Jak sprzedać używanego elektryka?

Przemmo

Posiadacz elektryka
A zdarzyło wam się awaryjne hamowanie?
Słyszałem historie, ze niektórym zgodnie ze starym odruchem w sytuacji krytycznej potrafi sie pomieszać i stary odruch miksujac sie z nowym powoduje ze wciskamy z całej siły ale pedał "gazu" bo tylko go obecnie uzywamy
Miałem awaryjne, bez problemu.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
A zdarzyło wam się awaryjne hamowanie?
Słyszałem historie, ze niektórym zgodnie ze starym odruchem w sytuacji krytycznej potrafi sie pomieszać i stary odruch miksujac sie z nowym powoduje ze wciskamy z całej siły ale pedał "gazu" bo tylko go obecnie uzywamy
2 razy przed zwierzakami na drodze, za każdym razem instynkt zadziałał bezbłędnie i wyhamowałem.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Gdy jadę na tempomacie lub AP, to zawsze w gotowości do hamowania .
Prawa noga , lewa śpi od czasów automatów ( nie licząc sporadycznych procedur startu)

Nie mam odruchu dwunożnego , ok 40 lat PJ 6 lat E-Pedal non-stop i nigdy się nie pomyliłem lub zapomniałem jak sie hamuje


Nawet po pijaku :)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Weź sobie tak nie żartuj nawet...
Nie żartuję.
Nie tykam tylko w tym stanie pedału przyśpieszenia.
Ale faktycznie piłem w samochodzie , pierwszy raz w Liceum w garażu kumpla w Fiacie 125p z panienkami .
Tzw impreza garażowa i byliśmy na gazie i bez hamulców, a autem nawet bujało jak na naszych drogach . Tylko dziwne wysiadając byliśmy tam gdzie ta jazda się zaczęła ?
Jeździliśmy w kółko czy wcale ?
 

Ynek

Zadomawiam się
Źle Ci sie zapamietało, w tych latach wydajność procesorów poprzez wzrost taktowania rosłą w absurdalnym tempie:
Pierwszy pentium 0,06GHz - 1993
Pentium pro 0,2GHz - 1996 (ponad trzy razy wyższe taktowanie)
AMD Athlon 1,0Ghz - 1999 (kolejne pięc razy wiecej)
Pentium IV - 4,0Ghz - 2004 (znów 4 razy wiecej)
Wtedy 3 letni komputer był złomem na któym juz nie dało sie grać.
I nastąpiło spowlnienie, bo po kolejnych 20 latach wydajnosc dalej rosnie ale taktowanie przez te dwadziescia lat ledwie o 50% gdzie wczesniej były to roczne wzrosty

Obecne elektryki maja podobny "problem" jak sprzet komputerowy z tamtych lat, szybko sie starzeją
Troszkę nietrafiony przykład. Wzrost taktowania procesorów był osiągany, ponieważ to było łatwe do osiągnięcia, lecz technologia krzemowa ma swoje ograniczenia, dlatego ciężko jest osiągnąć wzrost wydajności przez dalsze zwiększanie taktowania, a osiąga się go na inne sposoby, które są trudniejsze.

