Instalacja Wall connector

elektromobilny

Zadomawiam się
Pytanie do mądrych ludzi. Kumpel kupił sobie v3 i podłączył gniazdo 3F 16A. Niestety po podłączeniu do sieci i podniesieniu bezpiecznika wywala inne bezpieczniki i na WC zaczyna migać pojedyncza czerwona dioda (co w teorii oznacza przebicie na zero lub PE AFAIK).
Sama instalacja sprawdzona multimetrem i wygląda ok, zresztą na tym samym gnieździe moja przewoźna Feyree 11KW śmiga bez problemów. Podłączenie do gniazda trzy fazowego również jest prawidłowe.
WC nowy, prosto z pudełka. Odsyłać czy szukać jeszcze jakieś przyczyny?
Pewnie zdublowane zabezpieczenie różnicowoprądowe w rozdzielnicy na gniazdo i w samym urządzeniu v3.
 

wojtkow

Pionier e-mobilności
Kilka słów komentarza ode mnie: sytuacja rozwiązana, kumpel podjechał do mnie i założyliśmy jego WC w miejsce mojego i ruszył od strzału - było więc wiadomo, że to coś z jego instalacją.
Kumpel ściągnął więc elektryka, który po zajrzeniu do rozdzielnicy powiedział ponoć: "****a ale makaron" :p. Ergo - okazało się, że było coś namieszane z podpięciem przewodów neutralnych do różnicówek, po wyprostowaniu sytuacji WC działa. Co ciekawe instalacja działała spokojnie odkąd kumpel dom odebrał, dobre kilka lat, dopiero WC zaczął się buntować.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Kilka słów komentarza ode mnie: sytuacja rozwiązana, kumpel podjechał do mnie i założyliśmy jego WC w miejsce mojego i ruszył od strzału - było więc wiadomo, że to coś z jego instalacją.
Kumpel ściągnął więc elektryka, który po zajrzeniu do rozdzielnicy powiedział ponoć: "****a ale makaron" :p. Ergo - okazało się, że było coś namieszane z podpięciem przewodów neutralnych do różnicówek, po wyprostowaniu sytuacji WC działa. Co ciekawe instalacja działała spokojnie odkąd kumpel dom odebrał, dobre kilka lat, dopiero WC zaczął się buntować.
Bo WC jest madry :)
Elon musi miec wglad we wszystko ;)
 

Michal

Moderator
Kilka słów komentarza ode mnie: sytuacja rozwiązana, kumpel podjechał do mnie i założyliśmy jego WC w miejsce mojego i ruszył od strzału - było więc wiadomo, że to coś z jego instalacją.
Kumpel ściągnął więc elektryka, który po zajrzeniu do rozdzielnicy powiedział ponoć: "****a ale makaron" :p. Ergo - okazało się, że było coś namieszane z podpięciem przewodów neutralnych do różnicówek, po wyprostowaniu sytuacji WC działa. Co ciekawe instalacja działała spokojnie odkąd kumpel dom odebrał, dobre kilka lat, dopiero WC zaczął się buntować.
Powiedz koledze, że trzeba przeglądy instalacji robić, bo bez tego płaci bez sensu za ubezpieczanie, bo i tak mu nic nie wypłacą jak dom się spali od instalacji ;)

Ps. Najtańszy przegląd z internetu to też bez sensu robić - moja siostra taki zrobiła - gość załatwił całość w 2 godziny, bo w sumie to prawie nic nie sprawdzał :p
U mnie panowie za 2x więcej kasy cały dzień chodzili we dwóch, spisywali układ elektryczny i badali wszystko co się dało. Ja śpię spokojnie, a siostra się zastanawia, czy jej coś nie wybuchnie.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Powiedz koledze, że trzeba przeglądy instalacji robić, bo bez tego płaci bez sensu za ubezpieczanie, bo i tak mu nic nie wypłacą jak dom się spali od instalacji ;)

Ps. Najtańszy przegląd z internetu to też bez sensu robić - moja siostra taki zrobiła - gość załatwił całość w 2 godziny, bo w sumie to prawie nic nie sprawdzał :p
U mnie panowie za 2x więcej kasy cały dzień chodzili we dwóch, spisywali układ elektryczny i badali wszystko co się dało. Ja śpię spokojnie, a siostra się zastanawia, czy jej coś nie wybuchnie.
Ile za taki przwglad teraz kasuja ?
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Ile za taki przwglad teraz kasuja ?
Raczej nie ma stałej ceny ponieważ to zależy od ilości pracy do wykonania. Prawidłowo powinno być pomierzone m.in. skuteczność (prąd zadziałania i opóźnienie) wyłączników różnicowo-prądowych na każdym gniazdku, wszystkie obwody, stan izolacji przewodów, skuteczność uziemienia, instalacja odgromowa (jeśli jest). Im większa (bardziej rozbudowana) instalacja tym będzie drożej. I tak na marginesie - taki przegląd w obiektach prywatnych jest prawnie wymagany raz na 5 lat i musi być wykonany przez osobę z uprawnieniami i potwierdzony odpowiednim protokołem.
 

inter

Pionier e-mobilności
Powiedz koledze, że trzeba przeglądy instalacji robić, bo bez tego płaci bez sensu za ubezpieczanie, bo i tak mu nic nie wypłacą jak dom się spali od instalacji ;)

Ps. Najtańszy przegląd z internetu to też bez sensu robić - moja siostra taki zrobiła - gość załatwił całość w 2 godziny, bo w sumie to prawie nic nie sprawdzał :p
U mnie panowie za 2x więcej kasy cały dzień chodzili we dwóch, spisywali układ elektryczny i badali wszystko co się dało. Ja śpię spokojnie, a siostra się zastanawia, czy jej coś nie wybuchnie.
Są takie ubezpieczenia, które nie wymagają przeglądów.
 

KrzysztofFly

Moderator
Są takie ubezpieczenia, które nie wymagają przeglądów.
Przy małej szkodzie tak, poczekaj jednak na dużą szkodę, to się przekonasz, że będą wymagali wszystkiego zgodnie z prawem budowlanym.
 

wojtkow

Pionier e-mobilności
Szczerze mówiąc, to nie znam osoby, która robiłaby przeglądy co 5 lat. Sam mam obecny dom 10 lat i nic nie robiłem, nawet nie wiedziałem o takim wymogu.
Kumplowi powiem, chociaż on jest trochę wkurwiony na swojego dewelopera i chce coś działać w tym kierunku, więc pewnie będzie miał przegląd przy okazji.
 
Top