Czym się różni od standardu, w którym można zejść poniżej zera? Tutaj pokazane 4kWh poniżej zera, moc spadała równomiernie od 140kW do 40kW gdy auto pokazalo żeby zjechać co się wyłączy
Też próbowałem, ale u mnie X (zapewne różni się tym od Y) przejechał ok. 4 (tak na oko, jeździłem wokół firmy) i polecił zatrzymanie się. Czyli raptem może z 1kWh, może 1.5kWh.
Tyle, że bufor pozostał nienaruszony (u mnie - 5kWh).
To dość dobrze widać, jak przypnie się jakąkolwiek diagnostykę, pokazującą SOC UI i SOC rzeczywisty (ja użyłem Autela). Jak zchodzi do zera na ekranie, to jeszcze pokazuje np. 0.6 kWh. Potem (tu już jechałem na hamowni, żeby na zimnie nie testować) da się jechać jeszcze chwilę, jak już pokaże 0 bez czerwonego paseczka na desce rozdzielczej. Po chwili jednak każe zatrzymać pojazd i informuje, że się wyłącza.
Czyli tak jakby są tam jakieś "opary", ale przypuszczam, że bardziej wynika to z wyliczenia (estymacji) vs realne możliwości baterii w określonej temperaturze.
Natomiast jeżeli nakazać uwolnienie bufora baterii, to zarówno ograniczenie mocy się zmniejsza (potrafi być dobrze powyżej 150kW u mnie wtedy) jak i oczywiście pojawia się kolejne 5-6% baterii.
Ponieważ jak widać ograniczenie mocy jest oprogramowane dość naiwnie (od SOC UI, a nie od realnego napięcia na najsłabszym z ogniw - choć z drugiej strony nie ich wina, przecież nie zakładali, że się im bufor rozblokuje), to dodałem swoje ograniczenie i ściąłem moc do 75kW i liniowo w dół potem.
Badam cały czas zachowanie naszych testowych pojazdów. To zupełnie ciekawe.
Od kolegi z USA dowiedziałem się, że na gwarancji (przynajmniej u nich), jak ktoś miał pakiet 85kWh, a dali 90, bo innych nie produkowali już, to ograniczali na 85. Także jakieś ograniczenia są w 75kWh przy wymianach gwarancyjnych. To też może być ciekawy temat, żeby usunąć ograniczenie nie tylko na dole, ale i u góry (tam ograniczają od góry ponoć).
Nie miałem styczności z takim autem niestety, więc nic powiedzieć nie mogę.