Każda technologia na początku rozwija się najszybciej, aby przy wyższym stopniu zaawansowania i komplikacji jej rozwój spowolnił. Większe zmiany przynoszą dopiero rewolucje typu przedstawienia nowej technologii. W przypadku aut elektrycznych niektórzy właśnie na to czekają - na nową technologię wykonania baterii, np. Solid State, która pozwoli ograniczyć lub całkowicie zażegnać wady obecnie dostępnych technologii.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
1. Postęp w EV nie jest aż tak szybki. Wbrew temu co pokazuje sie na głównej stronie portalu gęstość energetyczna baterii, szybkość ładowania i inne parametry użytkowe tych samochodów nie podwajają się co 18 miesięcy.
Pewnie ze nie jest, to był tylko przykład i zaznaczyłem ze "podobny" bo jeśli w danej technologii zachodzi dużo zamian to się ona szybko starzeje. W przypadku komputerów była jedna zmiana ale szybka, wydajność. W przypadku samochodów mamy dużo małych zmian, niewielkie zmiany pojemnosci, czy rodzaju akumulatorów, niewielkie zmiany sprawnosci silników, do tego wciąż zmiany w ergonomii, oprogramowaniu, jakies wolanty, "jeden pedał", majaca nadejsc autonomiczna jazda, walka tabletów z gładzikami, haptykami, czy pokrętłami i tak dalej.
To wszystko do kupy daje razem daje zmiany porównywalne z szybkim rozwojem komputerów w tamtych czasach, mimo ze każdy z tematów zmienia sie powoli to one sumarycznie razem juz są mocną zmianą.
Wciąż pojawia się masa nowych modeli z nowymi unikalnymi rozwiązaniami. To jak szalona ewolucja.
Przykładowo dziś widze nowego chińczyka, mimo ze w kazdym temacie pewnie zmiana niewielka to sumarycznie zmiany są bardzo duze (deska to jakieś skrzyżowanie Tesli i peugeota)
Ceny dośc normalne:
 
Last edited:

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
2 razy przed zwierzakami na drodze, za każdym razem instynkt zadziałał bezbłędnie i wyhamowałem.
No to gratuluje, z opowieści znam historię gdzie instynkt wcisnął pedał z całej siły, ale nie hamulec, bo akurat "uczył się jazdy przy "one pedal" i z całej siły w warchlaka (znaczy małego dzika) na drodze.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
W przypadku komputerów była jedna zmiana ale szybka, wydajność. W przypadku samochodów mamy dużo małych zmian, niewielkie zmiany pojemnosci, czy rodzaju akumulatorów, niewielkie zmiany sprawnosci silników, do tego wciąż zmiany w ergonomii, oprogramowaniu, jakies wolanty, "jeden pedał", majaca nadejsc autonomiczna jazda, walka tabletów z gładzikami, haptykami, czy pokrętłami i tak dalej.
I z tym się nie zgadzam. O ile w poprzednich dziesięcioleciach zmiany w motoryzacji były bardzo duże i dotyczyły istotnych i dostrzegalnych parametrów, to od około 10 lat tego praktycznie nie widać.
Z pamięci - lata 90, to głównie poprawienie bezpieczeństwa. Poduszki powietrzne, wzmocniona konstrukcja nadwozia itp.
Lata 2000 - zmiany w silnikach, głównie w dieslach. Common rail + turbo. Popularyzacja systemów bezpieczeństwa jak ABS, ESP.
2010 - zmiany modeli i zwrócenie uwagi na ich wagę. Ociężałe krowy z dużymi silnikami zostały ochudzone o kilkaset kilogramów. Coraz więcej elektroniki, w tym takie przydatne rzeczy jak czujniki parkingowe, kamery. Weszły też np. światła macierzowe.
Ostatnie 5 lat w ICE to regres. Coraz słabsze i coraz gorzej prowadzące się samochody. Właściwie brak nowości w zakresie bezpieczeństwa, może poza dyskusyjnym rozwojem unikania kolizji czołowej, jakimiś marketingowymi bajerami typu automatyczne parkowanie.
Zwróć uwagę jak wyglądają teraz dyskusje o samochodach. Mało kto rozmawia o wyposażeniu, napędzie, bo wszystko co jest na rynku ma właściwie to samo. Czy kupisz Ceed'a, czy E klasse będziesz miał bardzo zbliżone wyposażenie, zbliżone osiągi, napęd. Różnią się "wrażeniem premium", czyli wyciszenie, jakieś masaże, regulacje foteli. Pomijam mocne wersje samochodów, bo one teraz kosztują majątek i nikt nie zamontuje dużego silnika w tanim modelu.
Oczywiście jest jeszcze sztuczne postarzanie, czyli co 3 lata pojawia się nowa wersja z "nowoczesnym designem", który bardzo szybko się starzeje.
Jedyną dużą zmianą, która być może się pojawi jest autonomia, ale taka pełna, bo możliwość wykonania jednego więcej manewru pod nadzorem użytkownika nic nie zmieni.
 
Top