2024.26

piotrazz

Posiadacz elektryka
Routing na 100% jest od Tesli. Reszta nie jest już tak oczywista. Google agreguje dane kartograficzne z wielu źródeł, OSM pośrednio, bądź bezpośrednio są jednym z nich. Niestety w tej chwili ciężko o jakieś przyzwoite globalne rozwiązanie inne niż Google. Oczywiście niektóre warstwy mogą być dokładane z zewnątrz., rendering mapy też jest raczej własnym rozwiązaniem.
Tak czy inaczej, nawigacja w Tesli jest moim zdaniem prawie tak dobra jak Google Maps. W sumie to pierwszy samochód, w którym używam wbudowanej nawigacji. TomTom z aktualizacjami raz na rok to była porażka, wcześniej Navitel olał aktualizacje i kończyło się na AA. W Tesli prawdopodobnie też by się tak skończyło, tylko obsługa AA jest upierdliwa + brak integracji nawigacja<>samochód.
W weekend używaliśmy nawigacji by objechać korek po drogach 3 kategorii odśnieżania i miałem włączoną nawi w Google Maps na telefonie, na drugim telefonie Mapy od Apple'a oraz standardowa nawigacja w Tesli. Pomimo różnych możliwych kombinacji (wiele opcji na objazd - inna trasa od Map Apple'a) - Google Maps oraz Tesla kierowały dokładnie tak samo. Wykupione premium conn. - więc to by potwierdzało tezę o uwzględnieniu Google Maps w routingu.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Nie wiem czy zauwazyliscie jak działa wyznaczanie dłuższej trasy w Tesli.
1. Najpierw wybierane sa ładowarki na trasie i pokazuje nam czas jazdy przez ładowarki bez ładowania
2. Potem kolejne kawałki się uzupełniają i pokazuja się czasy ładowania.

Moim zdaniem gdy jesteśmy online najpierw dostajemy trase offline (bez użycia google maps). Potem tesla przelicza jaki dystans jest do kolejnej ładowarki i ile naładować i wiedząc jaka bedzie godzina wyjazdu puszcza request do GoogleMapsAPI i ten kawałek trasy jest ulepszany przez uwzględnienie spodziewanego ruchu drogowego o tym czasie. Pewnie co ~15 minut aktualizuje najbliższy odcinek.

Co do premium conn to nie ma absolutnie zadnego wpływu na nawigację. Zarówno z premum jak i bez premium działa tak samo, tylko gdy auto nie ma łacznosci z internetem zachowanie będzie inne. I na marginesie ciekawostka że pakiet łaczności Standard nie jest na zawsze za darmo tylko podobno na 8lat.
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
Google Maps oraz Tesla kierowały dokładnie tak samo. Wykupione premium conn. - więc to by potwierdzało tezę o uwzględnieniu Google Maps w routingu.
To nie tak. Nawigacja to dane (gdzie jest jaka droga, skrzyżowanie, POI), routing, czyli algo, który znajdzie najlepszą drogę na mapie, gdzie "najlepszość" jest mocno konfigurowalna i często indywidualna, plus rendering, czyli coś, co wyświetla dane w formie graficznej na ekranie.
Dane mogą pochodzić z różnych źródeł, a właściwie od różnych agregatorów, ale w tych 95% będą identyczne, bo opisują tę samą rzeczywistość, agregatorzy biorą dane z tych samych źródeł (kiedyś map papierowych, teraz z publicznych serwerów z danymi). Różnice to kwestie pomyłek i czasu pozyskania danych.
Routing jest już bardziej skomplikowany, ale wszystko opiera się na priorytetach jak odległość, czas przejazdu, liczba odcinków, klasa drogi. Te priorytety różne nawigacje mogą różnie ustalać i tutaj mogą występować jakieś różnice. Znajdowanie najkrótszej drogi w grafie, to problem rozwiązany przez IT w latach 60, nikt nie wymyślił czegoś znacząco lepszego dla standardowych komputerów. Jest też trochę otwartych bibliotek, które implementują taką funkcjonalność. Mapy Apple akurat były te ~10-15 lat temu pośmiewiskiem, bo ich "Think Different" było za bardzo different. Po tym jak jakaś australijska rodzina wylądowała w buszu i ledwo przeżyła Samsung nawet rozstawiał namioty w centrach miast informując, że pokierowało ich tam Apple. W Tesli routing musi być ich własny, bo opiera się na zasadach specyficznych dla Tesli (SuC). To nie oznacza, że nie posiłkują się jakimiś gotowymi rozwiązaniami.
Wyświetlanie mapy - wygląda na własne, ale duża firma, z dużą firmą może się zawsze dogadać, więc nie wykluczam, że jest to np. komponent google maps.
 

