Moje wrażenia z jazdy próbnej

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Może "czują" klienta :) . Mnie dwa razy chcieli dawać na nocne jazdy, raz nawet byłem blisko, ale z braku czasu nie wziąłem. Wziąłem raz 3 na pół godziny po jeździe Y, a później 3 na 2-3h i to mi wystarczyło.
Wg mnie nie mam sensu brać n dłużej, przez 2-3h można spokojnie w każdych warunkach trasa-miasto przetestować auto i mieć pełen obraz.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Wg mnie nie mam sensu brać n dłużej, przez 2-3h można spokojnie w każdych warunkach trasa-miasto przetestować auto i mieć pełen obraz.

Niektórzy potrzebują trochę więcej EV experience, żeby się przekonać jak to z tym zasięgiem, ładowaniem itd. Teraz zgrywam twardziela, ale pierwsza myśl po odbiorze była "O Mario Magdaleno, cóżem ja uczynił". Może trochę innymi słowami.
 

PanKalafior

Zadomawiam się
Może "czują" klienta :) . Mnie dwa razy chcieli dawać na nocne jazdy, raz nawet byłem blisko, ale z braku czasu nie wziąłem. Wziąłem raz 3 na pół godziny po jeździe Y, a później 3 na 2-3h i to mi wystarczyło.
Wg mnie nie mam sensu brać n dłużej, przez 2-3h można spokojnie w każdych warunkach trasa-miasto przetestować auto i mieć pełen obraz.
No i wyczuli :D w moim przypadku potrzebowałem tych kilkuset kilometrów. Były święta wielkanocne, więc +1 dzień testów, zrobiłem swoje główne trasy, pobawiłem się i to mnie przekonało.
 

eugtor

Posiadacz elektryka
Trochę się martwiłem o ten zasięg bo nie mam ładowarki w domu. Ale zresztą nigdy nie miałem tego słynnego 1.9tdi, którym się robi 1000 km bez postoju na siku tankowanie.
Mój ostatni ICE miał ok. 550 km zasięgu latem w cyklu mieszanym, zimą oscylowało w okolicach 470-480 km na pełnym tankowaniu.
Nie zrobiłem jeszcze jakoś dużo długich wyjazdów, ale już zauważyłem że ładowanie trwa krócej niż załatwianie potrzeb fizjologicznych (mam małe dziecko na pokładzie i bardzo rzadko coś jemy w samochodzie). Oczywiście, nasza wschodnia część kraju pozostawia dużo do zrobienia w temacie rozwoju sieci ładowarek, ale nawet tu już jest o wiele lepiej niż np. 2 lata temu.
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Panie, ja miałem ICE w gazie. 360km zasięgu na butli, przy założeniu że nie jedziesz autostradą :D
Ano właśnie, mainstreamowe media o tym nie mówią 😉😂 U mnie w Focus kombi z gazem zasięg był od 300 km do 380 km (zależy, czy prowadziłem ja czy moja partnerka 😉), oczywiście mógł potem dalej jechać ale już 2x drożej. Butla 38l...
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
Ano właśnie, mainstreamowe media o tym nie mówią 😉😂 U mnie w Focus kombi z gazem zasięg był od 300 km do 380 km (zależy, czy prowadziłem ja czy moja partnerka 😉), oczywiście mógł potem dalej jechać ale już 2x drożej. Butla 38l...
Moje aktualne ICE z predkoscia autostradowa i bakiem 50l przejedzie maksymalnie 500km.
 

PanKalafior

Zadomawiam się
W mojej ocenie w dyskusji nad zasięgiem BEV vs ICE nie chodzi tylko o sam zasięg, tylko zasięg+możliwość jego uzupełnienia. Kwestia 300, 360 czy 400km w ICE nie jest podnoszona jako problem, bo uzupełnienie zasięgu o kolejne 300km to kwestia chwili bez potrzeby planowania, czego nie można powiedzieć o BEV.
 

eugtor

Posiadacz elektryka
Kwestia 300, 360 czy 400km w ICE nie jest podnoszona jako problem, bo uzupełnienie zasięgu o kolejne 300km to kwestia chwili bez potrzeby planowania, czego nie można powiedzieć o BEV.
No tak, właśnie jechałem w zeszły weekend w pewnym kierunku do pewnego jeziora i napotkałem sytuacje na jednej stacji benzynowej, gdzie do każdego dystrybutora była kolejka z 3-4 samochodów. ;)

Wyjeżdżaliśmy na majówkę do Słowacji (jeszcze spalinówką), musiałem zjechać z "zakopianki" żeby zatankować (no bo i tak nawigacja tak prowadziła), stałem do kolejki na dystrybutor, czekałem z 5 min, podjechałem, tankuję, odpalam apke żeby na szybko zapłacić skanując QR z dystrybutora i zarazem otrzymać FV na maila, potwierdzam opłatę i wsiadam do samochodu. Nagle "błąd systemu, udaj się do kasy żeby zapłacić". Parkuję, idę do kasy - kolejka ok 15 osób, kolejne 10 min oczekiwania. :cautious:
Wracam do samochodu, młodsze dziecko chce do toalety. Kolejne 10 min na toaletę (długa kolejka na stacji, więc szukamy przytulne krzaczki). Po powrocie do samochodu postanowiliśmy że trzeba coś zjeść. Nie liczę już czasu postoju na te drugie śniadanie, ale tylko na "tankuję w 2 min i jadę" spłynęło nam 30 min. 🤷‍♂️

Porównuję podobne sytuacje do ostatniego wyjazdu do tej samej miejscówki na Słowacji, ale tym razem już Teslą. Na ładowanie niestety musieliśmy zawitać do Krakowa (SuC Bonarka), co kosztowało dodatkowe kilkanaście minut. Ale. Ale samo ładowanie trwało jakieś 20 min gdy na obiad i toaletę potrzebowaliśmy ok 45 min. :cool:

Summa summarum, czas dojazdu ICE w maju i BEV w lipcu jest bardzo podobny, koszt "paliwa" prawie o 2 razy mniejszy w przypadku BEV, komfort i frajda - nie do porównania.

BTW, żona teraz mówi że już nie chce powrotu do ICE, choć od początku nie była aż tak pozytywnie nastawiona do Tesli :)
 
Last edited:

blazej

Pionier e-mobilności
Hmmm... jedna zaleta Tesli M3, której nawet nie oczekiwałem mi się uwidoczniła - włączasz dzieciakom jakieś słuchowisko na tył i jest spokój, a ty możesz zupełnie normalnie sobie szeptem rozmawiać z przodu bez poczucia, że nagranie przeszkadza, bo jest jakby na drugim planie. W efekcie podróżowanie z dzieciakami stało się dużo łatwiejsze. Wcześniej w ICE musiałem przy szybkiej jeździe im dość głośno włączać, a ponieważ z tyłu hałas był większy niż z przodu, a same audio z kolei na przód dawało więcej niż na tył, to człowiek miał po 2h jazdy serdecznie dosyć tej rozrywki.

No i trasa starą 2 ze Świebodzina do Poznania (120 km) oraz zużycie 14.3 kW energii od odłączenia wtyczki do zaparkowania to też dość miła niespodzianka :) Trasa jest dość wolna, ale generalnie na 90 jechałem bardziej 105 licznikowo, a na 70 bardziej 80. W miejscowościach zawsze przestrzegam ograniczeń 50 to 50.
 

Najnowsze dyskusje

Top