Łączne naładowanie z aplikacji 2371, przebieg 14000 średnia 169Wh/km. Odebrałem samochód pod koniec lutego, więc można powiedzieć, że bez zimy. No i wychodzi na to, że TeslaMate jako brutto podaje energię pobraną. Coś tam jeszcze ucieknie na grzanie kabla pomiędzy licznikiem a ładowarką.
Ja od jakiegoś czasu, całkowicie przestałem się przejmować zużyciem.
Ja też bo to jest nic przy amortyzacji nowego auta. Mi tylko zależy na tym aby użytkownicy byli świadomi że to co pokazuje Tesla na ekranie to nie jest wszystko i elektryk potrafi sporo zużyć na postoju, dla jednego to może być 10% więcej dla innego nawet 40% więcej. Chodzi o to zeby nie bylo potem zaskoczenia ze np zaplanowana ilość PV potem nie jest wystarczająca.
No my jak dobrze pójdzie, to za dwa lata dobijemy do 22 SuC
. No chyba, że zdemontują te co są na Orlenach, to wtedy nie będzie aż tak dużego przyrostu .Szkoda że podstawowa matematyka przerasta twoje możliwości (plus w sumie czytanie ze zrozumieniem skoro nie wiesz czym jest szacunek). Tesla nie jest bogiem aby wiedziała jaką trasę zamierzasz przemierzać. A wiadomo że będzie miała inny zasięg na autostradzie i inny w ruchu miejskim. To że pokonasz pierwsze 20km w mieście nie pozwala jej mieć założenia, że pokonasz następne 500km w mieście. Ale do tego potrzeba tej logiki o której wspomniałeśNie chodzi o WLTP tylko o to ze przez pierwsze 50% baterii Tesla pokazuje ze przejedzesz więcej, niż przez drugie 50% gdy nagle Tesla pokazuje ze przejedziesz mniej bo zaczyna urealniac zasięg i musi go zmniejszyć o tyle ile wcześniej zawyżyła. Cytuję: "Otóż w zakresie naładowania akumulatora 100-50 proc. algorytm wyświetlał zawyżony zasięg pojazdu. Dopiero, gdy wskaźnik spadł poniżej 50 proc., wyświetlacz wskazywał bardziej realne wartości."
Co ma do tego WLTP?
To teraz w Twoim stylu: sam masz problemy z rozumieniem tekstu i żaden lekarz na to nie pomoze, a o Twojej logice nic jeszcze nie mozna powiedzieć skoro problem rozumienia tekstu nie jest rozwiazany
I dziwnym trafem zawsze szacunki są lepsze dla pierwszych 50% a gorsze dla kolejnych 50%, tak więc nie chodzi o złe/błedne szacunki. Gdyby były błedne myliłyby się po równo, raz w jedną raz w druga. No ale czesciej im się szacuje optymistycznie pierwsze 50% a później jakoś czesciej pesymistycznie szacuje te drugie 50%. Co mówi na to logika?Szkoda że podstawowa matematyka przerasta twoje możliwości (plus w sumie czytanie ze zrozumieniem skoro nie wiesz czym jest szacunek). Tesla nie jest bogiem aby wiedziała jaką trasę zamierzasz przemierzać. A wiadomo że będzie miała inny zasięg na autostradzie i inny w ruchu miejskim. To że pokonasz pierwsze 20km w mieście nie pozwala jej mieć założenia, że pokonasz następne 500km w mieście. Ale do tego potrzeba tej logiki o której wspomniałeś
