Wczoraj miałem okazję na jazdę testową 3 HL LR. Jazda umówiona w Poznaniu przez aplikację Tesli, nawet nie wiedziałem, że tak można
Wybrałem sobie termin (jakieś 3 tygodnie temu wybierałem) i zapadła cisza totalna, myślałem, że to nie działa i nic się nie wydarzy. Aż tu nagle, w poniedziałek, zadzwoniła pani z Tesli w celu potwierdzenia terminu jazdy. Musiałem przesłać fotkę prawa jazdy (przez otrzymany link). We wtorek, 15 minut przed umówionym terminem zjawiłem się na miejscu, nawet nie wiedziałem, że w Poznaniu jest autoryzowany Bodyshop. Auta nie było jeszcze, bo podobno jest gigantyczne zainteresowanie i jeżdżą praktycznie non stop. Ale pan który jeździł przede mną stanął na wysokości zadania i zwrócił auto punktualnie o 15. Zwrócił to może za dużo powiedziane, po prostu odstawił je na parking, to jest Self Serve Demo Drive, więc żadnego z pracowników Tesli nie ma na miejscu. Auto w kolorze Stealth Grey, trochę przykurzone po wcześniejszych jazdach, już wiem, że to nie kolor dla mnie, jak nie jest idealnie czysty, to nie wygląda dobrze. No ale to kwestia gustu oczywiście. No dobra, to wsiadam do auta. Odkładam telefon na ładowarkę iii nie dzieje się nic, auto nie daje się uruchomić. Podjąłem jakieś próby grzebania na tablecie, ale bez powodzenia. Telefon do Tesli i sympatyczny pan uruchomił auto w ciągu kilku sekund. Wyjeżdżam z placu i po 30 metrach mam pierwsze spore rondo z gęstym ruchem aut. Sporo osób narzekało na te kierunkowskazy w przyciskach i w 100% się zgadzam - kompletnie idiotyczny pomysł, bez spojrzenia na kierownicę na rondzie kompletnie nie masz pojęcia gdzie znajduje się który przycisk. A jednak zdecydowanie lepiej patrzeć gdzie się jedzie i co się dzieje, niż gdzie są te nieszczęsne przyciski. Chęć dodatkowych oszczędności przyćmiła komuś rozum, powinni wprowadzić wymóg prawny kierunkowskazów w dźwigni, jak ktoś musi mieć przyciski, to niech sobie będą dodatkowo, ale dźwignia obowiązkowa. No ale na ten temat dosyć już postów napisano. Celem mojej jazdy jest sprawdzenie, jak prowadzi się HL, bo różne opinie się w intrenecie czyta. W pamięci mam jazdę wcześniejszym modelem 3P, na co dzień jeżdżę Golfem R i w sumie chciałbym mieć cos podobnego jeśli o prowadzenie i pracę zawieszenia chodzi. Za cel obieram znaną mi doskonalę drogę, z fajnymi zakrętami i pofałdowaną, ale nie dziurawą nawierzchnią. Jak samochód tam pojedzie dobrze, to raczej wszędzie będzie się zachowywał dobrze. Coś jak takie miniaturowa Nordschleife
Żeby tam dojechać, jadę kilkanaście kilometrów równą dwupasmówką o świetnej nawierzchni. Tutaj każde auto pojedzie dobrze, dynamika HL LR jest więcej niz dobra, trochę zaskakuje mnie wyciszenie auta, po hymnach pochwalnych spodziewałem się Bóg wie czego, jest nieźle, ale bez szału. W końcu zjeżdżam na drogę docelową, podkręcam tempo, lubię taką jazdę "z jajem". I tutaj postrzeganie tego auta zaczyna się robić niejednoznaczne. Z jednej strony naprawdę ładnie wybiera nierówności nawierzchni, całkiem fajnie jak na "cywila" reaguje na ruchy kierownicą, generalnie praca przedniej osi jest fajna. Natomiast nie podoba mi się zachowanie tylnej osi. Również ładnie wybiera nierówności, problem pojawia się na zakrętach. O ile w zakrętach które inicjuje się wolno i płynnie, sytuacja jest ok, zawieszenie tylne jest miękkie, ale czujesz co ono robi, to przy szybkich zmianach kierunku (np szybkie przejście z lewego zakrętu w prawy, mowa o ciasnych zakrętach) zupełnie nie czuję kiedy zewnętrzne tylne koło "opiera się" działającej na nie sile, odczucie jest takie gąbczaste. Im szybciej odbywają się te zmiany kierunku, tym "czucie" zawieszenia jest słabsze. Samochód jedzie poprawna linią, ale informacji z tylnego zawieszenia brak. Trochę chyba przesadzili z tym poszukiwaniem komfortu, gdzieś jest za mało przeciwdziałania siłom pojawiającym się podczas takiej jazdy. Zdaję sobie sprawę, że kładli nacisk na wygodę, ale odrobina więcej jędrności dobrze by zrobiła temu zawieszeniu. Ja od początku celowałem w Performance (poprzedni model jeździł jak gokart), pytanie tylko, jak zachowuje się obecny (wiem, że jeszcze praktycznie nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie). Czy nie poszli również za mocno w stronę komfortu. I teraz rozterka - czy zamawiać "w ciemno", czy czekać na jakieś konkretne testy na youtube, czy może wręcz czekać na możliwość przejechania się testówką Performance (czy będzie taka ? muszę zadzwonić do Tesli). Takie dylematy
No i jeszcze jeden temat, który dość mocno mnie wk.....ł. Ja hamuję lewą nogą, tak się nauczyłem na wyścigach i oesach, tak mi jest wygodniej i generalnie ma to wiele zalet. Wiem, że pewnie 99% nowych samochodów w momencie trzymania gazu i jednoczesnego wciśnięcia pedału hamulca (nawet delikatnego) cofa moc silnika, i to jest ok, rozumiem, że dla nie wprawionych w takich akcjach mogłoby to być niebezpieczne. Tylko, że większość samochodów robi to w ciszy, nie sygnalizuje tego żadnym dźwiękiem. Ale nie Tesla, ta "skrzeczy" za każdym razem, co jest turbo irytujące. A możliwości wyłączenia tego dźwięku pewnie nie ma ? A może w Performance nowym jest ? Ciekawe... A jeszcze jedno - naprawdę ładnie znaki rozpoznawał. Autopilota nie wypróbowałem, bo chyba został trwale zablokowany przez poprzednich testujących 
Last edited: