Po pierwsze w odpowiedziach zostało przeze że mnie i innych napisane o wożeniu tego EVSE i używaniu awaryjnie. Do codziennych ładowań używamy innych produktów (ja akurat oryginalnego EVSE Tesli).
Porównywanie tego produktu do Wallboxa jest nieuprawnione, również pod względem wbudowanych zabezpieczeń, wyglądu, obudowy (IP65 vs IP55), mocy czy wyświetlacza i kontroli via RFID. Co ma wpływ na cenę.
Pod uwagę trzeba wziąć również czym jest EVSE - to moduł z dodatkowymi zabezpieczeniami, kontrolą parametrów ładowania i wstępnym ograniczaniu parametrów prądu ładowania (a można to zrobić tylko przed włożeniem wtyczki Type 2).
Ładowanie AC nie jest w trakcie transferu potencjału do ładowarki samochodu przekształcane. Dopiero w samochodzie kontroler ładowarki sprawdza i decyduje o rozpoczęciu ładowania. W Tesli zarówno przy ładowaniu AC jak i DC, kontroler stopniowo dochodzi do maksymalnej wartości prądu (zapewne przy ciągłej kontroli stabilności napięcia, częstotliwości, czystości faz).
Teraz dochodzimy do tego jak wygląda źródło zasilania. W Polsce ze względu na szczegółowe wytyczne odnośnie zabezpieczeń źródła zasilania 1- i 3-fazowe muszą mieć ochronę nadprądową i różnicowo-prądową, jeśli dostęp do nich mają użytkownicy (zakończone gniazdem).
Parametry sieci w Polsce są bardzo stabilne, kompensowane i balansowanie, gdzie w dobie pełnego monitoringu sieci, zakłady przemysłowe generujące zakłócenia bardzo szybko płacą olbrzymie kary. W związku z powyższym mogę założyć, że przedstawione powyżej z nazwy znane produkty będące najwyższą półką, posiadają założenie kompletnej ochrony od strony niezabezpieczonego źródła zasilania. Stąd też pojawiają się tam informacje o mocy obliczeniowej kontrolerów czy ilości różnego rodzaju zabezpieczeń. Jakbym miał ładować samochód z taniego agregatu, który nie daje pełnej sinusoidy ani filtrowania zakłóceń, to wtedy tylko taki.
Pragnę tu również nadmienić, że podobny zestaw zabezpieczeń jest stosowany w każdej ładowarce QuickCharge 3.0 do telefonu. Łącznie ze stałą kontrolą temperatury pracy. Zupełnie tak samo jak powyższa ładowarka (posiada poziom temperatury widoczny na wyświetlaczu).
Zakładam zatem, że kontroler zastosowany w takim modelu EVSE nie tylko obsługuje pełny monitoring procesu ładowania, ale również wyświetlacz i ograniczanie prądu ładowania. Stąd też dość ubogi zestaw komponentów widoczny na płytce. Miniaturyzacja nie jest w tym wypadku prawdopodobnie okrojeniem funkcji, a uproszczeniem układu pracy urządzenia.
Wpływ na zróżnicowanie ceny może mieć zarówno wbudowanie dodatkowych zabezpieczeń jak i sam wiek życia produktu, który może diametralnie różnić koszty wytworzenia obu produktów. Stąd też redukcja ceny nie powinna mieć wpływu na użytkowanie w 80 czy 90% codziennych przypadków, jeśli oczywiście wiemy jaka jest jakość i zabezpieczenie pierwotne źródła zasilania naszego EVSE i samochodu.