Co wolisz w tej samej cenie, ale w innej klasie i roczniku ?

Bronek

Pionier e-mobilności
2 letni Tycan czy Nowa T3 Performance? To cena będzie podobna , osiągi i reszta różne.
Nie lubię wypierdziardzianych przez innych siedzeń ale lubić to jedno, ale czasem trochę "środka na robaki" i mamy auto jak nowe i fajne .
Sam w stosunku do Porschaka mam mieszane uczucia w związku z krojeniem Obywatela na serwisie , ale to są fajne auta .,Wg mnie jedyny konkretny konkurent "Woldemortha".
Ciekawe porownanie bo mając określoną kasę mamy tu konkretne porównanie. Co i za ile można ?

 

Halisep

Posiadacz elektryka
To co mi przeszkadza w prosiaku, to większe zainteresowanie innych. Podobnie jak w Tesli kilka lat temu. Komuś może się podobać większa atencja, ale jestem z tych, co jak ktoś zapyta czym jeżdżę, to odpowiadam: "kijom".
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja pamietam i to nie tak dawno, jak mnie facet zaczepił i spytał co oznaczają zielone tablice ? Co za Kraj i czy jestem dyplomatą ?
3 dni temu znów falcony zrobiły szoł na MOPie przy S3. Kilku facetów co się właśnie wysikało mialo odwagę spytać o EV .
A u nas jest tak sobie z otwartością i komunikatywnością , lepiej jak np w Niemczech ale smutniej jak w krajach cieplejszych np jak Włochy .
Na trzeźwo jesteśmy ponurakami.
Mi to nie przeszkadza i sam potrafię zaczepić kogoś gdy mnie czymś zaintryguje .
Ahhh
Kiedyś często pytałem: O ! jak Pani ładnie pachnie! Może mi Pani zdradzić co to za zapach ?


Polecam to pytanie tym co mogą tak jeszcze bezkarnie pytać . Działa
 

camel

Posiadacz elektryka
Nie znam się na Porchakach za bardzo ale wiem czego oczekuję obecnie po pojazdach. Przyjemności !
Jeśli chcesz funkcjonalności , to czekaj
Cenowo start będzie podobny ale potem jak w skrócie "B M W" przy prosiaku i o mobilnym serwisie trzeba zapomnieć , tuningu itp co ma Tesla

Mając Tm3 i ją zostawiając przy Y ,schodzisz w kierunku funkcjonalności a nie fanu. Bo ten już masz
Dla mnie to jak "zmienił stryjek siekierkę na kijek" jeśli chodzi o wrażenia. Nihil novi.
Y tylko dla potrzeb ładunkowo przewozowych i ostatecznie lepszego wsiadania.
Po za tym pies wie jaki będzie i czy będzie i kiedy będzie?
Porsche dla mnie ! to stare podejście motoryzacyjne (co nie jest złe ) do nowego napędu. Ja wiele z tego już miałem wiec mnie nie kręci ale gdyby się fajny Tycan trafił to jest o czym myśleć w kontekście Ygreka.
Funkcjonalność właśnie już mam, w TM3. Mieścimy się 2+2 spokojnie na zagraniczne wyjazdy. W sobotę siedziałem w używanym Tycanie Cross Turismo na parkingu salonu Porsche we Wrocławiu. Pani tylko otworzyła zza szyby salonu, nie wyszła na zewnątrz bo była w krótkiej mini bez majtek a deszcz padał to by zmarzła. A może dlatego że byłem z żoną? nie wiem. Jazda nie była możliwa bo używanymi zajmuje się Pan Grzegorz który przecież w soboty nie pracuje.
Natomiast fakt, trochę klaustrofobia, znowu dużo przycisków i pokręteł, zawieszony nisko że cięzko wsiąść. Ogólne wrażenie dobre, gdyby nie fakt że żona próbowała obrzydzić mi przód auta że jakby z poprzedniej epoki.. (patrzyłem patrzyłem i coś w tym jest, po lifcie wygląda faktcznie lepiej). Ale mi to nie przeszkadza. Na pewno +100 do atencji, bo Porsche, na czym w ogóle mi nie zależy. Jednak to auto ma w sobie to coś.
Co do awaryjności to robiłem rozeznanie i awaryjny jest, więc bez przedłużonej gwarancji (ubezpiecznenia?) w postaci Porsche Approved nie podchodź. Koszt niecałych 20k PLN na 3 lata.
Rozglądam się za jakimś od dilera z Niemiec jak wyżej ktoś pisał, sporo XX% taniej niż w PL, a skoro brak akcyzy to czemu nie? ale gdzie haczyk? bo w PL rynek używanych nie istnieje więc egzotyka dlatego drożej?
tylko co będzie za 3 lata? czy nie będzie wart 100k PLN?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
" Co będzie za 3 lata ?"
Choćby potop.... W tej klasie i za te pieniądze kupując auto , to pytanie zaprzecza lekko stwierdzeniu iż ma sie już wszystko w innym aucie a " na wizerunku/atencji mi nie zależy". Zawsze lub prawie to plus ten szpan i za trzy lata się on może przydać. A pytasz o to w kontekście odsprzedaży
Używanie Porsche może mieć mniejszą utratę wartości od nowej Tesli kupionej w tym samym czasie ? Ale trzeba brać pod uwagę wszystkie koszty eksploatacji ! Tu mam pewne obawy , że one zniwelują tą (o ile ona jest ) przewagą prestiżu marki ?
Kupując Porsche powinno się brać pod uwagę tylko frajdę z posiadania tego samochodu , tak jak to było kilka lat temu i jeszcze czasem teraz jest z zakupem każdego elektryka .
Porsche ev bardziej zamyka usta prześmiewcą elektryków, niż Tesla, która weszła jako nuworysz w motoryzację z butami i jest pionierem elektromobilności .
To Tesla bierze na siebie wszystkie porażki tego procesu, a Porsche ev tylko spija śmietankę ze swoje fajnej historii w ICE . A do tego nie popsuł tego jako elektryk.

