Juniper - czy warto czekać?

ELuk

Pionier e-mobilności
Jak Ktoś kupuje auto z guziczkami zamiast manetek to robi to świadomie i nie powinien narzekać, bo ma wybór innych doskonalszych, a mniej postępowych aut.
A jak Ktoś nie ma auta z takimi guziczkami to w ogóle go temat nie dotyczy.
To tak jakby będąc fanem disco polo, krytykował symfonię Bethovena, w dodatku śmiejąc się z głupoty ludzi tego słuchających. 😲😉✌️😎
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Jak Ktoś kupuje auto z guziczkami zamiast manetek to robi to świadomie i nie powinien narzekać, bo ma wybór innych doskonalszych, a mniej postępowych aut.
A jak Ktoś nie ma auta z takimi guziczkami to w ogóle go temat nie dotyczy.
To tak jakby będąc fanem disco polo, krytykował symfonię Bethovena, w dodatku śmiejąc się z głupoty ludzi tego słuchających. 😲😉✌️😎
I mowi ze to zacofana muzyka :)
 

Namtih

Zadomawiam się
No właśnie czym odjeżdża ta konkurencja? Moim zdaniem taka teza to tylko złudzenie. Najlepszy system, najlepsza wydajnosc, największą siec ładowarek, największe bezpieczeństwo, najdalej zaawansowany system FSD. Co takiego ma konkurencja przy zachowaniu podobnej ceny?
W sumie pierdołami, za parę dolców no może z wyjątkiem Lidaru znacznie droższym..
Tak pokolei zaczynając:
- czujnik deszczu - kamery nigdy nie zapewnią poprawności działania
- czujniki ultradźwiękowe lub choćby kamera z przodu
- sensowne klamki
- manetka kierunkowskazów
- HUD display
- obracany ekran
- jakość półki bagażnika i te wystające głośniki
- masaż foteli ( przynajmniej kierowcy)
- roleta szyberdachu choć ja dopłaciłbym więcej za wersję ściemnianą elektrycznie samej powłoki szklanej..
- funkcjonalność sexy buttons i podawanie mocy ładowania w danej chwili podczas jazdy na ekranie tak jak np w mercu
- technologia V2G

No i najważniejsze - większa bateria bo nazywanie Long Rangem przy takiej różnicy do modelu podstawowego, performance i konkurencji to lekkie nadużycie..

Zamiast tego będą błyskotki w tym lifcie i dopiero następna wersja wniesie większe zmiany wymuszone konkurencją..
Tyle na szybko i realnie dałoby się zrobić imho...
 

krzyss

Pionier e-mobilności
W sumie pierdołami, za parę dolców no może z wyjątkiem Lidaru znacznie droższym..
Tak pokolei zaczynając:
- czujnik deszczu - kamery nigdy nie zapewnią poprawności działania
- czujniki ultradźwiękowe lub choćby kamera z przodu
- sensowne klamki
- manetka kierunkowskazów
- HUD display
- obracany ekran
- jakość półki bagażnika i te wystające głośniki
- masaż foteli ( przynajmniej kierowcy)
- roleta szyberdachu choć ja dopłaciłbym więcej za wersję ściemnianą elektrycznie samej powłoki szklanej..
- funkcjonalność sexy buttons i podawanie mocy ładowania w danej chwili podczas jazdy na ekranie tak jak np w mercu
- technologia V2G

No i najważniejsze - większa bateria bo nazywanie Long Rangem przy takiej różnicy do modelu podstawowego, performance i konkurencji to lekkie nadużycie..

Zamiast tego będą błyskotki w tym lifcie i dopiero następna wersja wniesie większe zmiany wymuszone konkurencją..
Tyle na szybko i realnie dałoby się zrobić imho...
AMG performance na aucie 200KM to dopiero naduzycie !
LongRange to nazwa modelu auta, bo jesli to tak wazne to kiedy w koncu Hyundai sKONA? 😛
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Bez przesady a ok 1600 zł kosztuje i 30 minut zabiera z życia "powrot do przeszłości"
jak już mam lidera EV "udoskonalać" chińskim badziewiem to wolę zdecydować swoim portfelem i zakupić chińczyka bez tych wyraźnych wad, po co mam sam siebie oszukiwać, że jeżdżę "premium"?
Ale jak ktos jest dupa , to moze zostanie Prezydentem a nie właścicielem Tesli :)
a jak już ktoś zostanie właścicielem Tesli to pomyśli, że jest ponad wszystkimi. poziom odrealnienia ten sam ;)
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Docelowo tesla powinna sama dawać kierunkowskazy zgodnie wytycznymi z nawigacja. Technologicznie to nie problem, ale jak znam życie to legislacja jest problemem

*i to bez FSD tylko z ustawiona nawi
tak tylko czas betatestów minął, zostaną tylko najwytrwalsi
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Jak Ktoś kupuje auto z guziczkami zamiast manetek to robi to świadomie i nie powinien narzekać, bo ma wybór innych doskonalszych, a mniej postępowych aut.
no to jest jawna hipokryzja, chyba, że mieszkasz w słonecznej Kalifornii to sorry. u mnie w mieście rond jest więcej niż normalnych skrzyżowań
 

zlp

Pionier e-mobilności
Idzie się przyzwyczaić i do guziczków. Nie ma tragedii.
Co prawda nie jest to tak intuicyjne jak manetka i zjeżdżając z ronda jeszcze muszę oderwać wzrok od drogi.
 
Top