daniel

Señor Meme Officer
Pojazdy zamówione przed 20 lipca 2022 mają „na zawsze”. https://www.tesla.com/pl_pl/support/connectivity
Uff...
Ale znalazłem też takie coś:
1724319482018.png
Niedawno Volkswagen był za to wygwizdywany, że ma przycisk asystenta głosowego na kierownicy, który nie działa.
Nie znam się, ale czy rozpoznawanie głosu jest takie wymagające, że nie może być robione lokalnie?
Wydawało mi się, że to była kwestia tego, żeby nikt nie rozkodował algorytmu, ale za 8 lat to już będzie pewnie stara technologia i dostępne jako open source, więc czemu nie robić tego w samochodzie?
 

kaktus

Posiadacz elektryka
Uff...
Ale znalazłem też takie coś:
View attachment 20042
Niedawno Volkswagen był za to wygwizdywany, że ma przycisk asystenta głosowego na kierownicy, który nie działa.
Nie znam się, ale czy rozpoznawanie głosu jest takie wymagające, że nie może być robione lokalnie?
Wydawało mi się, że to była kwestia tego, żeby nikt nie rozkodował algorytmu, ale za 8 lat to już będzie pewnie stara technologia i dostępne jako open source, więc czemu nie robić tego w samochodzie?
Rozpoznawanie głosu a tak na prawdę STT czyli speach to text jest bardzo skomplikowane jeśli chcesz mieć naprawdę szeroka możliwość porównań a każdy ma inny głos i inne jego parametry. Zwykle na urządzeniu rozpoznawane jest raptem jedno słowo typu „hi Siri” na iOS które wybudza funkcje, natomiast wszystko po tych słowach analizowane jest już na serwerach Apple. Mocno zdziwiłbym się gdyby Tesla robiła inaczej patrząc jak precyzyjnie ten ich system działa. Ale w sumie łatwo można to sprawdzić- czy w garażu podziemnym bez dostępu do internetu ta funkcja działa prawidłowo? Jeśli nie to wymaga połączenia internetowego, jeśli tak to jest wbudowana.
 

daniel

Señor Meme Officer
Rozpoznawanie głosu a tak na prawdę STT czyli speach to text jest bardzo skomplikowane jeśli chcesz mieć naprawdę szeroka możliwość porównań a każdy ma inny głos i inne jego parametry. Zwykle na urządzeniu rozpoznawane jest raptem jedno słowo typu „hi Siri” na iOS które wybudza funkcje, natomiast wszystko po tych słowach analizowane jest już na serwerach Apple. Mocno zdziwiłbym się gdyby Tesla robiła inaczej patrząc jak precyzyjnie ten ich system działa. Ale w sumie łatwo można to sprawdzić- czy w garażu podziemnym bez dostępu do internetu ta funkcja działa prawidłowo? Jeśli nie to wymaga połączenia internetowego, jeśli tak to jest wbudowana.
Najwyraźniej nie jest wbudowana, bo kończy się razem ze Standard Connectivity, ale nie jestem pewien czy to techniczne ograniczenie czy ochrona przed reverse engineering.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Nie znam się, ale czy rozpoznawanie głosu jest takie wymagające, że nie może być robione lokalnie?
Nie, przeciętny komputer z GPU jest w stanie obsłużyć speech-to-text w czasie rzeczywistym. Bardziej złożone jest ogarnięcie znaczenia tego co powiedział użytkownik. Jak w życiu - laska coś mówi, słowa rozumiesz, ale sensu już nie.
Przygotowanie takiego modelu to już zupełnie inna kwestia. Nie da się tego zrobić lokalnie, potrzeba bardzo dużo danych, mocy obliczeniowej, energii. Komercyjne modele są drogie. Dostawcy nie bardzo chcą się nimi dzielić, więc sprzedają je jako usługę - wysyłasz plik z dźwiękiem, oni ci odsyłają tekst i kasują za użycie. Przy okazji zbierają sobie kolejne próbki, których używają do doskonalenia modelu.

bez dostępu do internetu ta funkcja działa prawidłowo?
Nie działa wcale. Dostajesz komunikat, że nie ma Internetu.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Z jednej strony czas szybko płynie z drugiej za 8 lat to moze nie być tematu . Komunikacja itp stanie sie taka jak powszechność internetu . Przecież nie zauważyliśmy , że telefony stacjonarne to w sumie komórkowe , stelitarne itp .
Pożyjemy zobaczymy? Może będzie tak , że jak nie będzie darmowej komunikacji , to taki pojazd będzie uważany za rupcia ?
Ps Swoją drogą Tesla mnie w Tm3 oszukala4 . Miałem niby na zawsze mieć premium na właściciela i tak bylo dlugo, ale ze wzgledu na błąd , samochod był niby UK i po przepisaniu na PL (co też wymagalo zachodu) . Potraktowano , to jak zmianę posiadacza (a był ten sam , mam dwie identyczne Tesle w historii , bo inaczej nie potrafili tego zarobić ), pozbawiajac Premium
Nie walczyłem , bo i tak potem Trójka przeszla na syna .
 
Top