2024.38

Pleśniak

Posiadacz elektryka
Ja też mam nadzieję, że demonizuję, bo Tesla to moje marzenie od wielu lat. Marzenie, które w przyszłym roku miało się nareszcie zrealizować. Ale ten temat co jakiś czas mnie i moją decyzję nawiedza. Seat też mi czasem niepotrzebnie przyhamuje, ale nigdy nie awaryjnie bez potrzeby, a już w szczególności na pustej drodze. Przejechałem nim kilka albo naście tysięcy km na tempomacie i nigdy nie miałem sytuacji, która mogłaby spowodować, że ktoś mi wjedzie w dupę. I ja bym pewnie z tym strachem mógł żyć, bo z natury sytuacje na drodze mnie nie straszą, ale w trasach (czyli tam gdzie się tempomat stosuje) sam nigdy nie jeżdżę. A moja matka jak ją Tesla naprawdę wystraszy to potem już do auta ze mną nie wsiądzie i tyle z radości ze wspólnych wycieczek... I tak, powinienem wypożyczyć Teslę i się przekonać samemu, ale jakoś nie mogę przeboleć, że kilka tysięcy (bo tyle będzie kosztować wynajem, który da jakikolwiek pogląd na życie z tym autem) wyfrunie z portfela zamiast dołożyć do kwoty ciułanej przez długi czas na nowe autko. Dobra, wyżaliłem się wystarczy - a temat pozostanie jak opinie pod filmem (świetny, beznadziejny, super, dramat). Jedni powiedzą, że problemu nie ma, a inni, że się nie da jeździć na TACC albo autopilocie :)
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Ja też mam nadzieję, że demonizuję, bo Tesla to moje marzenie od wielu lat. Marzenie, które w przyszłym roku miało się nareszcie zrealizować. Ale ten temat co jakiś czas mnie i moją decyzję nawiedza. Seat też mi czasem niepotrzebnie przyhamuje, ale nigdy nie awaryjnie bez potrzeby, a już w szczególności na pustej drodze. Przejechałem nim kilka albo naście tysięcy km na tempomacie i nigdy nie miałem sytuacji, która mogłaby spowodować, że ktoś mi wjedzie w dupę. I ja bym pewnie z tym strachem mógł żyć, bo z natury sytuacje na drodze mnie nie straszą, ale w trasach (czyli tam gdzie się tempomat stosuje) sam nigdy nie jeżdżę. A moja matka jak ją Tesla naprawdę wystraszy to potem już do auta ze mną nie wsiądzie i tyle z radości ze wspólnych wycieczek... I tak, powinienem wypożyczyć Teslę i się przekonać samemu, ale jakoś nie mogę przeboleć, że kilka tysięcy (bo tyle będzie kosztować wynajem, który da jakikolwiek pogląd na życie z tym autem) wyfrunie z portfela zamiast dołożyć do kwoty ciułanej przez długi czas na nowe autko. Dobra, wyżaliłem się wystarczy - a temat pozostanie jak opinie pod filmem (świetny, beznadziejny, super, dramat). Jedni powiedzą, że problemu nie ma, a inni, że się nie da jeździć na TACC albo autopilocie :)

Jesteś z Trójmiasta, na pewno znajdziesz tu wielu kolegów z którymi możesz się umówić na przejażdżkę i pogadankę. Ja Ci mogę powiedzieć, że w życiu nie miałem lepszego auta. Nie jest bez wad, ale nawet najlepsza żona (czy matka 😉) taka nie jest, ale to nie ma znaczenia. Po prostu kochasz 😉
 

KapitanBomba

Zadomawiam się
Jesteś z Trójmiasta, na pewno znajdziesz tu wielu kolegów z którymi możesz się umówić na przejażdżkę i pogadankę. Ja Ci mogę powiedzieć, że w życiu nie miałem lepszego auta. Nie jest bez wad, ale nawet najlepsza żona (czy matka 😉) taka nie jest, ale to nie ma znaczenia. Po prostu kochasz 😉
Potwierdzam :)
 

Pleśniak

Posiadacz elektryka
Jeździłem już kilka razy... i zakochałem się :) Niestety takie przejażdżki nie odpowiedzą na pytanie: czy Tesla będzie próbowała mnie zabić, bo o tym się przekonam w losowym momencie dłuższej trasy :)

A co do Trójmiasta... to nadal czekam na obiecany Supercharger i salon + serwis :D
 

KapitanBomba

Zadomawiam się
Jeździłem już kilka razy... i zakochałem się :) Niestety takie przejażdżki nie odpowiedzą na pytanie: czy Tesla będzie próbowała mnie zabić, bo o tym się przekonam w losowym momencie dłuższej trasy :)

A co do Trójmiasta... to nadal czekam na obiecany Supercharger i salon + serwis :D
Oj tam zabić odrazu. Po prostu czasem podniesie ciśnienie zwlaszcza jak będziesz chciał komuś pokazać jak fajnie sama jeździ.
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Jeździłem już kilka razy... i zakochałem się :) Niestety takie przejażdżki nie odpowiedzą na pytanie: czy Tesla będzie próbowała mnie zabić, bo o tym się przekonam w losowym momencie dłuższej trasy :)

A co do Trójmiasta... to nadal czekam na obiecany Supercharger i salon + serwis :D

Nie, nie będzie. A w razie czego, wyniki crash testów na wzorowe... 😁
 

Bronek

Pionier e-mobilności
6 lat i żyję , a ciężarek jest na kierownicy na stale, taśmą przyklejony, bo to miała być prowizorka była, jest i będzie...A już pierwszego dnia wracając po zakupie w 2019 r sama nas dowiozła.
Nie ma dnia abym nie jechał na AP
Hamowanie będzie zawsze zależne od oceny sytuacji i prędkości z jaką jedziemy. Jak ktoś jedzie 140 a mijany TIR się zabuja w lewo i nie ma gdzie Tesla odbić to przyhamuje ostrzej niż np w spokojnej jeździe miejskiej itp.
Różnica jest taka , że mamy wrażenia jakie ma pasażer.
Przypomnijmy sobie ile razy gdy sami ostro dawaliśmy po gazie lub hamulcach pasażerowie zwracali nam uwagę, a my byliśmy zdziwieni ich przesadną reakcją?

A ostre manewry ? Podobnie . Tak jest jak decydujemy , nawet w ułamku sekundy , to nie jesteśmy zaskakiwani, znosimy wszystko lepiej
 
Last edited:

grypiomi

Fachowiec
Hmm...
Mam od sierpnia 2023 TM3 (nie HL) i phantom braking miałem może z 3 razy. Może to kwestia dróg, typu oznakowania poziomego czy coś takiego :unsure:

Przykłąd: moja najbliższa autostrada (M27) ma remont i w związku z tym 3 węższe pasy i ograniczenie do 50 mph. Zasuwam sobie tam w godzinach szczytu (czyli np. samochód z lewej i z prawej) na AP i zero problemu. AP świetnie sobie radzi przy mijaniu samochodów i ciężarówek na centymetry. Powiem więcej, robi to lepiej niż ja ;)
Obewiam się, że w USA (bo raczej nie mieszkasz w Mjanma czy Liberii gdzie jest imperialny system miar) jest inne oprogramowanie.
 
Top