Sienna na polskim rynku jest jak jednorożec. Poza tym to auto w USA pozycjonowane powyżej Highlandera jeżeli zaczniemy analizować wyposażenie, a ów Highlander w Polsce nowy kosztuje w wariancie Prestige 290k zł, a w wariancie Executive 310k zł. Jak znam życie, to Sienna w Polsce startowałaby od 310k, a za sensowne wyposażenie trzeba by płacić lekko 340k zł. To i nietrudno zrozumieć, że auto tak znacznie droższe i z roku na rok drożejące (nowe), będzie lepiej wyceniane jako używka nawet od 3-letnich Tesli, które z kolei tanieją.
TM3 AWD to jest obecnie koszt 220k zł w Polsce.
Sienna 23-24 2.5 hybrid AWD w Niemczech - minimum 75k euro -> 320k zł
Do tego dodaj dopłaty, a 60% wartości Sienny = nowa TM3 LR z dopłatą.
Poza tym Sienna to jednorożec - wzorzec minivana, marzenie rodzin z 2+ dzieci. Na rynku europejskim jest relatywnie mała dostępność używanych. TM3 to jest... odpowiednik Skody Octavii w elektrykach jak dla mnie. Jedna z najtańszych jeśli nie najtańsza opcja takiej wielkości auta w takiej konfiguracji (dobrze wyposażone EV).