Przypominam moją "złotą odpowiedź" na pytanie :
"Dlaczego elektryk i do tego Tesla ? "
Odpowiedz bardzo skuteczna : "A bo mnie stać !"
Przy prosiaku jeszcze bardziej pasuje :)
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Może jestem dziwny, moja opinia, ale prosiaki przestały być 'prestiżowe'

Coraz więcej tego widać na ulicach, nie jest to już takie typowe auto "wow"
Ani z wyglądu, ani z osiągów.

Może poza wyjątkami typu 911 GTS

Taycan, no kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje.
Ale czy jest super prestiżowym samochodem? Już nie.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Może jestem dziwny, moja opinia, ale prosiaki przestały być 'prestiżowe'

Coraz więcej tego widać na ulicach, nie jest to już takie typowe auto "wow"
Ani z wyglądu, ani z osiągów.
Jeśli przez osiągi rozumieć tylko przyspieszenie, to są szybsze auta. Ale zestrojenie zawieszenia, responsywność auta, czucie drogi - mają w tej materii lata doświadczeń i to przekłada się na bardzo dobrą realizację tychże kwestii.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Jeśli przez osiągi rozumieć tylko przyspieszenie, to są szybsze auta. Ale zestrojenie zawieszenia, responsywność auta, czucie drogi - mają w tej materii lata doświadczeń i to przekłada się na bardzo dobrą realizację tychże kwestii.
To nadal trochę za mało co oferuje marka za tą cenę.

W środku już nawet wygodnie i cicho nie jest :(
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Kupując Porsche powinno się brać pod uwagę tylko frajdę z posiadania tego samochodu , tak jak to było kilka lat temu i jeszcze czasem teraz jest z zakupem każdego elektryka .
No i to jest clue dyskusji. W tej chwili EV, ale nie tylko, zwykle kupuje się rozumem. Jak poczytasz dyskusje na tym forum to dyskutuje się o tym ile to prądu zużyje i czy straty na falowniku są dużym kosztem. Ile fotelików się zmieści na tylnej kanapie, czy o zgrozo czy aby przyśpieszenie nie jest za duże (jprdl...). Strzelam, że 90% ludzi dzisiaj podchodzi do samochodu jak do pralki, czy lodówki - ma wyprać i przy okazji mieć klasę energetyczną A+++. Z pozostałych 10% przytłaczająca większość patrzy na szpan, prestiż i to jak samochód jest postrzegany przez innych. A tego szpanu już od dawna nie ma. Samochodów powyżej 500k na drogach jest w cholerę i chyba już nikogo nie obchodzi, że ktoś inny jedzie jakąś S Klasse. BMW 7, czy innym A8. W ostatnim czasie moją uwagę przyciągnęło dosłownie kilka samochodów na drodze Giulia Quadrifoglio (sentyment do marki), Lamborghini Urus (ale profanacja...), MX-5 (ten kształt, ta niepraktyczność, ten czerwony kolor Mazdy), GT-R i parę razy Ferrari (bo Ferrari obraca głowę zawsze). Jeszcze parę dni temu jechałem za G63 AMG i nic poza odnotowaniem, że jedzie wózek za bańkę i styliści go skrzywdzili bardzo.
Mercedesów, BMW, Audi i Porsche jest na drogach jak psów i nie robią one już na nikim wrażenia, poza jakimiś drobnymi wyjątkami. Bo tak jak uważam Mercedesy za dziaderskie samochody, tak jednak GT63s potrafi przyciągnąć wzrok.

Może 1% ogółu nabywców chce kupić ciekawy samochód dlatego, że jest ciekawy i o ile się zorientowałem, to właśnie w tej grupie się znalazłeś. Używany Tycan nie jest rozsądny, szpanerski, ale podoba ci się to kupuj ;)
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
To nadal trochę za mało co oferuje marka za tą cenę.
A jaką widzisz alternatywę? Znasz auto, które prowadzi się równie dobrze i kosztuje mniej?
Jeśli nie, to albo masz "trochę gorzej, za to taniej" albo chcesz, stać Cię i kupujesz Porsche.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
A jaką widzisz alternatywę? Znasz auto, które prowadzi się równie dobrze i kosztuje mniej?
Jeśli nie, to albo masz "trochę gorzej, za to taniej" albo chcesz, stać Cię i kupujesz Porsche.
Tak, BMW seria M
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet lepiej się prowadzi w zakrętach.
Prestiż to takie meh, ale i tak jest na co popatrzeć i nie jest wstyd tym jeździć.
 
Top