Many owners have had success by insisting that the SC either replace or tighten the ground strap... Czyli to co pisze @Michal w punkcie 1.
Skoro są dni gorsze i lepsze, to powinno zależeć jakoś od właściwości danego dnia.
Może to jest jakoś zależne od temperatury / wilgotności powietrza?
Może zależy od stopnia naładowania auta?

Domyślam się też, że zależy od tego jak mocno przyśpieszasz/hamujesz - próbowałem specjalnie tego nasłuchiwać wczoraj podczas takiej normalnej spokojnej jazdy i kompletnie nic a nic nie słyszałem przy 80% i jeździe 0-100 kmh, a zdarza się, że jak trochę "szaleję", bo gdzieś się śpieszę, to coś mi tam z tyłu popiskuje ale ja naprawdę słabo to słyszę i żona też nie narzeka.

Jestem praktycznie pewny, że dźwięk pochodzi od inwertera, a nie silnika, bo to właśnie inwertery mają to do siebie, że piszczą. Tutaj trafiłem na opis kilku powodów dlaczego inwertery piszczą [klik] i można to sprowadzić do takich punktów (2-5), a ja od siebie dodałem jeszcze punk 1 z innych źródeł:
  1. Słabe połączenia elektryczne pomiędzy inwerterem i odbiornikiem - może powodować punkty 1,2,3 poniżej.
  2. Przeciążanie inwertera.
  3. Przegrzewanie inwertera.
  4. Niskie napięcie wejściowe.
  5. Inwerter pada.
Zakładam, że w nowych autach jest bardzo mało prawdopodobne, że występuje problem 2-5. więc możliwe, że wystarczy jak w serwisie poprawią styki.

Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby tego nie przewidzieli ale problem może również wynikać z punktu 4, bo baterie LFP (CATL) mają chyba niższe napięcia wyjściowe (wejściowe dla inwertera) i mniejszą jego zmienność niż NCA (Panasonic):
Jeśli to byłaby prawda, to powinno dać się to zaobserwować również u mnie (NCA), przy niższym stanie naładowania akumulatora - wtedy piszczenia powinno być więcej ale nie słyszę tego - postaram się w najbliższych dniach to jakoś sprawdzić i dać znać.

trzyma się jak najbardziej kupy.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Widziałem ten film, dźwięk u mnie jest zupełnie inny niż tam. Ja nawet nie wiem czy nasze samochody mają pasek uziemiający (przynajmniej ja czegoś takiego u siebie nie widziałem).

//EDIT ok rozumiem o co chodzi z tym uziemieniem: http://www.fixyourtesla.com/3/GROUND-STRAP-FRONT-DRIVE-UNIT-REMOVE-AND-REPLACE.html

Ale jak mówię dźwięk jest inny i nie tak jak u tego pana nie występuje przy jeździe ze stałą prędkością
 

slaveq

Pionier e-mobilności
No i nic nie nagram bo mikrofony nie zbierają takich częstotliwości ale chyba już wiem co może być powodem. Dziś jeździłem od 80% do 75% i przy 80% nie bylo nic słychać tak przy 75% już coś zaczęło popiskiwać. Wczoraj udało mi się zejść do 50% i może faktycznie to nizszy SoC powoduje popiskiwanie w samochodzie.
 

poochaty

Posiadacz elektryka
Na szybko jeden z wpisów ze szwedzkiego forum. Szybko przetłumaczone przez translator i poprawione przeze mnie.
"Odebrałem mój Model Y około 18 dni temu i od razu przeszkadzał mi gwiżdżący dźwięk, który ma bardzo wysoki ton. Zgłosiłem dziś samochód do serwisu i tak jak wspomniałeś wcześniej, mieścił się on "w dopuszczalnych granicach". Problem w tym, że bardzo to przeszkadza. Wyobraź sobie najszybszą wiertarkę dentystyczną. Kupiłem samochód za 750 tys. Ma 20” i jest to LR. Bardzo smutne i pewnie spróbuję anulować zakup.

Dla tych z Was, którzy chcą posłuchać, jak to brzmi, macie klip audio tutaj: https://we.tl/t-sq1pEv4Xkr
Trzeba trochę podnieść na głośnikach i słychać to więcej po około 20 sekundach. Istnieją różne wysokie częstotliwości w zależności od tego, czy przyspieszasz, czy regenerujesz.

Wcześniej miałem model 3 przez 1,5 roku, który był świetny i nie miał tego jęczącego dźwięku.

Moja myśl, ponieważ sam pracuję ze sprzedażą, jest taka, że Tesla zna problem i stara się zminimalizować liczbę zwrotów, stawiając „twardy przeciwko twardemu”. Być może Chiny nie są w stanie wyprodukować ich wystarczająco dobrze albo niektóre komponenty po prostu nie są wystarczająco dobre. Jestem smutny, zbyt zadowolony z samochodu w ogóle. Dobra przestrzeń, sprawia wrażenie lepszej jakości niż Model 3 w wielu szczegółach samochodu. I jest bardzo ładny."
 

newbe

Posiadacz elektryka
Na szybko jeden z wpisów ze szwedzkiego forum. Szybko przetłumaczone przez translator i poprawione przeze mnie.
"Odebrałem mój Model Y około 18 dni temu i od razu przeszkadzał mi gwiżdżący dźwięk, który ma bardzo wysoki ton. Zgłosiłem dziś samochód do serwisu i tak jak wspomniałeś wcześniej, mieścił się on "w dopuszczalnych granicach". Problem w tym, że bardzo to przeszkadza. Wyobraź sobie najszybszą wiertarkę dentystyczną. Kupiłem samochód za 750 tys. Ma 20” i jest to LR. Bardzo smutne i pewnie spróbuję anulować zakup.

Dla tych z Was, którzy chcą posłuchać, jak to brzmi, macie klip audio tutaj: https://we.tl/t-sq1pEv4Xkr
Trzeba trochę podnieść na głośnikach i słychać to więcej po około 20 sekundach. Istnieją różne wysokie częstotliwości w zależności od tego, czy przyspieszasz, czy regenerujesz.

Wcześniej miałem model 3 przez 1,5 roku, który był świetny i nie miał tego jęczącego dźwięku.

Moja myśl, ponieważ sam pracuję ze sprzedażą, jest taka, że Tesla zna problem i stara się zminimalizować liczbę zwrotów, stawiając „twardy przeciwko twardemu”. Być może Chiny nie są w stanie wyprodukować ich wystarczająco dobrze albo niektóre komponenty po prostu nie są wystarczająco dobre. Jestem smutny, zbyt zadowolony z samochodu w ogóle. Dobra przestrzeń, sprawia wrażenie lepszej jakości niż Model 3 w wielu szczegółach samochodu. I jest bardzo ładny."
Kurcze, szkoda że tak jest. Z tego conwdziałem to w większości aspektów TMY jest o niebo lepsza niż TM3. Może musieli zastosować jakąś alternatywę przez brak komponentów elektronicznych...
 
Top