Niewygodne siedzenia

Bronek

Pionier e-mobilności
Co wy tacy mientcy? Ja tam się zastanawiam nad zamówieniem tego, bo fotele zbyt wygodne i tęskno mi do cinquecento babci
View attachment 19879
Mam to jeszcze gdzieś w budzie w ogrodzie
@Bartosz
Jechałem niedawno znajomego jw LR i nie chciałem mu robić przykrości podobnym wyrażeniem , ale ja to brałem na karb przesiadki z Plaida i to że koszula bliższa ciału.
Stara Trojka syna z boostem wydawala mi sie nawet bardziej ostra .
 
Last edited:

Bartosz

Pionier e-mobilności
Mam to jeszcze gdzieś w budzie w ogrodzie
@Bartosz
Jechałem niedawno znajomego jw LR i nie chciałem mu robić przykrości podobnym wyrażeniem , ale ja to brałem na karb przesiadki z Plaida i to że koszula bliższa ciału.
Stara Trojka syna z boostem wydawala mi sie nawet bardziej ostra .
To prawda, z Acceleration Boost jest jeszcze bardziej zrywna, nawet jadąc 80km/h i wciskając pedał w podłogę czuć bardzo mocne szarpnięcie i przeciążenie. Niestety Tesla wprowadziła zmiany i co prawda obniżyła cenę LR, ale jednocześnie zmieniła jej charakter i vmax, aby stworzyć większą różnicę między LR, a P. Wcześniej wiele osób wolało kupić LR + Acceleration Boost bo trochę taniej i przede wszystkim większy zasięg. Tryb torowy ludziom był niepotrzebny, a na ulicy osiągi zbliżone. Teraz jak ktoś chce sportowych wrażeń z jazdy to musi kupić P, ale za to jest w cenie LR sprzed liftingu, więc tragedii nie ma.
 
Last edited:

chris89

Posiadacz elektryka
Odkopię trochę temat. Właśnie oglądałem na YT świeżą relację Pana Michała, który posiada poliftową TM3 i jechał do serwisu. Uszkodzony silnik, trzeszczące plastiki, luźne mocowania pasa, itp... takie tam drobiazgi 🙃, ale nie o tym chciałem. Naprawa trwała kilka dni, więc jako auto zastępcze dostał TMY i ma dokładnie takie same odczucia jak ja, jeśli chodzi o prowadzenie i charakter poliftowej TM3 LR. Krótko. Auto straciło swój sportowy charakter. Teraz jest rodzinnym sedanem. Nie oceniam, czy do dobrze, czy to źle, ale martwi mnie, że w żadnym teście, nawet znanych zagranicznych youtuberów nikt tego głośno i wyraźnie nie powiedział. To jest zupełnie inny samochód niż wcześniej. Zupełnie. Całą relację z podróży Pana Michała można obejrzeć na YT na kanale "na prad po Polsce".

Wszędzie trąbili, że jest miększa jak stara 3 i bardziej komfortowa, a to się równa ucięcie sportowej jazdy. Dlatego ja od razu poszedłem w Performance. Nic nowego.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Nie znam tego człowieka. Z tego, co widzę, jeździ krótko i pożyczonymi samochodami, więc zapewne opiera się na pamięci, a ta bywa zawodna. Pan Michał dopiero wtedy, gdy dłużej pojeździł jednym i drugim samochodem w krótkich odstępach czasu, ukształtował właściwy pogląd. Wcześniej pewnych aspektów nie zauważał. Ja zdecydowanie podtrzymuję co napisałem i uważam, że ten Pan się myli. Chyba, że nowa TM3P także jest bardziej miękka niż przedlift, bo ja nią nie jeździłem.
 

blazej

Pionier e-mobilności
Ja miałem podobne wrażenia między Y a 3HL. Y ten testowy był co prawda tak rozklekotany i tak się wszystko w nim tarabaniło, że to zaburzało odbiór, ale był ogromny minus pod względem zwrotności i komfortu zawieszenia przy jeździe miejskiej po różnych poprzecznych nierównościach. Natomiast auto prowadziło się faktycznie bardzo dobrze. 3HL też jedzie ok, ale jak się człowiek zapomni na słabszej pogiętej zakrętami drodze, to np. zawieszenie potrafi tak mocno zapracować, że piłujemy sobie chlapacze i to ostro o asfalt. Generalnie też jak wejdziemy w zakręt dość ostry 90 km/h na takiej krętej drodze, to odczujemy już limity opon i trochę płynie też samo zawieszenie. Do tego jak jest mokro, to tył potrafi zatańczyć.

Dla mnie bardziej usportowiony sedan rodzinny - fajnie się rozpędza, pozwala szybko zmieniać kierunek jazdy i nie czuję utraty stabilności, ale próby takiej bardziej sportowej zabawy to już nie, nie do tego jest ten samochód po prostu. Zresztą trochę bałbym się o to zawieszenie.

Swoją drogą jutro mam serwis, szybko termin się znalazł, zobaczymy co na te luzy fotela i stuki w drzwiach się uda poradzić. Mam też dziwne spostrzeżenie, że fotel się zrobił bardziej miękki, zwłaszcza zagłówek. Odczułem to po przesiadce na rzadziej używany fotel pasażera, gdzie było zwyczajnie bardziej twardo. Może kwestia tego, że ja jednak 85 kg a żona niespełna 50 kg, więc charakterystyka pianki mogła się zmienić. A może jakieś mylne odczucia wynikające z innego ustawienia fotela.
 

kaktus

Posiadacz elektryka
Nie oceniam, czy do dobrze, czy to źle, ale martwi mnie, że w żadnym teście, nawet znanych zagranicznych youtuberów nikt tego głośno i wyraźnie nie powiedział.
Hmm w sumie szukając testów tę zmianę w nastawieniach auta podkreślano w wielu testach. Być może oczekiwałeś większego akcentu położonego na ten temat, ale nie mówmy, że o tym nie mówiono. Podkreślane jest jako bardziej "komfortowe" co niesie za sobą dokładnie te odczucia o jakich mówisz.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Hmm w sumie szukając testów tę zmianę w nastawieniach auta podkreślano w wielu testach. Być może oczekiwałeś większego akcentu położonego na ten temat, ale nie mówmy, że o tym nie mówiono. Podkreślane jest jako bardziej "komfortowe" co niesie za sobą dokładnie te odczucia o jakich mówisz.
Nie mówiono, że to jest samochód o zupełnie innym charakterze. Mówiono, że ciszej i bardziej komfortowo. Dla mnie komfortowo nie wyklucza się z nadal sportowo.
 
Last edited:
Top