Zależy z kim rozmawiasz. Jak by nie patrzeć podejście jest kompletnie rożne. Ocena zależy od tego z kim rozmawiasz. Ludzie na "szeregowych" stanowiskach patrzą z zawiścią na Europę, ci z możliwością decydowania, oczywiście nie powiedzą, że komunizm, ale widać to w oczachNikt nie uważa, że nasze podejście do pracy to komunizm.
Oczywiście, dla człowieka, który z dnia na dzień traci pracę to nie jest nic fajnego, jak dostaje kartonik i ochroniarza, albo po prostu dowiaduje się rano, że jego karta przestała działać.Widziałem już zwolnienia w amerykańskim stylu i nie jest to nic fajnego a bajka
Oczywista oczywistość. Europa postrzega firmę, jako wspólne dobro właścicieli, akcjonariuszy. Amerykanie po jakichś tam próbach z akcjonariatem pracowniczym itp. widzą wyłącznie kurs akcji w perspektywie najbliższego kwartału. Ale to chyba wątek na dłuższą dyskusję.Z tym komunizmem to firmom jest wygodnie tak mówić.